Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
20 lutego 2012
Jako pierwsza broniła polskiego nieba...
Tomasz Czekajło

Nazywam się Tomasz Czekajło, reprezentuję fundacje Legendy Lotnictwa. Nasza organizacja zajmuje się realizacją projektu odbudowy latającego egzemplarza samolotu myśliwskiego PZL P.11. Maszyna ta jako pierwsza broniła polskiego nieba w 1939 roku. Za sterami tej pięknej maszyny zasiadali sławni dowódcy bohaterskich 303, 302, 316 i wielu innych wspaniałych polskich dywizjonów, walczących nie tylko w Bitwie o Anglię, ale przez cały okres istnienia PAF na zachodzie. PZL P.11 jest unikatowy pod wieloma względami – jest legendą polskiej awiacji, świadectwem bohaterskiego czynu polskiego żołnierza i inżyniera, dlatego z taką determinacją chcemy przywrócić go do lotu.

Tym większą mamy motywację, iż ostatnio my, Polacy sami spychamy się na margines historii. Zastanawiające jest to, że u naszych sąsiadów, Czechów, Niemców, a nawet Rosjan takie inicjatywy cieszą się uznaniem społeczeństwa, władz oraz instytucji państwowych, zapewniane jest wsparcie i wszelka pomoc. Niestety chyba tylko u nas historia i tradycja interesuje już tylko małą garstkę entuzjastów. Niemcy i Rosjanie potrafią odbudować swoje historyczne samoloty chwalić się, prezentować je dumnie w Europie i na świecie. Od dawna latają już egzemplarze Messerschmitta Bf 109 , oraz rosyjskie Polikarpowa I-16, wspaniale prezentują się na pokazach lotniczych i wydarzeniach rocznicowych. Chciałbym tylko przypomnieć, że są to samoloty, które brały udział w Kampanii Wrześniowej 1939 po stronie agresorów. My do tej pory nie potrafiliśmy odbudować P.11., podstawowego polskiego myśliwca, który brał udział w obronie Polski w 1939 roku, a za którego sterami nasi wspaniali piloci zestrzelili przez 17 dni prawie 120 samolotów.

Większość narodów na świecie i Europie jest dumna ze swoich dokonań. Kultywują pamięć i tradycję swoich bohaterów, a my, jesteśmy jedynym dużym państwem w regionie, które pozbyło się swojego przemysłu (w tym lotniczego) na rzecz innych. Co smutniejsze zapomniało o swoich żołnierzach, inżynierach i osiągnięciach (doszło do tego, że nasza fundacja musiała część dokumentacji technicznej do polskiego samolotu kupić w Rumunii).

Mając na uwadze, iż za granicami naszego Kraju, żyje wielu Polaków o ogromnym poczuciu patriotyzmu, którzy z pewnością nie pozostaną obojętni na tego typu inicjatywę, wysyłam do Państwa ten list. Jesteście Państwo organizacją skupiającą wokół siebie społeczność z ciekawą i barwną przeszłością oraz z ogromnym bagażem doświadczeń.

Loty tej pięknej maszyny, będą zawsze bardzo dużym wydarzeniem medialnym i publicznym propagującym Polskość i tradycję.

Jeśli ktoś z Paostwa będzie zainteresowany wsparciem (nie tylko materialnym) serdecznie zapraszam do zjednoczenia sił w celu odbudowy naszej HISTORII. Zwracam się do Państwa jako do przedstawicieli Polonii z ogromną prośbą o rozpropagowanie tej idei wśród Rodaków.

Pozdrawiam
Tomasz Czekajło

www.legendylotnictwa.pl