| Legendarna postać Polonii sydnejskiej, dr Józef Czyniewski kończy niedługo 100 lat. Swoje niezwykłe życie, pełne dramatycznych wydarzeń (aresztowanie przez NKWD, zsyłka w głąb Sojuza) opisał wespół z nieżyjącą już żoną Wandą w książce pt. WSPOMNIENIA. Nie jest to książka opublikowana. To tylko oprawiony maszynopis, wydany w roku 1992 nakładem własnym w liczbie 60 egzemplarzy.
Egzemplarz „Wspomnień” trafił niedawno w moje ręce. Pomyślałam sobie, że ta niezwykła historia musi być opublikowana. Na jej druk w wydawnictwie nie mamy funduszy. Ale przecież możemy ją opublikować w „Pulsie Polonii” tak, aby miały do niej łatwy dostęp wszystkie Polonie świata na czele z angielską, bo przecież Państwo Czyniewscy długo mieszkali w Anglii, zanim sprowadzili się do Australii.
„Wspomnienia” zeskanowałam, aby ten historyczny materiał mieć w archiwum i zachować dla potomności. Zeskanowane strony możemy oczywiście udostępnić w formacie PDF, ale czytanie w takiej formie byłoby bardzo uciążliwe. Konieczne wydaje się przepisanie całego maszynopisu na komputerze w systemie Microsoft Word i wtedy publikowanie „Wspomnień” w odcinkach.
Czas goni. Jubileusz już niedługo. Maszynopis liczy 220 stron. Sama nie dam rady tego przepisać, ale pomyślałam, że wspólnym wysiłkiem to będzie łatwo. Jeśli zbierzemy 20 osób, a każda zgodzi się przepisać 10 stron, to mamy sprawę załatwioną. Jeśli nawet tych osób będzie tylko 10, to przepisanie po 20 stron w ciągu kilku tygodni też chyba będzie możliwe?
Ja obiecuję przepisać pierwsze 10 stron zaraz po 11 listopada.
Apeluję zatem do literatów, nauczycieli, studentów i współpracowników „Pulsu Polonii” o pomoc. Proszę napisać do Redakcji i podać swój adres pocztowy, abym mogła wysłać odpowiednią porcję tekstu. Pamiętacie, jak śpiewali Starsi Panowie Dwaj: „i wespół w zespół”? Ufam, że pomoc nadejdzie.
redakcja@pulspolonii.com
Ernestyna
| 
