Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
6 kwietnia 2020
Historia w poezji (56-57) Socrealizm
Andrzej Siedlecki

Jan Brzechwa
W utrwalaniu komunistycznego systemu totalitarnego w Polsce władze miały sprzymierzeńców. Także wśród inteligencji. Masowo drukowano dzieła propagandowe, których prawie nikt nie czytał. W 1949 roku wprowadzono w kulturze polskiej socrealizm, kierunek w sztuce przeniesiony z ZSRR. Oficjalnie został ogłoszony jako jedyna metoda twórcza. I tenże styl musiał gościć w literaturze i sztuce. Tematem miał być robotnik, chłop, maszyna, traktor, sojusz robotniczo-chłopski, budowa i osiągnięcia socjalizmu, a cel był wyłącznie polityczno-propagandowy, utrwalający tzw. władzę ludową i ideologię socjalizmu.

Nawet Jan Brzechwa, poeta znany ze znakomitych wierszy dla dzieci napisał: „Czerwony marsz", wyśmiewając się z religii, z rządu na emigracji, a także z generała Andersa, którego wielką zasługą było wyprowadzenie polskich oddziałów zbrojnych ze Związku Sowieckiego i walka na Monte Cassino.

Bije godzina niezapomniana
Zakręt historii - druga zmiana
Trzeba zwycięstwu drogę torować,
Marsz rozpoczęty, Partio prowadź! (...)

Chowa spekulant worki w sklepie,
Kołtun z trwogi pacierze klepie
Warchoł w Londynie wlepia ślepie
- Przyjdzie Anders, będzie lepiej!

W maglu szepcą ciemne kumoszki
- Cukru nie będzie, chleb jest za gorzki
Wiedźmy po domach straszą dzieci,
- Masła nie ma, wzięli „Sowieci".

Tłuste dewotki straszą głodem,
- Zatruł antychryst chleb i wodę
Pasibrzuch wiejski chłopów judzi
- Na Sybir będą wywozić ludzi (...)

Który tam? Z drogi. Partia kroczy,
Twoja partia ludu roboczy
Wspólnie pracować, wspólnie budować
Maszerować! Partio, prowadź!

Posłuchaj wiersza Brzechwy "Czerwony marsz", recytują Marta Kieć-Gubała i Andrzej Siedlecki

Dzieci też były „formowane"...już od przedszkola... W 1953 roku Stalin umarł, a tygodnik dla najmłodszych dzieci pt: „Iskierki", kazał się smucić i wmawiał dzieciom - ile Stalin, (ten morderca ludzkości) ma „dobroci we wzroku” i zamieścił na okładce taki wierszyk:

57. „Wiersz o Stalinie"

Wiersz o Stalinie z książki
Witek przepisał czyściutko.
Dwie czarne z czarnej krepy wstążki
To znak żałoby i smutku.

Patrzy Stalin z portretu,
Tyle dobroci we wzroku.
Leszek kończy gazetkę:
napisał słowo: POKÓJ.

Posłuchaj wiersza o Stalinie, recytuje Marta Kieć-Gubała

Link do poprzedniego odcinka - nr 55