Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
18 kwietnia 2011
Grają trabki na trwogę
Słowa Kazimierz Józef Węgrzyn, muzyka Zbigniew Małkowicz
Fundacja Polskie Gniazdo przesyła do Polonii świata piękną pieśń stworzoną w hołdzie poległym pod Smoleńskiem 10.04.2010r. przez dwóch wielkich Polaków i zarazem wielkich ludzi Polskiej Kultury Narodowej - Kazimierza Józefa Węgrzyna i Zbigniewa Małkowicza, powstałej za sprawą naszej fundacji. Niechaj pieśń "Grają trąbki na trwogę" dotrze do serc wszystkich Polaków. Jerzy Ziomek - Prezes Fundacji Polskie Gniazdo.

Prawykonanie pieśni "Grają trąbki na trwogę" zostało zarejestrowane w czasie Koncertu w Kościele NMP na Piasku we Wrocławiu w dniu 10.04.2011r. Wykonawcy:
-śpiew solowy: Marzena Małkowicz
-Chór Basilica Cantans z Wrocławia pod dyrekcją Mirosławy Jury-Żegleń
-Zespół Muzyki Sakralnej LUMEN z Poznania wraz z wrocławskimi muzykami symfonicznymi.

Posłuchaj pieśni "Grają trąbki na trwogę"

Klub Gazety Polskiej w Gdańsku poleca filmowe relacje z niedawnych manifestacji w rocznicę katastrofy smoleńskiej.

Przemarsz pod Pałac Namiestnikowski

Krakowskie Przedmieście1

Pamięci Lecha Kaczyńskiego

Pilnujcie Jarka

Przemarsz pod Pałac Nam.2

Jeszcze Polska nie zginęła

Krakowskie Przedmieście2

Jarosław na Krakowskim

Jarosław Kaczyński w Sali Kongresowej

Protest przeciwko nagonce medialnej

I jeszcze wypowiedź Tomasza Sakiewicza, naczelnego Gazety Polskiej.

Krakowskie Przedmieście w Warszawie wypełnione po brzegi: od kościoła św. Krzyża do kościoła św. Anny. Tysiące ludzi w centrum Londynu, to samo w Nowym Jorku, Łodzi, Krakowie, w setkach polskich miast i wszędzie tam, gdzie mieszkają Polacy. Jednocześnie zalew rządowej propagandy dziesiątki razy zmniejszającej liczbę obecnych na uroczystościach rocznicy katastrofy w Smoleńsku. Potworne lizusostwo mediów prywatnych i publicznych wobec władzy. Tysiące funkcjonariuszy w bojowych strojach próbujących przerazić uczestników niezależnych manifestacji. Nasze obchody 10 kwietnia – otwarte na ludzi i spontaniczne. Władza zamknięta za kordonami policji, stalowymi barierkami, w grupkach elit siedzących za murami. Mogą dalej kłamać, udawać, że nic się nie wydarzyło. Mogą zamknąć kolejnych dziennikarzy i poturbować ludzi zapalających znicze. Tylko że to już nic nie da. Wśród dziesiątek tysięcy ludzi widziałem wiele młodych twarzy, dziewcząt i chłopców szukających innej Polski, bez cudów, PR-u i kłamstw. Polska się budzi, bo rok tego koszmaru nikomu już nie odpowiada. Władza nie ma żadnej propozycji, a Polacy chcą nowej nadziei.

Byliśmy razem w morzu narodowych barw, wzniosłych pieśni i w cichym oporze. Poczuliśmy tę samą siłę i jedność, jaką mieliśmy rok temu. Teraz tak łatwo już się tego nie zniszczy. Ten rok nas zahartował, a oni się po prostu zużyli.

To się nie musiało wydarzyć. Mogliśmy popaść w beznadziejność, poddać się. Mamy wiosnę narodowych uniesień. Zawdzięczamy to wielu ludziom, niektórym szczególnie. Największą zasługę mają oczywiście kluby „Gazety Polskiej”, ogrom pracy wziął na siebie klub warszawski. Jest to też efekt ciężkiej pracy autorek naszych filmów i grupki upartych dziennikarzy.

Chciałbym każdemu z osobna bardzo mocno podziękować. Dziękuję wszystkim, którzy nie będąc z nami związani, włączyli się w pomoc: artystom, służbom porządkowym, ludziom od nagłośnienia. Dziękuję setkom tysięcy Polaków, którzy wykazali inicjatywę i poświęcili swój czas. Zrobiliście coś dobrego dla Polski.

Tomasz Sakiewicz, Gazeta Polska