Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
23 kwietnia 2019
Historia w poezji (26) Napoleon i Polacy
Andrzej Siedlecki

Polacy pokładali w Napoleonie nadzieję, że pomoże im wywalczyć wolność od zaborców. Innego wyboru nie było. Z powodu tego przekonania Polacy chętnie walczyli u boku Napoleona. Wojsko polskie było więc wykorzystywane w wielu napoleońskich kampaniach. Najbardziej tragiczna rola przypadła im na San Domingo, obecnie Haiti, gdzie musieli poskramiać powstanie tubylców przeciw kolonialistom francuskim. Polacy, którzy sami walczyli w imię odzyskania niepodległości, teraz musieli walczyć po stronie okupantów. Niektórzy nie mogli się z tym zgodzić i przeszli na stronę tubylców. Zostali zdziesiątkowani przez walkę i choroby, i niewielu z nich wróciło do Europy.

Niewątpliwie, utworzenie Księstwa Warszawskiego było zasługą Napoleona. Odzyskał też część Galicji, ale terytorium to było jednakże podporządkowane Cesarstwu Francuskiemu, co też znaczyło, że Napoleon mógł rekrutować polskich żołnierzy. Potrzebował odważnych i walecznych Polaków. Napoleon obiecał, że po wygranej wojnie z Rosją utworzy Królestwo Polskie. Tak więc w wyprawie na Moskwę wzięło udział aż 100 tysięcy Polaków. Napoleon przegrał i wraz z nim znikła szansa na odbudowę Królestwa Polskiego. Ze stu tysięcy polskich żołnierzy wróciło około 24 tysięcy... Matki na synów czekały nadaremnie. Poeta identyfikuje się z cierpieniem matek, posyłających synów na wojskową służbę do Napoleona.

Posłuchaj poematu Kornela Ujejskiego "Sąd matek". Recytuje Marta Kieć-Gubała

„Sąd matek" - Kornel Ujejski

Od cesarza Francuzów przyszły słowa zdradne:
„Lecę jak zamach miecza, śmierć niosę, gdzie padnę,
A w żelaznej mej dłoni trzymam wieńce darów,
Spieszcie się, syny Polski, do moich sztandarów.
Bo ja spieszę!

Jeśli wielką ofiarą spłoniecie od razu,
Chojnie pobłogosławię waszemu żelazu;
Jeśli stanie żołnierzy trzydzieści tysięcy,
Choć trzydzieści tysięcy, jeżeli nie więcej,
Kraj wam wskrzeszę!”

Rozrzutnie postępujesz sobie z krwią ofiarną,
A ludom co z ufnością do ciebie się garną
Widmo przyszłej wolności rzucasz na zadatek,
Cały świat oszukujesz – ale ty serc matek
Nie oszukasz!

Mijają nas, nie słyszą ... Bądźcie zdrowi –
Pozdrówcie starszych braci pod Trebbią, pod Novi,
W San Domingo!...

Link do ostatniego odcinka czyli cz. 25


Jacques Louis_David The_Emperor_Napoleon_in_His_Study_at_the_Tuileries


Obraz Januarego Suchodolskiego z 1845 r. "Bitwa na San Domingo", Fot: Wikimedia Commons