| Lat temu kilka Krzysztof Małek zgodził się zagrać w Jindabyne na zdezelowanym keyboardzie - a zgodził się tylko dlatego, żeby Kościuszce w Niebiosach przykrości nie robić. Miejscowi zarzekali się, że za rok, na następnym Festiwalu Kościuszkowskim stanie w Memorial Hall piękny fortepian. Minęło kilka lat, fortepianu nadal nie było, w międzyczasie Krzysztof dawał recitale w Hotelu Horizons, w kościółku anglikańskim oraz w sali parafialnej w Cooma.
Fortepiany tam owszem były, ale sale małe, więc marzyło się, żeby w Memorial Hall, naszej obszernej "stodole" znalazł się wreszcie prawdziwy instrument. No i stał się cud. Parlamentarzysta Mike Kelly wespół z miejscowymi działaczami zorganizowali specjalny koncert z dochodem na kupno fortepianu.Tak więc 2 lipca spotykamy się w Memorial Hall na koncercie, który tak zareklamowano w Monaro Post:
"a piano concert showcasing the versatility of the piano as an instrument featuring classical, blues and jazz music by Krzysztof Malek, Jan Preston and Wayne Kelly".
Koncert zaczyna sie o 7,30 pm, pół godziny wcześniej będzie otwarty bar. Bilety wstępu są po 25 dolarów (dzieci poniżej 15 lat po 15 dolarów). W ramach fundraising sprzedawane też będą bilety na loterię.
Jeszcze innym sposobem na zarobienie pieniędzy jest sprzedawanie klawiszy z przyszłego fortepianu - znaczy to, że za 100 lub 150 dolarów nabywca (organizacja lub osoba prywatna) może zostać sponsorem, czy raczej nominalnym "właścicielem" wybranego klawisza; tablica z nazwiskami sponsorów zawiśnie wkrótce w Memorial Hall.
Krzysztof, rozpieszczany Steinweyami, tym razem zagra na organach elektrycznych...Nie wątpimy, że jak już nowo kupiony fortepian stanie w niedalekiej przyszłości w "naszej" Memorial Hall to Krzysztof z wielką przyjemnością na nim zagra. I to jako pierwszy!
Ernestyna Skurjat-Kozek
| 
