Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
24 lutego 2012
Gratulacje dla maturzystów
Marianna Łacek, fot. P. Bugaj

„ Dziękuję bardzo za przygotowanie tak uroczystego spotkania aby uhonorować naszych wspaniałych maturzystów z języka polskiego w roku 2011, a także ich rodziców oraz nauczycieli. Była to piękna uroczystość celebrująca doskonałe wyniki maturalne dużej grupy polskiej młodzieży. Z radością patrzyłam dzisiaj na ich uśmiechnięte, rozpromienione twarze”

- to przetłumaczony na język polski urywek listu jaki, dziękując za zaproszenie, napisała do organizatorów pani Adelia Fuller, dyrektorka Saturday School of Community Languages and Learning Innovation Centre. Pani Dyrektor przyjęła zaproszenie Konsula Generalnego na tę uroczystość zorganizowaną wspólnie przez Konsulat i Związek Nauczycieli Języka Polskiego.

Język polski zdawało w NSW ponad czterdzieścioro maturzystów. Dzisiaj, to już nie uczniowie, ale studenci wielu prestiżowych kierunków na wyższych uczelniach Sydney, Canberry a także innych stolic stanowych Australii. W piątek, 18 lutego przybyli tłumnie do Polskiego Konsulatu wraz ze swoimi rodzicami i innymi członkami rodzin. Uroczyście witani przez panią Konsul Dominikę Mosek oraz Konsula Generalnego, pana Daniela Gromanna, zajmowali miejsca w przygotowanej na swoje przyjęcie sali.




Niepowtarzalnie uroczystą atmosferę stworzyła od samego początku muzyka. Recital fortepianowy utworów Fryderyka Chopina wykonała młodziutka, utalentowana Oliwia Urbaniak.Pani Adelia Fuller w swoim serdecznym przemówieniu złożyła gratulacje maturzystom, ich rodzicom oraz całej polskiej społeczności za powtarzające się już któryś kolejny rok z rzędu doskonałe wyniki maturalne. Podziękowała także publicznie nauczycielkom, które przygotowują maturzystów do egzaminu z języka polskiego. Są to panie: Elżbieta Radna z Newcastle, Barbara Gondek z Chatswood, Mira Zuber z Seven Hills, Barbara Magolan z Liverpool, Gosia Vella z Randwick i Marianna Łacek z Ashfield.

Oto fragment przesłania, jakie w imieniu nauczycieli przekazała młodzieży pani Marianna Łacek. „Drodzy młodzi Przyjaciele, już nie uczniowie, ale Przyjaciele. Pozwólcie, że tak się do was będę zwracać. To prawda, dzieli nas wiek – my, dawno dorośli, a wy dopiero wkraczający w swoją dorosłość, dzieli nas wykształcenie – wy dopiero rozpoczynacie swoje studia, a my dawnośmy je ukończyli, my mamy już dorosłe rodziny – a wy dopiero rozglądacie się za sympatiami... Łączy nas jednak coś co pozwala przerzucić mosty ponad wszystkimi różnicami – łączy nas polskość. Wspólnie należymy do jednej wielkiej polskiej społeczności. [...] Nie zatraćcie tej swojej polskości. Przenieście ją z dumą przez lata studiów i przyszłej pracy, gdziekolwiek was los zaprowadzi. Bądzcie ambasadorami kraju swojego pochodzenia, naszego wspólnego pochodzenia.[...]”




Przed rozpoczęciem ceremonii indywidualnego wręczania dyplomów, Konsul Generalny pan Daniel Gromann pogratulował młodzieży wytrwałości w uczęszczaniu do sobotnich klas języka polskiego. Życzył im także sukcesów na dalsze lata studiów.

Bardzo cenne okazało się wystąpienie pana Andrzeja Siedleckiego. Z humorem, ze swadą, wykorzystując swój osobisty urok i kunszt aktorski, pan Siedlecki zachęcił młodzież do kontynuowania nauki języka polskiego na Macquarie University.

Pani Barbara Konkołowicz wywołała autentyczne zainteresowanie, prezentując nowoupieczonym studentom zakres pracy oraz zadania Koła Akademików Polskich – organizacji, której jest obecnie prezesem. Po zakończeniu oficjalnej uroczystości wyświetlony został film o Chopinie. Wcześniej jednak ogłoszono przerwę na poczęstunek.

