Zupa cebulowa króla Leszczyńskiego | Tym razem o aktorskich przygodach Siedleckiego w kraju kankana, we Francji.Oto fragment wspomnień z 1975 roku.
"Zdałem egzamin z francuskiego i z Ministerstwa Kultury
i Sztuki otrzymałem trzymiesięczne stypendium,
by studiować w słynnym, aktorskim reklamowanym na Zachodzie Jacques Lecoque Studio. Kiedy tam się znalazłem byłem w szoku.
Studio mieściło się w jakimś fatalnym, jakby fabrycznym budynku, wyglądało bałaganiarsko i nieestetycznie.
Rozczarowanie! Nie powinienem wtedy porównywać Studia z naszą Szkołą, pięknym budynkiem odziedziczonym po zakonie pijarów. Ale nie mogę się tym zrażać – pomyślałem - może treść, w tej brzydkiej formie będzie interesująca?" Zapraszamy do czytania!
PDF. Pantomima i zupa cebulowa
Link do poprzedniej opowieści
|