Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
29 wrzesnia 2018
DWADZIEŚCIA LAT SCENICZNEJ ŻEGLUGI
SCENA 98 niezmiennie na kursie uniwersalnych wartości i sztuki

"Świętoszek"
Już dwie dekady amatorska grupa teatralna SCENA 98 z Perth w Australii Zachodniej konsekwentnie realizuje swój program dostarczania głębokich przeżyć artystycznych i angażowania młodzieży polonijnej w to, co wartościowe w kulturze polskiej. Niczym łódź podwodna SCENA 98 płynie niepostrzeżenie obranym kursem, wyłaniając się na powierzchni z przedstawieniami, które warto zobaczyć.

Takich pojawień na powierzchni było już dwadzieścia jeden, począwszy od „Betlejem Polskiego” Lucjana Rydla w 1998 roku do „Świętoszka” Moliera obecnie. To ostatnie przedstawienie, po zaprezentowaniu lokalnej widowni w Perth, będzie pokazane w grudniu na festiwalu polonijnym PolArt 2018 w Brisbane. Jak dotąd w żegludze wzięło udział, doprowadzając premiery do skutku i przygotowując przedstawienia, 275 osób załogi.

Adekwatność analogii wehikułu podwodnego wspiera fakt, że między projektami scenicznymi grupa znika z pola widzenia, by pojawić się znowu po jakimś czasie z nowym przedstawieniem. Okres niezauważalnej żeglugi jest mile widziany przez załogę po miesiącach trudów i poświęceń związanych z poprzednim przedsięwzięciem dramatycznym. Doświadczenia te sprawiają, że czasem trudno jest amatorskim aktorom zdecydować się na udział w następnym przedstawieniu, co nie ulega poprawie w ostatnich latach głównie z przyczyn, które można określić jako związane z przemianami pokoleniowymi.


"Wielebni"
Generacja młodych aktorów fali emigranckiej lat 80-tych przeszła w dorosłość i trudno dostrzec na horyzoncie podobny rozkwit młodzieńczego zapału. A takowego potrzeba SCENIE 98, by złapać drugi oddech do kontynuowania ważnej pracy, której potrzeba jest nie mniejsza niż dwie dekady wstecz. Młodych Polaków na emigracji ze słabnącym kontaktem z polskością jest coraz więcej i większy niż kiedykolwiek jest zalew popularnej kultury, erodujący mniej popularną, ale bardziej wartościową i wymagającą pielęgnacji, część dorobku kulturowego.

Swoje zaistnienie i trwanie na kursie grupa w dużej mierze zawdzięcza Tomaszowi Bujakowskiemu, duszpasterzowi franciszkańskiemu i proboszczowi polskiej parafii katolickiej w Perth. Kierowany zamiłowaniem do literatury i sztuki dramatycznej założył on w 1998 roku teatr, którego celem jest nie tylko dostarczanie kulturalnej rozrywki widowni i okazji dla twórczego i społecznego wyżycia się członkom grupy. Istotnym celem jest także przyciąganie i angażowanie młodzieży polonijnej, zaszczepiając w niej szacunek dla tradycji, kultury i pielęgnowanie języka ich przodków.

Niejednokrotnie pojawiały się wątpliwości, czy warto sięgać po trudne, poważne dramaty i czy nie można by spróbować lżejszego repertuaru. Lapidarnie brzmiąca odpowiedź Tomasza Bujakowskiego była i pozostaje, że jeżeli reżyser jest amatorem, aktorzy są amatorami, to niech przynajmniej tekst będzie profesjonalny. Można ufać, że wie, o czym mówi, bo dramatyczne szlify otrzymał tam, gdzie teatrem amatorskim zajmował się sam polski papież, Karol Wojtyła – to jest w Krakowie. Dyrektor SCENY 98 miał przy tym okazję współpracować z reżyserami sztuk wystawianych w zawodowych teatrach krakowskich. W Krakowie też założył w 1994 roku prekursorkę obecnej grupy, SCENĘ 94.


"Dziady"
Poważny repertuar nie jest jedynie wymogiem misji wśród polonijnej społeczności i dążeniem do wysokiego poziomu artystycznego, który wyróżnia SCENĘ 98 od wielu innych amatorskich grup teatralnych. Jest on także wyrazem strategicznego planu żeglugi łodzi podwodnej. Planem tym jest zmierzanie bardziej w stronę sztuki, której niezbędną częścią jest głębia filozoficzna, niż w kierunku rozrywki z jej głównym zadaniem zabawiania i ekscytowania publiczności. Tak postawione zadanie łączy SCENĘ 98 z ideami wybitnego dramaturga polskiego, Witkacego. Wiek temu stawiał on na sztukę jako środek do zaspokojenia niepokoju metafizycznego, kiedy dobrobytem zachłyśnięte społeczeństwo, odrzuciwszy religię i filozofię, zamienia tę zdrową duchową niepewność na materializmem karmioną depresję i związane z nią choroby społeczne. Te idee niewątpliwie mają wpływ na repertuar SCENY 98, czego efektem jest prezentowanie widowni sztuk nawiązujących do uniwersalnych spraw jak walka dobra ze złem, źródło i cel istnienia, esencja i rola kultury i sztuki i siła ludzkich uczuć.

