Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
30 października 2011
400 lat od hołdu ruskiego
zapomniana rocznica triumfu

29 października 1611 r. przez Krakowskie Przedmieście w Warszawie przeszedł niezwykły pochód. W karecie wieziono w charakterze jeńca cara Wasyla Szujskiego i jego rodzinę. Na Zamku Królewskim hetman Stanisław Żółkiewski powierzył ich Zygmuntowi III Wazie. Car złożył polskiemu królowi pokłon do ziemi, całując czubki własnych palców, jego brat Dymitr uderzył czołem w posadzkę, a najmłodszy kniaź Iwan trzykrotnie bił czołem w podłogę, zanosząc się płaczem.

Jak podkreśla "Rzeczpospolita", klęska Rosjan pod Kłuszynem w 1610 r. i zajęcie Moskwy przez Żółkiewskiego oraz pojmanie cara mogą się rangą mierzyć jedynie z takimi wydarzeniami, jak Grunwald w 1410 r., wiktoria wiedeńska w 1683 r. i Bitwa Warszawska w 1920 r.

W ubiegłym roku urządzano państwowe obchody rocznicy bitwy grunwaldzkiej. Hołd ruski oficjalnie uczczony jednak nie będzie. Jedynie w 2010 r. grupy rekonstrukcyjne zorganizowały obchody 400. rocznicy wiktorii kłuszyńskiej pod wodzą hetmana Żółkiewskiego. Centrum Informacyjne Rządu poinformowało "Rz", że w obchody rocznicy hołdu ruskiego "premier nie jest zaangażowany". Ministerstwo Kultury także nie planuje żadnych uroczystości. Rzecznik Zamku Królewskiego Izabela Witkowska-Martynowicz przyznała, że "były jakieś przymiarki", ale z inicjatywy ostatecznie zrezygnowano. - Co mamy przypominać? Fatalną politykę wobec Rosji? - dziwi się w rozmowie z "Rz" prof. Tomasz Nałęcz, doradca prezydenta RP ds. historii i dziedzictwa narodowego. - Kto chce, to pamięta, ale nie sądzę, żebyśmy musieli organizować państwowe obchody.

Nałęcz dodaje, że żadna rocznicowa inicjatywa w tej sprawie do niego nie dotarła. - Aczkolwiek nie sądzę, by prezydent Bronisław Komorowski chciał wpisać tę datę do naszego ścisłego panteonu, bo to jest data związana z zachowaniami Rzeczypospolitej, których na piedestał wynosić nie powinniśmy.

Ze źródeł dyplomatycznych "Rz" nieoficjalnie dowiedziała się, że rozmowy na temat zorganizowania uroczystości rocznicowych toczyły się na początku października między MSZ, Pałacem Prezydenckim, Ministerstwem Kultury oraz Zamkiem Królewskim w Warszawie. Dyplomaci chcieli gali z przemówieniem prezydenta i konferencją naukową na Zamku Królewskim. Rozmowy jednak spełzły na niczym. Marcin Bosacki, rzecznik MSZ, pytany przez "Rz" o pogłoski, jakoby tegoroczne polskie obchody mogły zaszkodzić resetowi stosunków z Rosją i dlatego z nich zrezygnowano, zaprzecza: "To jakaś dziwaczna interpretacja. Dlaczego mamy wstydzić się sukcesu w naszej historii?".

Jak przypomina "Rzeczpospolita", o wydarzeniach sprzed 400 lat dobrze za to pamiętają władze Rosji. Od 2005 r. obchodzą Dzień Jedności Narodowej upamiętniający wypędzenie w 1612 r. z Kremla polskiej szlachty, która pod wodzą hetmana Żółkiewskiego wkroczyła do Moskwy. O dniu triumfu Rzeczypospolitej pisze również "Nasz Dziennik". Z okazji 400. rocznicy złożenia hołdu przez cara Wasyla IV Szujskiego królowi Polski Zygmuntowi III Wazie białostockie Muzeum Domu Kresowego zorganizowało specjalne spotkanie upamiętniające to wydarzenie, informuje gazeta.

