Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
5 wrzesnia 2008
Australijska nagroda na Festiwalu Filmów Polskich w Gdyni
Ernestyna Skurjat-Kozek rozmawia z Tadeuszem Matkowskim

T. Matkowski na Mt Kosciuszko
Gdzieś o 3 po południu zadzwonił telefon. Tadeusz Matkowski był na lotnisku. Straszny gwar. Ledwie go słyszałam. Znowu w drodze do Polski. Właśnie wybierał się na Festiwal Filmów Fabularnych w Gdyni, gdzie 20 września wręczy wybranemu filmowi nagrodę „Puma Media”. Ta nagroda to nowość. Ufundowana przez jego firmę „Puma Media”, jest ta nagroda w intencji fundatora nagrodą Polonii australijskiej. Decyzję o przyznaniu nagrody podejmie 3 osobowe „australijskie” jury w składzie: reżyser Jerzy Domaradzki, znana aktorka Gosia Dobrowolska i Tadeusz Matkowski. Ma on nadzieję, że w przyszłości nagroda ta przekształci się w nagrodę Polonii Świata. Kogo „Puma Media” będzie nagradzać i jaki charakter będzie miała ta nagroda?

- Ponieważ nagroda będzie w tym roku przyznana po raz pierwszy, jej charakter i wszystkie szczegóły muszą być jeszcze przedyskutowane z dyrekcją festiwalu. Ale już dzisiaj mogę powiedzieć, że moim zamiarem jest, by nagroda wyróżniała filmy i reżyserów podejmujących problematykę życia na emigracji. Niekoniecznie Polaków i niekoniecznie poza Polską. Może to na przykład być film o życiu „obcego” w Polsce. Film podejmujący problemy ksenofobii, uprzedzeń rasowych, religijnych etc.

Problematyka ta nie musi być nawet głównym wątkiem filmu. Wystarczy, że nawet w krótkim epizodzie ciekawie „zmierzy się” z tym problemem. Musi to być również film, który zainteresuje również widza „niepolskiego”. Jednym z najważniejszych motywów przyznawania tej nagrody jest zamiar pokazania nagrodzonego filmu widzowi australijskiemu, a jeśli nagroda przerodzi się w nagrodę Polonii Świata – będziemy je pokazywać widzom na innych kontynentach ...

Nie będzie to jednak pierwszy film sprowadzony przez "Puma Media" w tym sezonie. Już w listopadzie i w grudniu zobaczymy w Australii najnowszy film Krzysztofa Zanussiego. I to będzie wielka niespodzianka! Okazuje się bowiem, że Zanussi po raz pierwszy nakręcił komedię! A dokładniej „czarną” komedię! Nosi ona tytuł „Serce na dłoni”. Główną rolę, biznesmana, gra znakomity aktor ukraiński Bohdan Stupka (znamy go ze "Starej baśni").

Zepsuty przez dostatnie życie biznesmen Konstanty dowiaduje się, że cierpi na ciężką chorobę serca. Uratować go może tylko natychmiastowa transplantacja. W szpitalu przypadkiem poznaje młodego mężczyznę, któremu zawód miłosny i utrata pracy odebrały wszelką chęć do życia. Potencjalny samobójca jest więc dawcą idealnym, trzeba mu tylko jak najszybciej pomóc rozstać się z tym światem... Konstanty będzie się starał podtrzymać samobójcze zamiary Stefana... ale czy mu się to uda?

W filmie zobaczymy jeszcze m. in. Ninę Andrycz, Macieja Zakościelnego, Agnieszkę Dygant, Borysa Szyca, Szymona Bobrowskiego, a obok nich wszystkich swoje aktorskie umiejętności ma jeszcze zaprezentować... Doda, naczelna skandalistka polskiego show-byznesu!


Doda na planie filmowym "Serce na dłoni"

Jakie są dalsze plany „Puma Media”? Sprowadzenie kabaretu „Elita”, który postanowił swój jubileusz obchodzić tu z nami, a może nawet na Górze Kościuszki, wiadomo bowiem, że w ciągu 40 lat odniósł wszelakie sukcesy i „już wyżej zajść nie może”. Tak więc „Elita” z Tadeuszem Drozdą na czele zawita do nas w kwietniu lub maju przyszłego roku.. W planie – oprócz jubileuszowego koncertu 40-lecia - jest również nakręcenie dla Telewizji Polskiej zabawnego filmu z udziałem m.in. Aborygenów i Maorysów.

- Zadzwonię do „Pulsu” 20 września, podzielę się wrażeniami z festiwalu i oczywiście powiem, komu przypadła nasza nagroda – zapowiedział Matkowski i ruszył do samolotu.

* * *

O tegoroczne Złote Lwy walczyć będą nastepujące filmy: "33 sceny z życia" Małgorzaty Szumowskiej, "Cztery noce z Anną" Jerzego Skolimowskiego i "Serce na dłoni" Krzysztofa Zanussiego, "Lekcje Pana Kuki" Dariusza Gajewskiego, "Senność" Magdaleny Piekorz, "Bracia Karamazow" Petra Zelenki, "0_1_0" Piotra Łazarkiewicza, "Rysa" Michała Rosy, "Boisko bezdomnych" Kasi Adamik, "Droga do raju" Gerwazego Reguły, "Drzazgi" Macieja Pieprzycy, "Jeszcze nie wieczór" Jacka Bławuta, "Mała Moskwa" Waldemara Krzystka, "Lejdis" Tomasza Koneckiego, "Ranczo Wilkowyje" Wojciecha Adamczyka i "Niezawodny system" Izabeli Szylko.

Na festiwalu w Gdyni odbędą się ponadto konkurs kina niezależnego oraz konkurs młodego kina (czyli etiud fabularnych i fabularnych filmów dyplomowych studentów szkół filmowych).

W konkursie filmów niezależnych wystartuje 17 obrazów, wśród nich "Związek na odległość" Dominika Matwiejczyka i "Klinika" Anny Maciejowskiej.

W konkursie młodego kina o nagrodę walczyć będzie 28 produkcji, m.in. "Luksus" Jarosława Sztandery, "Aria Diva" Agnieszki Smoczyńskiej i "Myjnia" Jana P. Matuszyńskiego.

Przewodniczącym jury oceniającego filmy w konkursie głównym o Złote Lwy będzie reżyser Robert Gliński, a przewodniczącym jury konkursów kina niezależnego oraz młodego kina - reżyser Sławomir Fabicki.

* * *

"Rezerwat" 31-letniego Łukasza Palkowskiego był filmem najlepiej przyjętym przez dziennikarzy pierwszego dnia 32. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Obraz Palkowskiego jest jednym z 22 filmów walczących w tegorocznym konkursie o Złote Lwy. Jego konkurenci to m.in. "Korowód" Jerzego Stuhra i "Hania" Janusza Kamińskiego.

Dyrektor artystyczny festiwalu w Gdyni, Mirosław Bork podkreślił, że festiwal ten - który w ubiegłym roku przyciągnął 40 tys. widzów - jest imprezą o ogromnej randze. To festiwal narodowy (...) gdyński festiwal zyskuje coraz większe zainteresowanie zagranicznych dziennikarzy piszących o filmie oraz zagranicznych selekcjonerów, którzy wybierają filmy mające być pokazywane na międzynarodowych festiwalach.

wp.pl