Ambitne plany założyciela i animatora SCENY 98 sprawdziły się w inauguracyjnym spektaklu „Betlejem Polskie” w 1998 roku, co rozbudziło apetyty i zainicjowało serię ambitnych inscenizacji, takich jak: „Doktor Faust” (1999, 2002 i 2003), „Mistrz i Małgorzata” (2000), „Sen Nocy Letniej” (2001), „Opowieść Wigilijna” (2002), „Dom Bernardy Alby” (2003 [wersja polska], 2008 [wersja angielska]), „Wesele” (2005), „Rzeźnia” (2006), „Balladyna” (2009), „Dziady” (2012), „Pastorałka”, „Opis obyczajów” (2014), „Wielebni” (2015) i „Świętoszek” (2017).


"Opis obyczajów"
Ideą teatru amatorskiego jest, poza nauką i praktykowaniem sztuki scenicznej, przynależności do społeczności i obcowanie z innymi w grupie. W tym kontekście trupa amatorska to wspólnota dostępna dla tych, którzy chcą „bawić się w teatr”. Grupa teatralna to więcej niż spektakle będące finałowym produktem jej starań. Jest to także organizm, w którego procesach zespalającą rolę odgrywają spotkania towarzyskie w czasie prób i wspólna odpowiedzialność za ostateczny produkt. Poczucie przynależności do tej unikalnej wspólnoty to jedna z ważniejszych form rekompensaty za bezinteresowny wkład pracy włożony w spektakle. Waga tej rekompensaty musi być niebagatelna, bo znaczna część zespołu udziela się od samego początku jego istnienia.

SCENA 98 to nie tylko jej dyrektor i trupa. Kształtującą role w jej rozwoju odegrała współpraca polskiej aktorki, Marty Kaczmarek, której mentorska opieka pozwoliła grupie wykrystalizować się do jej dzisiejszego kształtu artystycznego. Udana żegluga łodzi podwodnej przez dwie dekady nie byłaby możliwa bez udziału Maryli Kuźmickiej, której kierownictwo artystycznie i wkład pracy w oprawę techniczna, kontynuujące się nieprzerwanie od czasu założenia grupy teatralnej, były nieodzowne do sukcesu przedstawiań. Na wspomnienie zasługuje również pasja do teatru i poświecenie Ani Niedźwiadek w wielorakiej funkcji aktora, kierownika artystycznego, asystenta reżysera i koordynatora. Ramy tematyczne niniejszego tekstu nie pozwalają wspomnieć o innych, których zasługi na wspomnienie zasługują.

Adekwatnym życzeniem urodzinowym dla SCENY 98 jest, by udało się jej pokonać obecne pokoleniowe wyzwanie i mogła kontynuować swój artystyczny, podmorski rejs z jak największą liczbą wizyt na powierzchni. Podtrzymywanie łączności młodego pokolenia polonijnego z kulturą przodków jest bowiem jej ciągle ważnym zadaniem. Nie mniej istotnym celem jest także przypominanie, że pogrążanie się w materializmie nie jest zdrowe dla jednostek i społeczeństwa i płaci się za to poczuciem pustki życia i związanymi z tym dolegliwościami.

Robert Panasiewicz


Informacje o SCENIE 98:

Fb Scena 98

Scena 98

Materiały publicystyczne o ostatnich spektaklach:

ŚWIĘTOSZEK

„O skutkach bycia grzecznym”

Galeria zdjęć

WIELEBNI

„Mrożek i judo”

DZIADY

„Dziady ach te Dziady”

„Fenomen Dziadów”

PASTORAŁKA

„Pastorałka na 15-te urodziny”

OPIS OBYCZAJÓW

„SCENA 98 wystawia Kitowicza”

Oferta:

JUBILEUSZOWY KALENDARZ NA 2019 ROK (do nabycia ($10); informacje - mob 0488 900 441, email behemot@email.com)




















GALERIA FOTOGRAFII KRZYSZTOFA SZCZUCKIEGO Z BALU JUBILEUSZOWEGO SCENY 98
W KLUBIE POLONIJNYM KRAKOWIA W PERTH (15 wrzesień 2018 r.)

(Więcej fotografii z uroczystości na Fb Scena 98)




















Komentarze czytelników: 2 Dodaj Nowy
Puls Polonii nie odpowiada za treść komentarzy nadesłanych przez czytelników!
06/10/2018
Gratulacje (Sławek)
Odpowiedz
06/10/2018
Gratulacje (Sławek)
Odpowiedz