źródło informacji: INTERIA.PL/PAP


"Carowie Szujscy na sejmie warszawskim" - szkic olejny Jana Matejki, fot. wawel.net

Felieton Stankiewicza

Obiekty związane z hołdem i pobytem Szujskich były konsekwentnie usuwane i niszczone w imię rosyjskiej racji stanu. W okresie między latami 1764-1768, z polecenia ambasadora rosyjskiego Nikołaja Repnina wydobyto i zniszczono zachowaną tablicę z Kaplicy Moskiewskiej, w której pochowano wziętego do niewoli cara Rosji. Z kolei w PRL rozebrano rotundę z XVII w. przy ul. Świętokrzyskiej 1 z powodu uznania jej przed 1939 r. za pozostałości Kaplicy Moskiewskiej. niezalezna.pl/18266-400-rocznica-holdu-szujskich

Nałęcz wstydzi się rocznicy triumfu nad Rosją. Choć obchodzimy 400. rocznicę wielkiego triumfu naszej Ojczyzny - hołdu, jaki złożył car Rosji polskiemu królowi - władze centralne nie zorganizowały żadnych obchodów. A Tomasz Nałęcz, doradca prezydenta, twierdzi, że rocznica ta wiąże się z... "fatalną polityką wobec Rosji".

Nałęcz, zapytany przez "Rzeczpospolitą" o przyczyny milczenia w rocznicę Hołdu Szujskich, odpowiedział:Co mamy przypominać? Fatalną politykę wobec Rosji? Kto chce, to pamięta, ale nie sądzę, żebyśmy musieli organizować państwowe obchody. [...] nie sądzę, by prezydent Bronisław Komorowski chciał wpisać tę datę do naszego ścisłego panteonu, bo to jest data związana z zachowaniami Rzeczypospolitej, których na piedestał wynosić nie powinniśmy.

Tomasz Nałęcz to wieloletni członek PZPR. Bronisław Komorowski od dłuższego czasu traktuje rządzoną przez klan oficerów KGB Rosję jako kraj sojuszniczy. niezalezna.pl/18268-nalecz-wstydzi-sie-rocznicy-triumfu-nad-rosja

Komentarz internauty na moim profilu na Facebooku: "idąc dalej, zgodnie ze słowami pana Nałęcza, świętowanie Grunwaldu należałoby nazwać przypominaniem fatalnej polityki Polski wobec państwa krzyżackiego..."

[=]https://www.facebook.com/Filip.Andrzej.Stankiewicz[/=]

(...)O dniu triumfu Rzeczypospolitej pisze dzisiaj również "Nasz Dziennik". Z okazji 400. rocznicy złożenia hołdu przez cara Wasyla IV Szujskiego królowi Polski Zygmuntowi III Wazie białostockie Muzeum Domu Kresowego zorganizowało specjalne spotkanie upamiętniające to wydarzenie, informuje gazeta. Program spotkania obejmuje m.in. prezentację multimedialną obrazu "Carowie Szujscy na Sejmie Warszawskim" Jana Matejki. Uczestnicy będą mogli obejrzeć dokument filmowy Jacka Porosy inspirowany tym właśnie dziełem.

fakty.interia.pl/fakty-dnia/news/400-lat-od-holdu-ruskiego-zapomniana-rocznica-triumfu,1714738,2943

W ostatnim czasie mieliśmy również dwa specyficzne hołdy złożone przez premiera rządu polskiego Donalda Tuska ; "Hołdy Tuska". Pierwszy miał miejsce pamiętnego 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku ; Tusk złożył hołd premierowi rządu Federacji Rosyjskiej Władimirowi Putinowi. Drugi miał miejsce 27 października 2011 roku w Brukseli ; Tusk złożył hołd premierowi rządu Republiki Federalnej Niemiec Angeli Merkel: A w Polsce? Miast hucznych obchodów 400 rocznicy wielkiego zwycięstwa - milczenie. Oto na co stać obecny rząd polski. Czy aby na pewno jeszcze "polski"?

Obraz Jana Matejki "Hołd Ruski" dalej więziony jest w "kazamatach" Muzeum Narodowego miast znaleźć godne miejsce na Zamku Królewskim w Warszawie, niemym świadku wydarzeń sprzed równo 400 lat.

kruk.salon24.pl/358579,hold-ruski-najwiekszy-triumf-w-dziejach-polski-400-lat

Inne informacje na ten temat:
pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=217

www.youtube.com/watch?v=awzGsP3uv7E

Filip Stankiewicz