Napoje chłodzące, owoce, pasty, sery i chrupki wyglądały bardzo apetycznie. A jako, że spotkanie miało miejsce w czasie polskich Ostatków, na stołach piętrzyły się także piramidy przygotowanych na tę uroczystość pączków. Maturzyści otrzymali od nauczycieli ostatnie zadanie. Poproszeni zostali, żeby napisać jedno, najwyżej dwa zdania na temat tego, co dała im polska szkoła. Napisali prawie wszyscy. Niektórzy podpisali się tylko imieniem, inni przekazali wypowiedzi anonimowe.

Przeczytajmy niektóre z nich:
„Jestem bardzo dumna, że mówię po polsku i mogę się porozumieć z rodziną w Polsce.” (Olivia B.)
„Jestem dumna, że znam język polski i mogę dzielić się polską kulturą z moimi australijskimi koleżankami i kolegami” (Alicja P.)
„Chcę podziękować wszystkim nauczycielom - mogę być dumny z tego, że tyle wiem o kulturze i historii kraju moich rodziców.” (Adam M.)
„Polska szkoła była najlepsza! Bardzo dużo się nauczyłem, poznałem nowych kolegów. Pani ..... była bardzo dobrą nauczycielką.” (Andrzej D.)
„Uważam, że język polski jest piękny. Bardzo lubiłam się uczyć w Pani .... klasie. Bardzo mi się podobały utwory Chopina grane dzisiaj na fortepianie.” (Kasia K.)
„Jestem bardzo zadowolona, że zdałam maturę z polskiego. Chciałabym podziękować nauczycielom za wszystko co dla mnie zrobili.” (Alexandra W.)
„Czasem było trudno wstać, ale naprawdę, warto było! Muszę znaleźć na ścianie miejsce na ten dyplom.” (Lidia D.)
„Cieszę się, że 12 lat uczęszczania do polskiej szkoły w soboty uwieńczyłam dobrze zdaną maturą z języka polskiego i że moi dziadkowie są ze mnie bardzo dumni. Mam nadzieję, że dam sobie radę, jeśli mi kiedyś przyjdzie studiować, albo pracować w Polsce.” (Marcela M.)
„ Do polskiej szkoły chodziłam tylko 2 lata – w klasie 11 i 12. Bardzo się cieszę z wyników mojej matury. Dzięki językowi polskiemu dostałam wyróżnienie Premiera NSW za wszystkie przedmioty maturalne zdane na ‘band 6’. Najbardziej dumna jest ze mnie moja polska babcia.” (Kasia E.)
„W polskiej szkole nauczyłam się nie tylko języka i poszerzyłam wiedzę o polskiej kulturze, ale także nauczyłam sie co to znaczy być Polką.”
„Polska szkoła nauczyła mnie polskiej kultury i za to dzisiaj dziękuję.”
„Nauka polskiego zachęciła mnie do odwiedzenia Polski. Nauczyłam się dużo o kulturze i o historii Polski”
„Z polskiej szkoły zawsze pamiętać będę koleżanki i kolegów, których poznałam ucząc się języka moich dziadków.”
„Z polskiej szkoły pamiętam kolegów i koleżanki, z którymi zawsze mogłam porozmawiać i pośmiać się, bo tylko oni mnie dobrze rozumieją.”
Jest jeszcze jedna, warta zacytowania wypowiedź - związana może nie tyle z uczeniem się polskiego, co raczej z polską kulturą: „Kto je z lukrem pączki, temu szczęście wpada w rączki.”
Lukrowane pączki smakowały wszystkim – teraz należy się więc tylko spodziewać szczęścia.

Był już późny wieczór, kiedy uczestnicy tej niezwykle budującej uroczystości opuszczali gościnne progi Konsulatu. Dumni ze swoich dzieci rodzice po raz kolejny dziękowali nauczycielom. Nauczyciele natomiast zgodnie wyrażali opinię, że to właśnie rodzicom należy się podziękowanie za to, że zachęcali, że współpracowali ze szkołą, że przywozili do szkoły. Ten trud na pewno im się opłaci. Już im się opłaca. Życzmy sobie, aby takich rodziców w naszej społeczności było jak najwięcej.

Marianna Łacek