Kategorie:
Nowiny
Ze ¦wiata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
29 grudnia 2010
3 sekundy do ¶mierci. Tyle im zabrak³o...
relacjonuje Fakt.pl
Dos³ownie kilku chwil zabrak³o za³odze polskiego tupolewa, by wyprowadziæ maszynê do góry i bezpiecznie odlecieæ na inne lotnisko - tak wynika z ustaleñ polskich specjalistów badaj±cych przyczyny katastrofy pod Smoleñskiem. Ich zdaniem, to rosyjscy kontrolerzy o kilka sekund za pó¼no wydali naszym pilotom komendê „horyzont”, czyli nakaz poderwania samolotu. Polska zawar³a te ustalenia w przekazanych Rosji uwagach do ich raportu, bo rosyjski komitet lotniczy MAK zupe³nie t± spraw± siê nie zaj±³.

Nasi eksperci z komisji badania wypadków lotniczych wiele miesiêcy analizowali dane z odczytu urz±dzeñ kokpitu z ostatnich minut katastrofy – wysoko¶æ i prêdko¶æ maszyny, ods³uchy d¼wiêków silnika i urz±dzeñ pok³adowych, odczyty zapisów rozmów pilotów oraz, choæ wci±¿ s± niepe³ne, nagrania z wie¿y kontroli lotów w Smoleñsku. Z badania na³o¿onych na siebie danych doszli do wniosku, ¿e rosyjscy kontrolerzy zbyt pó¼no wydali naszej za³odze komendê „horyzont 101”, czyli ostateczne ostrze¿enie i wezwanie do zaniechania l±dowania oraz uciekania z lotniska Siewiernyj.

O tym, ¿e Rosjanie na wie¿y mieli ¶wiadomo¶æ fatalnych warunków meteorologicznych nad Smoleñskiem i tego, ¿e polski tupolew mo¿e siê rozbiæ, ¶wiadcz± nagrania z rozmów kontrolerów, które w czê¶ci pozna³a nasza komisja. Pe³nych zapisów tych rozmów Moskwa do dzi¶ nie chce wydaæ polskiej prokuraturze. Z naszych ustaleñ wynika, ¿e kontrolerzy k³ócili siê miêdzy sob± i gor±czkowo dzwonili do Moskwy, by podjê³a ostateczn± decyzjê, co robiæ. Moskwa sugerowa³a im, by decyzjê o l±dowaniu przerzuciæ na polskich pilotów, by to sami Polacy decydowali.

Wszystko to trwa³o, a samolot w tym czasie niebezpiecznie szybko zbli¿a³ siê do ziemi. W koñcu przera¿eni kontrolerzy, nie zwa¿aj±c na rozkazy z Moskwy, nakazali poderwanie maszyny. Niestety, zrobili to za pó¼no. Naszym pilotom zabrak³o trzech, najwy¿ej czterech sekund, by wyprowadziæ samolot i unikn±æ zahaczenia skrzyd³em o grub± brzozê. To w³a¶nie uderzenie w konar i oderwanie siê czê¶ci skrzyd³a ostatecznie pogrzeba³o szansê pilotów na uratowanie ¿ycia, bo stracili panowanie nad tupolewem i kilka sekund potem runêli na ziemiê...

fakt.pl

Pilot nie chcia³ lecieæ do Smoleñska

Dowódca Tu-154 Arkadiusz Protasiuk (+36 l.) 10 kwietnia nie chcia³ lecieæ do Smoleñska. Pilot odmawia³ lotu, bo nie dosta³ prognozy pogody - ujawnia Faktowi polski akredytowany przy rosyjskim Miêdzypañstwowym Komitecie Lotniczym MAK Edmund Klich (64 l.)

– Oni tam w ogóle nie powinni wylecieæ – dodaje Klich i t³umaczy, ¿e podjêta ostatecznie decyzja o starcie to jedna z 12 przyczyn katastrofy, które zamie¶ci³ w swoim raporcie dotycz±cym tragedii.

10 kwietnia rano na wojskowym lotnisku w Warszawie szykuj±ca siê do startu za³oga tupolewa nie dosta³a prognozy pogody od stacji meteo. Nie dosta³a, bo stacja nie otrzyma³a jej od Rosjan. Dlatego dowódca za³ogi kapitan Protasiuk odmówi³ wylotu. T³umaczy³, ¿e nie wiedz±c, jakie bêd± warunki atmosferyczne, nie mo¿e zdecydowaæ siê na taki lot. – Mam takie informacje – mówi nam Edmund Klich. I dodaje, ¿e w takiej sytuacji maszyna nie mia³a prawa startowaæ. – Ten lot w ogóle nie powinien siê odbyæ – mówi pu³kownik.

Jak siê nieoficjalnie dowiedzieli¶my, gdy pilot odmówi³ lotu, na p³ycie lotniska zaczê³y siê gor±czkowe rozmowy z za³og±. Do lotu przekonywa³ Protasiuka m.in. szef si³ powietrznych genera³ Andrzej B³asik (†58 l.), który by³ na lotnisku jako cz³onek prezydenckiej delegacji do Katynia. – Kapitan nie chcia³ lecieæ bez prognozy. Dosz³o do dyskusji i do¶æ ostrej wymiany zdañ – mówi nam jeden z pilotów z 36. specpu³ku. – W koñcu piloci zajêli miejsca w maszynie, ale nie z³o¿yli meldunku o gotowo¶ci do startu.

Dlatego to nie dowódca samolotu, jak to zwykle ma miejsce, ale osobi¶cie genera³ B³asik zameldowa³ prezydentowi Lechowi Kaczyñskiemu (†61 l.) gotowo¶æ maszyny do startu. Ekspert ds. lotnictwa Tomasz Hypki podkre¶la, ¿e gdy nie ma prognozy pogody, dowódca samolotu powinien odmówiæ lotu.

– Do tego wylotu w takiej sytuacji nie powinno doj¶æ – potwierdza s³owa Klicha Hypki. – Czasami pilot wobec danych o z³ej pogodzie na lotnisku, na którym ma l±dowaæ, podejmuje decyzjê o starcie, ale zdarza siê to tylko w wypadku, gdy prognoza przewiduje polepszenie siê warunków. Inaczej absolutnie nie. Gdyby to by³ lot cywilny, a nie, jak w tej sytuacji wojskowy, po prostu nie odby³by siê.

Kwestia startu samolotu bez prognozy pogody to jedna z branych pod uwagê przez polskiego akredytowanego oraz nasz± komisjê przyczyn katastrofy prezydenckiej maszyny w Smoleñsku. Pu³kownik Klich stwierdzi³, ¿e na tragediê z³o¿y³o siê a¿ 12 przyczyn – z czego czê¶æ dotyczy organizacji i przebiegu lotu po polskiej stronie.

fakt.pl