Pod koniec maja br. dostałam emaila z Poznania. Dyrektorka szkoły im. Pawła Edmunda Strzeleckiego pisała o przygotowaniach do 20. rocznicy odsłonięcia pomnika w Jindabyne, wykonanego przez wybitnego rzeźbiarza z Poznania. Zdawało mi się, że Poznań się pomylił, bo miał świętować wysyłkę pomnika do Australii, a nie jego odsłonięcie w Jindabyne. W czasie niedawnej podróży do Jindabyne (poczatek czerwca br.)poszłysmy z Ulką Lang pod pomnik sprawdzić datę. Okazało się, że Poznań miał rację!
20. rocznica odsłonięcia przepięknego, majestatycznego pomnika przypada 14 listopada tego roku! Zostają 4 miesiące na organizację obchodów. Jak dla nas, organizatorów K'Ozzie Festival, to trochę za mało czasu! Ale może ktoś inny mógłby się tym zająć? Może właśnie ci, którzy szczęśliwie doprowadzili przed laty do odsłonięcia pomnika dadzą radę coś zorganizować?
Na tablicy pamiątkowej widnieją nazwiska benefaktorów: Australian-Polish Chamber of Commerce Kordek Real Estate H.M. Syriatowicz, Contal Westpac LOT Strzelecki Family Dr Czesław Babich Jan Adam Okoń Polish-Australian Cultural Society Polish Homeland Association Sydney.
Może oni będą w stanie skrzyknąć Polonię i zorganizować rocznicowe uroczystości? Gdzie są te osoby dzisiaj? Czy ktoś ma z nimi kontakt? Kto może pomóc?
Warto tu zwrócić uwagę, że pomnik doznał trochę uszkodzeń, a w ogóle wymaga konserwacji. Wypadałoby, żeby Polonia oficjalnie zwróciła się w tej sprawie do władz lokalnych. Jednak w świetle budżetowej zapaści Snowy River Shire Council nadzieje na pomoc finansową mogą być płonne. A póki co, wypada może zaapelować do polskich kamieniarzy, aby opisali stan uszkodzeń i określili koszta naprawy.
(esk)
Pomnik P.E. Strzeleckiego, grudzień 2007. Foto Puls Polonii |
Odłupane płytki. Pomnik Strzeleckiego, kwiecień 2007. Foto Krzysztof Małek |
|