Zapowiadane od miesiąca spotkanie Komitetu Australijsko Wielokulturowego Biura Usług Społecznych z Polonią zainteresowaną głośną do niedawna sprawą Domu Millennium odbyło się ostatnio / 2 i 10 lutego 2019 / w dwóch turach. Na pierwsze, zaproszenia imienne wystosowano do liderów polskich organizacji, w tym do prezesów polskich klubów i zespołów z terenu Wiktorii. Na drugie – do Domu Millennium przyjść mógł każdy, komu sprawa przyszłości Domu leży na sercu.
I o ile prezesi polskich organizacji rzeczywiscie wykazali żywe zainteresowanie spotkaniem z obecnym Zarządem AMCS, obecnie zarządzającym Millennium, o tyle na spotkaniu otwartym dla wszystkich, można się było spodziewać tłumów, których w rzeczywistości nie było.
Celem obu spotkań było zapoznanie Polonii wiktoriańskiej z konkretnymi działaniami podjętymi przez Zarząd AMCS w sprawie przyszłości Millennium i zaprezentowanie graficznych planów przebudowy i rozbudowy Domu, sporządzonymi przez profesjonalnych architektów. Przewidziany był czywiście czas na zadawanie pytań, dyskusję i dodatkowe objaśnienia.
Obu zebraniom przewodniczył prezes AMCS - p. Ryszard Bliszczyk. Wśród członków Zarządu udział w spotkaniach wzięli: Paul Walec (Millennium House Project Manager), Barbara Swiatkowski, prof. Desmond Cahill, Dr. Tam Nguyen, Rene Blaszak, Deb Lyon i Paul Ostrowski.
Program obu spotkań był następujący: informacje na temat danych statystycznych dot. Polonii w stanie Wiktoria, krótkiej historii Domu Millennium, historii przebiegu związków pomiędzy Domem Millennium a AMCS / wcześniej znanym pod nazwą Australijsko-Polskie Biuro Usług Społecznych /, przebiegu procesu przekazania Millennium do AMCS, prawnych aspektów związanych z przekazaniem tej posiadłości. Informacje te przedstawił członek Zarządu AMCS prof. Desmond Cahill. Dużo czasu poświęcił też na omówienie obecnego stanu technicznego w jakim znajduje się Dom Millennium i zagrożeń związanych z jego funkcjonowaniem.
Prof. Cahill podał, iż koszty konieczne do dokonania wymaganych zmian wycenione są przez specjalistów na około 2 miliony dolarów, zaś termin zakończenia przebudowy przewidywany jest na około dwa lata.
Dom Millenium - wizja architektoniczna |
Dom Millenium - wygląd obecny |
Po tym wystąpieniu Członek Zarządu AMCS Paweł Walec przedstawił zebranym plansze z graficznymi planami architektonicznymi zewnętrznej elewacji budynku, a także zmian jakie mają zostać dokonane w pomieszczeniach parterowych i na pierwszym piętrze Domu Millennium.
W obu przypadkach wielokrotnie zapewniano słuchaczy o niezmienności wszystkich punktów zawartych w przegłosowanym większością głosów na walnym zebraniu (AGM) wniosku o przekazaniu Millennium przez Stowarzyszenie Polaków w Kingsville i Koła Pań, w tym o fakcie, iż w Domu Millennium swoją siedzibę zachowują dotychczasowi tenanci – Tygodnik Polski i Muzeum i Archiwum Polonii Australijskiej. Jako bezdyskusyjne podawano też zapewnienie o tym, że Dom Millennium będzie nadal służył australijskiej Polonii oraz, że podejmowane będą wysiłki, aby ten pięknie odnowiony Dom służył Polonii w jeszcze większym stopniu.
W dyskusji, jaka miała miejsce po wspomnianych prezentacjach dominowała troska obecnych o płatności jakie będą wymagane od dotychczasowych tenantów. Jedna z osób obecnych sugerowała nawet, aby AMCS subsydiowała Tygodnik Polski, co wydaje się niezrozumiałe biorąc pod uwagę, iż Tygodnik jest w posiadaniu sporych zgromadzonych funduszy / nawiasem mówiąc nie spłacił nawet długu w wysokości 5 tysięcy dolarów na rzecz Stowarzyszenia Polaków w Kingsville za wynajmowanie pomieszczeń/.
Pytanie dotyczyło też miejsca na planie, które konkretnie ma zajmować TP, na co udzielono odpowiedzi, iż przedstawiony plan jest szkicem i będzie kolejno uszczegóławiany, a konsultacje i negocjacje w tej sprawie będą nadal prowadzone. Należy dodać, że wcześniej miało miejsce zebranie z prezesem Muzeum i Archiwum panem Derwińskim na temat potrzeb tej organizacji i możliwości lokalowych w Millennium.
Ze swej strony dodam, że AMCS na pewne trudności napotyka natomiast przy kontaktach ze Stowarzyszeniem Kościuszko, które jest właścicielem Tygodnika Polskiego, choć trudno jest tu podać przyczynę.
Dyskusję podczas pierwszego z omawianych zebrań zdominowała sprawa bardziej dogodnego umiejscowienia toalety, na co zwrócił uwagę uczestnik reprezentujący Teatr „Miniatura”. Pytano też o przewidywany termin zakończenia prac remontowych.
Istotną sprawę poruszył obecny na drugim spotkaniu prezes Federacji wiktoriańskiej p. Marian Pawlik, z którym już wcześniej zainicjował kontakt prezes AMCS Ryszard Bliszczyk. Zapytał on mianowicie o daleką przyszłość i wyraził niepewność co do losów Millennium w przypadku nieistnienia z jakichkolwiek przyczyn instytucji jaką jest obecnie AMCS. W odpowiedzi podano, iż przyszłośc AMCS jest tak samo trudno przewidzieć jak przyszłośc jakiejkolwiek innej organizacji, w tym wielokulturowej czy polskiej.
...„Rzeczywistość jest taka, że w sytuacji gwałtownego zmniejszania się liczby Polaków w naszym stanie, Dom Millennium będzie służył wielokulturowej społeczności Wiktorii, w tym, zgodnie z wolą jego budowniczych, przede wszystkim społeczności polonijnej...” – zakończył swoje wyjaśnienie prof. D. Cahill.
Podsumowując należy stwierdzić, że oba zebrania odbyły się w atmosferze spokoju i rzeczowości. Być może dlatego, że nie pojawiła się na żadnym z nich ani jedna osoba, z grupy tych, które przez kilka tygodni uznawały sprawę Domu Millennium za „karygodną” i poddawały ją totalnej krytyce, obecnie odwracając się do niej tyłem. I dobrze, bo wydaje się, że zaczęto już w tej sprawie przekraczać pewne granice, a personalne ataki i zniesławianie dobrego imienia zasłużonej dla Polaków instytucji jaką jest AMCS, musiały spotkać się i zawsze będą się spotykać ze zdecydowanym odporem.
Monika Wiench Melbourne
|