Uprzejmie informuję, że w dniach 13-28 maja w Sydney, Canberze i Melbourne będą przebywać państwo Asia i Edi Pyrek, pracujący dla Muzeum Emigracji w Gdyni. Poszukują oni osób, które chciałyby spotkać się i opowiedzieć swoje historie o emigracji i/lub przekazać Muzeum różnego rodzaju dokumenty (listy, papiery, zdjęcia, etc.) związane z emigracją. Poszukują także organizacji i mediów, które chciałyby nawiązać współpracę przy tworzeniu Muzeum Emigracji. W przypadku zainteresowania współpracą w realizacji projektu, uprzejmie proszę o kontakt bezpośrednio z pp. Pyrek na adresedipyrek@o2.pl.
Konsul Generalny RP Daniel Gromann
"Efektem aktywnej polityki emigracyjnej II Rzeczypospolitej było konsekwentne budowanie
floty statków pasażerskich. Pierwsze trzy stare parowce „Polonia”, „Kościuszko” i „Pułaski”,
wyspecjalizowane były w obsłudze ruchu emigranckiego. Przeszły do naszej morskiej legendy
za sprawą książek Karola Olgierda Burchardta. Ich rolę przejęły później, budowane już specjalnie
na polskie zamówienie dwie pary nowoczesnych motorowców „Piłsudski” i „Batory” oraz
„Sobieski” i „Chrobry”. Wszystkie cumowały przy Dworcu Morskim.
Wciąż żyją w Gdyni kapitanowie i marynarze pływający, choć już w latach powojennych,
na polskich „pasażerach” – „Batorym” i jego następcy – ostatnim polskim transatlantyku
„Stefan Batory”.
Dworzec Morski, Obóz Emigracyjny, kwarantanna, wreszcie pamięć o gdyńskiej flocie
pasażerskiej i gdynianach którzy tę historię tworzyli to dostatecznie mocne argumenty za
lokalizacją właśnie tutaj Muzeum Emigracji."
Oto fragment ciekawej książki "Muzeum Emigracji w Gdyni", książki bogato ilustrowanej archiwalnymi fotografiami, wydanej przez Urząd Miasta Gdyni.
|