Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
9 października 2011
Polacy wybrali PO i MPO
Paweł Chojecki

Polacy wybrali PO i MPO - to jedna z pierwszych myśli po zapoznaniu się ze wstępnymi prognozami powyborczymi. Trzeba stanąć po męsku twarzą w twarz z rzeczywistością. Pozostałości polskości i normalność dominują jeszcze nieznacznie w kilku województwach wschodnich i południowych, reszta świadomie wybiera podległość i szambo.

Po katastrofie smoleńskiej i czterech lat najbardziej nieudolnych (a dokładniej szkodliwych) rządów w dwudziestoleciu pojaruzelskim nie można mówić o nieświadomości społeczeństwa czy brakach kampanii wyborczej PiS. To jest wybór moralny - a może nawet duchowy. To rezygnacja z dumy narodowej, z honoru, z tradycji i wybór roli sytego niewolnika. Mit o naszej nieujarzmionej, walecznej duszy zderzył się niemiłosiernie twardo z realiami społeczeństwa niewolników godzących się na podległość za obietnice miski soczewicy.

Dodatkowo na marginesie naszego społeczeństwa wyrósł twór, którego karmieni mitem pokolenia JP2, nie chcieliśmy zauważać. To domorosła dzicz, która po raz pierwszy dała o sobie bardzo głośno znać pod pałacem namiestnikowskim w sierpniu zeszłego roku. To ludzie pozbawieni wartości, pozbawieni tradycyjnych norm postępowania, pozbawieni uczuć łączących jednostkę z narodem. Kiedyś dotykały nas najazdy takich barbarzyńców z Mongolii, dziś mamy ich pośród własnej młodzieży. Celnie postąpiła „Naszość” Piotra Lisiewicza zamawiając szambowóz z MPO, gdy lider tego „nowoczesnego” tworu nawiedził Poznań.

Wynik tych wyborów może jednak przynieść nam błogosławieństwo, gdy przestaniemy go pudrować. Poznanie prawdy o sobie jest koniecznym, choć bolesnym, etapem nawrócenia. Jeśli jeszcze kiedyś mamy stać się wielkim narodem wolnych ludzi, musimy uznać, że nasze dotychczasowe metody oddziaływania na naród na płaszczyźnie moralnej i duchowej zawiodły. Polityka jest tylko zewnętrznym owocem tego, co w tych dziedzinach dzieje się w sercach i umysłach poszczególnych jednostek. Przed nami długi marsz walki o sumienia i dusze polaków, by znowu stali się Polakami.

Paweł Chojecki, niezalezna.pl