Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
13 stycznia 2008
Sebastian Kawa - autobusem do domu
Tomasz Kawa

SEBASTIAN - MEDAL Z OMARAMA
Od Redakcji. Na naszą prośbę dr Tomasz Kawa - ojciec mistrza świata w szybownictwie, Sebastiana Kawy, tak opisuje powrót syna z Nowej Zelandii i Australii.

Odnośnie powitania Sebastiana odpowiem krótko - było jak na weselu u Pawlaków ! W dniu planowanego przylotu przygotowaliśmy pełną galę. Wieś nie chciała być gorsza od sąsiednich Gilowic, która bokserowi Adamkowi urządziła wielką fetę z okazji zdobycia tytułu mistrza świata w boksie.

Miejscową szkołę przybrano odpowiednio a dziatwa wystroiła się odpowiednio na tę okoliczność.Na dużej sali gimnastycznej przygotowano projektor do wyświetlania filmów obrazujących przebieg kariery lotniczej Sebastiana. Udział w uroczystości zapowiedzieli włodarze ukolicznych wsi,gmin, miast, osoby od spraw ducha.Także wojewoda śląski sadowił się już podobno do swej kolaski. Przybyło wielu przyjaciół oraz sympatyków lotnictwa z okolicy a nawet rubieży Rzeczypospolitej.

Oprawę muzyczną zapewniała miejscowa orkiestra, a dodatkowej oprawy miał dodać popis naszego regionalnego zespołu muzyczno-tanecznego "Jaworzynka". Na stołach stały poczęstunki i napitki. Wszystko "pod parą", tylko ...pan młody się zbiesił! Jego przejazd na 140-kilometrowej trasie do przesiadkowego Frankfurt Hahn opóżniły bardzo korki na autostradach, a gdy sfrustrowni pracownicy portu zobaczyli śpieszącego się pasażera z torbą LOT-u, zrobili wszystko, by oglądał on ogon odlatującego samolotu. Dobrze ,że nie miałem pod ręką sierpa w chwili, gdy się o tym dowiedziałem - bo mogła być scena jak w filmie "Sami swoi".

Sebastian dotarł w końcu autobusem.Oleńka (starsza córeczka) zawłaszczyła go oczywiście na długie godziny.W ostatnie dwa dni Sebastian był gościem honorowym Nadzwyczajnego Zjazdu Lekarzy w Warszawie oraz bielskiej uroczystości wręczenia Ikarów w dziedzinie kultury.

Z kolei w pomieszczeniach szkoły szybowcowej na Żarze, piloci przybyli tu na spotkanie z całej Polski, przywitali go wielkimi owacjami a Marosz Divok i przyjaciele ze Słowacji tak go raczyli specjałami wytworzonymi na bazie tradycji madziarsko-słowackiej, że Sebastian oraz wielu innych uczestników spotkania długo będą się odwracać na widok szklanego gąsiorka.

Za tydzień Bal Lotników w Warszawie a 1-go lutego doroczna gala sportowców Bielska- Białej.

Tomasz Kawa


Oleńka przy choince


Choineczka obwieszona medalami pięciokrotnego mistrza świata


Sebastian w roli taty i wujka