"Kandyduję, bo uważam, że wybrany byłbym lepszym prezydentem od wszystkich konkurentów, nie wyłączając Pana Prezesa Jarosława Kaczyńskiego" - mówi założyciel i przewodniczący "Solidarności Walczącej", najdłużej ukrywający się w PRL opozycjonista, Kornel Morawiecki.
Pytany o pierwsze decyzje, które podjąłby, gdyby został prezydentem zapowiedział, że byłoby przyznanie wszystkim rodakom na obczyźnie, którzy chcą tego, polskiego obywatelstwa. - Nawet z Kazachstanu naszym rodaków nie sprowadziliśmy - mówił.
Pierwszą podróż zagraniczną odbyłby do Moskwy. - Drugim elementem, którym prezydent powinien się zająć, to element wizji Polski, Europy. Jednym z ważnych celów powinno być wielkie zjednoczenie Euorpy. Od Atlantyku do Pacyfiku. Obszar Syberii, Rosji, kulturowy, ta przestrzeń geograficzna i polityczna powinna być w Europie w przyszłości - mówił.
Nie podoba mu się system parytetów. - Raczej dałbym kobietom płacę za to, że wychowują dzieci - mowi Morawiecki.
Zobacz: Strona Komitetu Wyborczego Konrada Mazowieckiego
O innych kandydatach:WYBORY 2010
|