Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
7 maja 2011
Przedstawiciel gdyńskiego Muzeum Emigracji przybywa do Australii
Daniel Gromann
Uprzejmie informuję, że w dniach 13-28 maja w Sydney,

Canberze i Melbourne będą przebywać państwo Asia i Edi Pyrek, pracujący dla Muzeum Emigracji w Gdyni. Poszukują oni osób, które chciałyby spotkać się i opowiedzieć swoje historie o emigracji i/lub przekazać Muzeum różnego rodzaju dokumenty (listy, papiery, zdjęcia, etc.) związane z emigracją. Poszukują także organizacji i mediów, które chciałyby nawiązać współpracę przy tworzeniu Muzeum Emigracji.
W przypadku zainteresowania współpracą w realizacji projektu, uprzejmie proszę o kontakt bezpośrednio z pp. Pyrek na adres
edipyrek@o2.pl.

Konsul Generalny RP Daniel Gromann

"Efektem aktywnej polityki emigracyjnej II Rzeczypospolitej było konsekwentne budowanie floty statków pasażerskich. Pierwsze trzy stare parowce „Polonia”, „Kościuszko” i „Pułaski”, wyspecjalizowane były w obsłudze ruchu emigranckiego. Przeszły do naszej morskiej legendy za sprawą książek Karola Olgierda Burchardta. Ich rolę przejęły później, budowane już specjalnie na polskie zamówienie dwie pary nowoczesnych motorowców „Piłsudski” i „Batory” oraz „Sobieski” i „Chrobry”. Wszystkie cumowały przy Dworcu Morskim.

Wciąż żyją w Gdyni kapitanowie i marynarze pływający, choć już w latach powojennych, na polskich „pasażerach” – „Batorym” i jego następcy – ostatnim polskim transatlantyku „Stefan Batory”. Dworzec Morski, Obóz Emigracyjny, kwarantanna, wreszcie pamięć o gdyńskiej flocie pasażerskiej i gdynianach którzy tę historię tworzyli to dostatecznie mocne argumenty za lokalizacją właśnie tutaj Muzeum Emigracji."

Oto fragment ciekawej książki "Muzeum Emigracji w Gdyni", książki bogato ilustrowanej archiwalnymi fotografiami, wydanej przez Urząd Miasta Gdyni.