Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
4 stycznia 2010
Pogrzeb Gwidona Boruckiego
Mirek Mekina

G.Borucki. Fot. T. Matkowski
Pogrzeb zmarłego tragicznie w Sylwestra Gwidona Boruckiego odbędzie się w środę 6 stycznia w Melbourne o godz. 2.30 pp na cmentarzu w Springvale.
O jego śmierci pisaliśmy kilka dni temu. Kliknij tutaj.
Gwidon Borucki 2 września 2009 r. ukończył 97 lat ! Znany od lat jako muzyk, piosenkarz, aktor i reżyser - zasłużony przedstawiciel Polonii australijskiej. Przed wojną aktor „Cyrulika Warszawskiego” (1937-1939).

Otrzymał następujace odznaczenia: wojskowe - Krzyż „ Monte Cassino”, „Italy Star”, „Defence Medal”, Medal za Wojnę 1939-45. Medal honorowy: „Krzyż 5 Kresowej Dywizji – KDP” oraz medale cywilne: Złoty Krzyż Zasługi” od prezydenta RP na Obczyźnie Sabata w Londynie, „Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi” od prezydenta RP Kwaśniewskiego w Warszawie, „Złoty Medal Kongresu Kultury Polskiej na Obczyźnie ( Fundajca Oficerów Dyplomowanych na Obczyźnie – Londyn ), Srebny Medal „Gloria Artis” Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP – Warszawa, Medal „Meritorious” Award for Exellence in Multicultural Affairs – Victoria, Australia.

Podczas wojny (1939 –1945), będąc w Armii generała Andersa występował ze znanym zespołem artystycznym „Polish Parade”. Był pierwszym wykonawcąpieśni "Czerwone maki na Monte Cassino". Po wojnie mieszkał w Londynie (1945-1958), występował w teatrach londyńskich, angielskich oraz szkockich ośrodkach polonijnych. Pracował w radiu BBC, zagrał w ponad 40 filmach angielskich. W latach 50-60. nagrał na płytach dużo polskich piosenek i pieśni.Gościł w programach telewizyjnych, rewiach, w komediach muzycznych oraz w operetkach.

Do Australii przybył w 1959 na występy, na kilkuletni kontrakt teatralny, ale pozostał tu już na stałe. Prowadził własny program telewizyjny, organizował rewie, kabarety, występy dla Polonii australijskiej. Założył agencję artystyczną i australijską filię ZASP-u. Przez wiele lat był prezesem Polskiego Koła Kulturalnego w Melbourne. Od 1939 roku w Polsce był tylko 2 razy.

We wrześniu 2005 roku, w dwa dni po swoich 93 urodzinach obchodzonych 4-tego września, Borucki wystąpił w ponad godzinnym własnym programie w Konsulacie RP w Sydney. Otrzymał wspaniałe owacje i gratulacje.

Do listopada 2009 występował dla Polonii australijskiej w Melbourne, sam jeździł samochodem, odwiedzał chorych oraz zbierał znaczki pocztowe ! Miał świetne poczucie humoru – ostanio wszystkim mówił: „ ja już się starzeję...

97-letniego Gwidona przeżyła jego żona Ewa, również legendarna postać. W latach 1930. pracowała w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w Warszawie, potem jako główna sekretarka oraz tłumacz w Ambasadzie Polskiej w Londynie do wybuchu wojny.) Podczas wojny będąc w Londynie tłumaczyła wszystkie dokumenty Kurierów z Warszawy.