Od Redakcji. Zgodnie z obietnicą Stefan Wisniowski, prezes Fundacji Kresy-Siberia i Muzeum Wirtualnego o tej nazwie, przysłał informację na temat autorów pieśni "Marsz Sybiraków". Oto ona. Mamy też tekst tej wspaniałej pieśni.
Marian Jonkajtys. Po roku 1989, gdy reaktywowano Związek Sybiraków, pisał wiersze w większości poświęcone męczeństwu polskich zesłańców na Syberii i w Kazachstanie. Najbardziej znanym jest Marsz Sybiraków, do którego muzykę napisał Czesław Majewski. Utwór został oficjalnym hymnem Związku Sybiraków. Jonkajtys zaprojektował i wykonał (metodą inkrustacji) drewniany różaniec sybiracki, którego wagoniki - paciorki inkrustowanymi nazwami miejsc zsyłek Polaków na Syberię symbolizują Polską Golgotę Wschodu. Różaniec ten jako dar Związku Sybiraków został ofiarowany Ojcu Św. Janowi Pawłowi II. Repliki różańca znajdują się w licznych kościołach w kraju. Był także inicjatorem idei Marszu Żywej Pamięci Polskiego Sybiru, który odbywa się od 2001 w Białymstoku. Odznaczony był m.in. Złotym Krzyżem Zasługi. Zmarł w Warszawie; pochowany na Powązkowskim Cmentarzu Komunalnym.
Wikipedia o Jonkajtysie
Marsz Sybiraków na YouTube. Oglądaj archiwalne zdjęcia i słuchaj. Czas 3,54"
Wywiad ze Stefanem Wiśniowskim na temat Fundacji Kresy-Siberia & Muzeum Wirtualnego - po polsku
O Muzeum Wirtualnym "Kresy-Siberia" po angielsku
Marsz Sybiraków
Z miast kresowych, wschodnich osad i wsi, Z rezydencji, białych dworków i chat Myśmy wciąż do Niepodległej szli, Szli z uporem, ponad dwieście lat!
Wydłużyli drogę carscy kaci, Przez Syberię wiódł najkrótszy szlak I w kajdanach szli Konfederaci Mogiłami znacząc polski trakt...
Z Insurekcji Kościuszkowskiej, z powstań dwóch, Szkół, barykad Warszawy i Łodzi; Konradowski unosił się duch I nam w marszu do Polski przewodził.
A myśmy szli i szli - dziesiątkowani! Przez tajgę, stepy - plątaniną dróg! A myśmy szli i szli - niepokonani! Aż "Cud nad Wisłą" darował nam Bóg!
Z miast kresowych, wschodnich osad i wsi, Szkół, urzędów i kamienic i chat: Myśmy znów do Niepodległej szli, Jak z zaboru, sprzed dwudziestu lat.
Bo od września, od siedemnastego, Dłuższą drogą znów szedł każdy z nas: Przez lód spod bieguna północnego, Przez Łubiankę, przez Katyński Las!
Na nieludzkiej ziemi znowu polski trakt Wyznaczyły bezimienne krzyże... Nie zatrzymał nas czerwony kat. Bo przed nami Polska - coraz bliżej!
I myśmy szli i szli - dziesiątkowani! Choć zdradą pragnął nas podzielić wróg... I przez Ludową przeszliśmy - niepokonani Aż Wolna Polskę raczył wrócić Bóg!!!
|