Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
10 czerwca 2012
Twarzą w twarz z przeszłością - nowa premiera Teatru Starego
Marysia Thiele, fot. Edward Dudziński

Swoją nową premierą Teatr „Stary” w Adelajdzie dostarczył nam wielką dozę emocji wystawiając „Sztukę Konwersacji” Kazimierza Brandysa. Adelajdzka polonijna widownia chłonęła bogactwo i piękno naszego ojczystego języka ze wszystkimi możliwościami, które on daje: doskonałą manipulację emocjami, uczuciami i...nieprawdą. Za zimnym tytułem „Sztuka konwersacji” kryje się ogień uczuć przeżytych przez bohaterów sztuki w młodości i w wieku dojrzałym: miłości, obowiązku, lojalności i namiętności. Snuje się cienka nić granicy, gdzie standardy moralności i poczucie własnej godności nieustannie konfrontuje okrucieństwo drugiej wojny światowej.

Wojna drze na drobne kawałki uporządkowane życie bohaterów sztuki Izy, Łukasza i ich najbliższych. Niepewność dnia codziennego działaczy warszawskiego podziemia, spoglądanie śmierci w oczy w każdej chwili życia poświęconego ojczyźnie powoduje, że żyje się dzisiaj nie myśląc o jutrze, często raniąc najbliższych i kochanych. Po wojnie Iza i Łukasz wpadają w szpony tak samo okrutnej maszyny śmierci jak gestapo. Bohaterowie podziemia warszawskiego stają się przestępcami, wrogami ojczyzny, torturowanymi tym razem przez stalinowskie UB. Iza i Łukasz odnajdują siebie po dwóch stronach stalinowskiego „prawa”: on jako więzień polityczny, ona jako adwokat w okrutnym i zakłamanym systemie „sprawiedliwości” Polski Ludowej.

Rok 1956 przynosi wolność więźniom politycznym. Iza ucieka do Francji bardziej przed sobą samą niż przed oskarżeniem. Starzeje się i dziwaczeje dręcząc się przeszłością i zmieniając kłamstwa w prawdę, a prawdę w kłamstwa zapijane szklankami alkoholu. Trzydzieści pięć lat później w Paryżu zjawia się Łukasz, starszy, przystojny pan. Przystosował się do życia, jakie historia mu przyniosła dziwiąc się, że Iza uciekła do Francji dwadzieścia cztery dni przed jego zwolnieniem z więzienia, zamiast zacząć z nim wspólne życie. Iza miota się w poczuciu winy wobec Witolda, swego nieżyjącego męża. Łukasz jednak zna też tajemnicę Witolda, którą ten wyznał przed swoim aresztowaniem przez gestapo. Sam Łukasz staje twarzą w twarz ze straszną prawdą doganiającą go po przeszło czterdziestu latach.

Ucztę duchową „Sztuką Konwersacji” dostarczyli nam w teatrze Parks Community Centre aktorzy Polskiego Teatru „Starego”. W roli Izy wystąpiła Jola Ratuszyńska, doświadczona i wielokrotnie nagradzana za pracę na scenie aktorka adelajdzka. W roli Łukasza wystąpił Marek Kobyłecki, zasłużony aktor Polskiego Teatru „Starego” oraz odtwórca roli króla Jana Sobieskiego w filmie „Kallenberg”. Oboje aktorzy przekazali widzom wiedzę o świetle nadziei i ciemności beznadziei, z których nasze życie jest uplecione od narodzin do śmierci.


Jola Ratuszyńska w roli Izy i Marek Kobyłecki w roli Łukasza w "Sztuce Konwersacji" Kazimierza Brandysa

Nasze oczekiwania także spełniła reżyserująca od 10 lat występy Polskiego Teatru „Starego” w Adelajdzie, Ewa Leśniewska, bezbłędnie prowadząc aktorów do sukcesu „Sztuki Konwersacji” na scenie teatru Parks Community Centre w Royal Park. Ewa Leśniewska jest także autorką scenografii , świetnego programu, oraz plakatu do sztuki. Slajdy na fałdach kurtyny, których montaż zawdzięczamy Andrzejowi Munk, wprowadziły nas w nastrój sztuki pokazując Warszawę sprzed wojny, w czasie wojny i tuż po wojnie.

Przedstawieniu towarzyszyły piosenki Edith Piaf, wzmacniające emocjonalną atmosferę swoją dramatycznością, szczególnie na wstępie „Nie, niczego nie żałuję....”. Opracowania dźwiękowego dokonał Andrzej Strzelecki. Do sukcesu „Sztuki Konwersacji” przyczynili się swoimi talentami: Elwira Bryt jako sufler i inspicjent, Jacek Gniadek dostarczył efektów świetlnych, układ graficzny programu teatralnego opracowała Olimpia Niewiadomska, a o prawdziwość rekwizytów i strojów postarała się Krystyna Gałązkiewicz. Na końcu zaskoczył mnie śpiewany wiersz Kamila Baczyńskiego w wykonaniu Ewy Demarczyk „Jeno wyjmij mi z tych oczu, szkło boleści, obraz dni...”. Ale może efekt zaskoczenia był zaplanowany.

Autor „Sztuki Konwersacji”, Kazimierz Brandys, i tym razem nas nie zawiódł, tak jak nigdy nas nie zawiodły wszystkie jego dzieła literackie. Oglądając „Sztukę Konwersacji” po raz setny któryś zdałam sobie sprawę z bogactwa kultury polskiej w niesłychane talenty. Jednym z nich był Kazimierz Brandys. Mam nadzieję że australijska społeczność polonijna będzie mogła obejrzeć tę interesującą sztukę w prezentacji Polskiego Teatru „Starego” z Adelajdy na Pol-Art w Perth, na początku 2013 roku. Naprawdę warto!

O czym zapewnia
Marysia Thiele z Adelajdy


Od lewej: Aktorka Jola Ratuszyńska (Iza), Reżyser Ewa Leśniewska, aktor Marek Kobyłecki (Łukasz)