Kinga Kozek | Sebastian Banasiak-Adaji | I było tak, jak w dziecięcym śnie Sebastianka: „Mamo, stoję na scenie, gram na skrzypcach, a tysiące ludzi biją mi brawo!” Takie słowa wypowiedział kilka lata temu, kiedy rozpoczynał swoją muzyczną edukację. Miał do wyboru: pianino albo skrzypce. Wybrał skrzypce. Może dlatego, że z widowni lepiej widać artystę zza skrzypiec, niż zza masywnego fortepianu. Mama wspomina, jak to o 6 rano, jeszcze w piżamce, machając smyczkiem zapewniał, że mu będą bić brawo. I bili! A było to w czasie koncertu „Jacaranda” w niedzielę 17 czerwca 2018 r. 10-letni Sebastian Banasiak-Adaji wraz z niemal tysiącem dzieciaków w podobnym wieku wystąpił na głównej scenie Opera House w ramach festiwalu „Festival of Istrumental Music”.
Ten doroczny festiwal organizuje NSW Department of Education, a sponsoruje Teachers Mutual Bank. Na festiwal złożyły się 4 koncerty: pierwszy „Acacia” 20 maja, drugi “Banksia” 21 maja, trzeci „Jacaranda” – z udziałem Sebastiana -17 czerwca i czwarty „Mimosa” 18 czerwca, z udziałem mojej wnuczki Kingi Kozek. W sumie na tej prestiżowej scenie wystąpiło prawie 4 tysiące muzycznie uzdolnionych dzieci ze szkół publicznych. O tej tradycji nie miałam zielonego pojęcia. Ani o tym, że moja 10-letnia wnuczka stanie na scenie Opera House. Wiedziałam tylko tyle, że od 4 lat uczy się grać na pianinie (trudno nie zauważyć, jak lekcje odbywają sie w babci domu!). Pewnego dnia dotarło do mnie, że Kinga uczy się też grać na skrzypcach.
Tego dnia przywlokła ze sobą ciężki futerał, a gdy zadzwonił telefon komórkowy, panienka pod dyktando nauczycielki Pani Danielle Norton zaczęła stroić smyczek, a następnie grać. Lekcja muzyki przez komórkę??? – czegoś takiego jeszcze nie widziałam. Pianino, owszem, własnie kilka dni wczesniej Kinga zdała pierwszy państwowy egzamin z cenzurką „honours”.
Co do skrzypiec to myślałam z politowaniem, ot, takie sobie rzępolenie. Kiedy rodzinka zaprosiła nas na koncert do Opera House, nie wiedziałam, czego oczekiwać. Pomyślałam: wnuczka wyjdzie na chwilę na scenę, pogra dwie minuty, a potem pokażą się na scenie kolejne „talenty”, jakoś to przetrzymamy.
|
|
To, co zobaczyłam na scenie, totalnie mnie zaskoczyło. Na balkonach po prawej i po lewej oraz ponad sceną, ”koczowało” kilkuset młodych flecistów, zaś na scenie kiluset-osobowa orkiestra głównie ze skrzypków i wiolonczelistów złożona.
Trzymałam kciuki za moją blondyneczką dość dobrze widoczną wśród oliwkowych buziaków. Oby nie miała tremy! Jak się potem okazało, grało się jej świetnie, bo przy zgaszonych reflektorach w ogóle nie widziała widowni, miała więc poczucie, że jest na pustej Sali – a więc nie ma co się przejmować! Dzieci grały genialnie, bez nut!, wpatrując się w swego dyrygenta (dyrygentów było dwóch!). Grały równo, co do ułamka sekundy zaczynając, co do ułamka sekundy urywając. To zdumiewające, jakie efekty można osiągnąć dyrygując dziecięcą orkiestrą, która jest przecież tworem jednodniowym, bo tylko w dniu koncertu się „urodziła” w czasie popołudniowej próby, a po ostatnich oklaskach rozeszła do domów. Dzieci w zasadzie uczyły się do koncertu indywidualnie, czasem w małych grupkach, i chyba tylko raz miały jedną większą próbę, tak jak Sebastian miał w maju w Croydon próbę w gronie raptem stuosobowym.
|
|
Last Sunday the senior string players from the Killarney Heights Public School (KHPS) String Ensemble performed at the Sydney Opera House. The Festival of Instrumental Music concert was a fantastic showcase of musical talents from NSW Public Schools. It was an amazing opportunity for our own young musicians. The KHPS students played three musical pieces. The first two were performed in a combined string ensemble for over 300 players. The third, was the grand finale by a string and recorder ensemble of approximately 800 musicians. The performance was outstanding!!! – from KHPS Newsletter.
Wyobrażam sobie, jaka dumna musiała być Ela Cesarska, dyrektorka Szkoły Polskiej w North Ryde, że dwójka jej uczniów trafiła na najlepszą scenę australijską. Trudno przewidzieć, jakie zawody zdobędą nasze dzieciaki w przyszłości, ale muzyczna edukacja z pewnością osłodzi im życie. Kinga od 4 lat uczy się grać na pianinie i na skrzypcach, a ostatnio zdziera sobie paluszki na gitarze. Jak się zagoją, to może zagra na harcerskim biwaku na Bielanach? Należy oczywiście do harcerstwa. Poza tym tańczy w Lajkoniku. Chodzi do Rouse Hill Public School, gdzie uczy się języka mandaryńskiego i uczęszcza na kółko dramatyczne. Uwielbia pływanie – chodzi na basen. Ostatnio wykazała talent literacki – napisała kilka opowiadań, które babci- literatce bardzo się spodobały.
|
|
Kilka słów o repertuarze: The 2018 string repertoire explores a number of styles of music and includes diverse works including Crossing Pirates Cove by Deborah Baker Monday, Tango D'Amour by Susan H Day, and a new arrangement for the combined ensembles of two movements from Handel's Music from the Royal Fireworks and Water Music, entitled Handel Highlights.
Podobnie zabiegany i wszechstronnie utalentowany jest Sebastian. Tanczy w grupie średniej w „Syrence” (uwielbia Pana Wojnicza! i wybiera się na PolArt do Brisbane!), i w szkolnych zespołach (specjalizuje się w stylu „jazz”). Włada biegle trzema językami: w szkole angielski, w domu z mamą po polsku, a z tatą po francusku. Chodzi do dwyjęzycznej szkoły Killarney Heights Public School. Od 3 lat uczy się na instrumentach perkusyjnych: merimbie, ksylofonie, kotłach symfonicznych, perkusji rockowej oraz przeróżnych bębnach i bębenkach. Lubi tenisa, pływa i gra w piłkę nożną, a jego idolem jest Robert Lewandowski (w jego australijskiej szkole wszyscy oczywiście wiedzą, kto to Lewandowski).
Wielka to radość, że mamy takie utalentowane dzieci. I to nie tylko ta dwójka. Z pewnością takich jest więcej – a może nawet wszystkie nasze małe Polonusy są najlesze? Miło, że Australia pozwala im rozwijać talenty. Słowa uznania również dla rodziców, którzy z anielską cierpliwością taksówkarza wożą swoje pociechy do szkoły i na zajęcia... i do Opery.
Ernestyna Skurjat-Kozek zdjęcia ze zbiorów rodzinnych
Dumna babcia Ernestyna z dyr. artystycznym Lajkonika Urszulą Lang |
|