Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
9 lutego 2007
To już ostatnie spotkanie z pilotami z Polski
Ernestyna Skurjat-Kozek Zdjęcia: Miki Team

JERZY MAKULA, PILOT JUMBO JETA W KOŁYSCE SZYBOWCA
Czy słychać to dudnienie? Bo własnie, mea culpa, biję się w piersi! Z powodu przygotowań do koncertu na Górze Kościuszki zostaje mi mało czasu na redagowanie "Pulsu Polonii". I oto z trzytygodniowym opóżnieniem nareszcie zmontowane zostały dwa ostatnie segmenty - wywiady z pilotami z Polski. Przypominam, że w styczniu bawili w Australii (Sydney, Narromine) znakomici piloci i instruktorzy PLL LOT: Jerzy Makula, Stanisław Wujczak, Fryderyk Rzymanek i nastoletni syn mistrza Makuli, Mikołaj "Miki".

Panowie piloci, gwiazdy polskiego szybownictwa, przybyli do Narromine polatać cross country na szybowcach. Jakie były konkretnie ich cele, opowiada głównie Fryderk, tu i ówdzie słuchać Mikiego. Słuchać może nie jest najłatwiej, bowiem wywiad nagrywał się w samochodzie pędzacym na lotnisko, na dodatek szumiała klimatyzacja. Siedziałam za kierownicą, pilnując, aby nie zgobić samochodu Wieśka Myszaka wiozącego Makulę i Wujczaka. Tak więc Rzymanek i Miki sami obsługiwali magnetofon. Zważywszy okoliczności, efekty są znakomite.

Posłuchaj opowieści o diamentach szybowników




Potem mikrofon powędrował w ręce Mikiego. Oto jego opowieść.

Posłuchaj - zanim zostanę pilotem Boeinga




Do lotniska dojechaliśmy bezpiecznie i na czas. Pozostały tylko wspomnienia pecha, jaki się nadarzył gościom z Polski i ich gospodarzowi Wieśkowi nieopodal Coonarabran. Oto zapiski Wieśka z tamtych dni.

Email pierwszy:

Hi Ernestyna, 300 setka Freda (1 diament) zeszla na drugi plan, dzisiaj (wczoraj) zrobilismy 3 piecsetki Miki (2diament)Fred (2 diament) Ja (treningowo bo diament juz mam) Jurek 580 km (treningowo) i Staszek 800 km (nie bylo 1000 km tylko dla tego ze siadly mu obydwa GPS-y czyli nie bylo zapisu pracujemy nad tym zeby to sie nie powtorzylo).Do milego Wiesiek.




Email drugi:

Pisze z miejscowosci Coonabarabran w gorach niedaleko pasma gor Warrumbungle. W niedziele mielismy dzien odpoczynku i zdecydowalismy pojechac na wycieczke w gory do Obserwatorium w Siding Springs Mt (Warrumbungle).W drodze powrotnej okolo 150km od Narrommine mielismy awarie samochodu (wysiadl nam system chlodzenia silnika). Nasze proby naprawienia nie nie powiodly sie i musielismy wzywac pomoc (NRMA). Czekajac na pomoc drogowa uczynny kierowca (Australijczyk sam zatrzymal sie przy naszym samochodzie) zaoferowal nam ze moze podwiezc 3 osoby do Narromine.


Tym sposobem Jurek, Staszek i Miki wieczorem znalezli sie w Narromine. Po krotkim odpoczynku Staszek z Jurkiem pozyczonym (dzieki uczynnosci Beryl Hartley z Narromine) samochodem udali sie w droge do Coonabarabran gdzie NRMA w miedzyczasie zawiozlo (na przyczepie) naszego Landrowera ze mna i Fryderykiem. Okolo polnocy chlopcy dotarli do Coonabarabran, zabrali Fryderyka i pojechali spowrotem do Narromine zostawiajac mnie na miejscu. Po wstepnych ogledzinach okazalo sie ze awaria jest powazna, podejrzenie (90%) o pekninecie glowicy cylidra, ale zeby to potwierdzic fachowcy zdecydowali ze wymienia wpierw naczynie wyrownawcze, termostat, pompe wodna zrobia test i wtedy bedzie wiadomo, czy nalezy wymienic glowice cylindra.

Dzisiaj mialy byc w/w czesci i test. Czekalem wiec cierpliwie nocujac (2 noce)w lokalnym b.starym pubie testujac lokalne pozywienie i oczywiscie piwo (nie mialem daleko)podczas gdy chlopcy latali w Narromine. Troche mi bylo szkoda, ale trudno sie mowi. Niestety czesci nie przyszly mimo ze minelo 24 godziny od zamowienia. Zdecydowalem wiec udac sie autostopem do Narromine.

Zobaczymy jak mi to pojdzie. Ernestyna jest duza szansa ze moj samochod nie bedzie gotowy przed planowanym wyjazdem z Narromine a na dodatek musimy odstawic szybowiec do Temory w droddze powrotnej do Sydney. Samochody w wypozyczalni nie maja hakow do holowania. Uruchamiam wszystkie moje znajomosci w Sydney, potrzebny jest samohod z hakiem. Najpozniej w piatek rano musimy wyjechac z Narromine. W ostatecznosci wysle chlopakow samolotem do Sydney a sam bede sobie jakos radzil. Na razie. Musze wyruszac w droge. Wieslaw

Puls Polonii: piloci z Mikim szczęśliwie wrócili do kraju, natomiast pechowy samochód nadal stoi gdzies tam w country...


All photos: Miki Team