w 70-tą rocznicę męczeństwa (opublikowane w czerwcu 2018 r.)
Z ducha powstańców styczniowych – zrodzony pod niebem Karelii – byłeś jak młody dąb świadom swej mocy, rosnący cicho na dalekiej ziemi.
A kiedy Ojczyzna zrzucała kajdany, stanąłeś przy Niej – z szablą i szkaplerzem i wyruszyłeś w bój spod Ostrej Bramy, byłeś już Polski niezłomnym rycerzem.
Zapatrzonym w dzieje Rzeczypospolitej, bo z Niej jesteśmy i z jej obyczajów, uświęconych od wieków prawem i zaszczytem, gdy Bóg i honor strzegły granic kraju.
A gdy wrogie żywioły z obu stron podstępem rozcięły aorty nam i naszym braciom, jak Jezus zstąpiłeś do piekieł, by ujrzeć zagładę obojga narodów…Za co ?
Niewielu bohaterów zstąpiło do Hadesu, chciałeś ostrzec świat, Tomaszów niewiernych – ten świat powoli już dobiega kresu, lecz my musimy przetrwać mimo hord ościennych…
Nie o taką Polskę walczyłeś w Italii, więc peerelczycy – polscy odszczepieńcy – na wyrok śmierci potem Cię skazali… Dziś Tobie składamy cześć, żyjesz w naszej pieśni!
Marek Baterowicz
źródło polskacanada.com |