Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
14 marca 2012
To było spektakularne widowisko!
Marianna Łacek Fot. Tom Koprowski

Założycielka i dusza kabaretu Jola Komincz
Salwy śmiechu, przerywane gromkimi brawami zdominowały Klub Polski w Ashfield w niedzielne popołudnie, 11 marca. Przed publicznością, wypełniającą do ostatniego miejsca salę Klubu wystąpiła sydnejska grupa kabaretowo - teatralna Vis a Vis z doskonałym widowiskiem teatralno – muzycznym.

Reżyserem przedstawienia jest Dariusz Paczyński, znany dobrze australijskiej Polonii absolwent Wydziału Teatralnego Uniwersytetu Nowej Południowej Walii, a wcześniej Szkoły Filmowej w Łodzi. Spektakl ‘Przyjęcie u Butelczyńskich’ zrealizowany został w oparciu o program popularnego Kabaretu Starszych Panów.

Troszeczkę historii. Kabaret Starszych Panów zrodził się w Polsce. Bezsprzecznie jeden z najpopularniejszych programów rozrywkowych polskiej telewizji lat sześćdziesiątych, był dziełem dwu artystów – Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego.

Poszczególne spektakle Kabaretu transmitowano na żywo w polskiej telewizji. Kabaret przedstawiano również na antenie Polskiego Radia w formie przygotowanych wcześniej słuchowisk. Powtarzały one tę samą fabułę z tą samą co w telewizji obsadą.


Scena zbiorowa


Reżyser Dariusz Paczyński

Swoją popularność zawdzięczał Kabaret między innymi tematyce. Była to tematyka prawie że surrealistyczna, odrywająca widza od trudnych warunków społeczno – politycznych jakimi nacechowana była ówczesna polska rzeczywistość. Piosenki i dialogi nawiązywały do zachowań sprzed wojny. Tak jakby udało się twórcom Kabaretu nie tylko czas zatrzymać, ale nawet cofnąć go o jedno pokolenie. Fabuła Kabaretu oscylowała wokół bliskiej każdemu człowiekowi tematyki – miłość, rodzina, zazdrość, zdrada no i oczywiście kobiety, jakby na przekór tytułowym „Starszym Panom”. Zresztą tamci Panowie nie byli wcale tacy starzy. Kiedy zaczynali Kabaret mieli niewiele ponad 40 lat. Czyżby już wówczas czuli się starzy? Czy też wystarczyło jedynie pięćdziesiąt lat, aby wraz z przesunięciem wieku emerytalnego wydłużyła się również nasza młodość?


Dorota Banasiak i Bogumiła Filip


Piotr Pokorski i Bogumiła Filip


Dorota Banasiak i Andrzej Komorowski

Wróćmy jednak do sydnejskiego Kabaretu. Widowisko okazało się bezkonkurencyjnie spektakularne. Nie powinno to być wielkim zaskoczeniem, wszak spotkaliśmy się już z Kabaretem Vis a Vis pod koniec ubiegłego roku. Zarówno w polskich Klubach (Ashfield i Bankstown) jak też podczas Polskiego Pikniku (Polish Christmas) w Darling Harbour mieliśmy możliwość oklaskiwania artystów Kabaretu. Przedstawili nam wówczas fragmenty swojego programu.

To jednak, co czekało widownię na niedzielnej premierze przeszło wszelkie oczekiwania. Kabaret Vis a Vis wystąpił w całej swojej okazałości. Pełen humoru, ale także i niepozbawiony sarkazmu spektakl ukazał w nieco krzywym zwierciadle życie pewnych warstw polskiego społeczeństwa z czasów połowy ubiegłego wieku. Na przyjęciu u Państwa Butelczyńskich spotykamy przedstawicieli post-arystokratycznego środowiska Ludowej Polski. Są to gospodarze Meta i Molek Butelczyńscy (Dorota Banasiak i Piotr Pokorski), ich podopieczna Sierotka (Jaga Nasielska) goście: Państwo Zarzniewscy (Bogumiła Filip i Andrzej Komorowski) wytworna pani Paula (Jolanta Komincz) a także Drab (Wiesław Rogoliński).


Dorota Banasiak i Jola Komincz


Wytworna Pani Paula (Jola Komincz)

Nieobce temu środowisku są małżeńskie problemy z nieszczęśliwymi romansami, intrygi oraz dramaty miłosne. Wartka akcja spektaklu przeplatana jest licznymi piosenkami wykonywanymi na żywo przez artystów Kabaretu. Opracowania muzycznego każdej z tych piosenek dokonała Jolanta Komincz – zawodowy muzyk. W swojej aranżacji pani Jolanta starała się nie odbiegać od linii metodycznej oryginałów. Dodać jeszcze należy, że nasi sydnejscy artyści są teraz w podobnym wieku, jak twórcy tamtego Kabaretu Starszych Panów sprzed 50 lat. Młodzi, energiczni, tryskający radością i humorem. O wieku pań przez kobiecą solidarność wspominać nie będę. Najurokliwsza ze wszystkich była nastoletnia Sierotka (Jaga Nasielska) z czerwonymi kokardami w długich blond warkoczach. Nic dziwnego, że oczarowała nawet Draba (bezkonkurencyjny Wiesław Rogoliński).


Jola Komincz i Andrzej Komorowski


Trzej nie tacy starsi panowie

Mamy nadzieję, że Polacy nie tylko w innych dzielnicach Sydnej, ale także i w wielu miastach Australii będą mogli wziąć udział w tym niezapomnianym, przygotowanym jako rozrywka, ale także niezmiernie kształcącym wydarzeniu kulturowym jakim jest przyjęcie u Państwa Butelczyńskich w wykonaniu Kabaretu Vis a Vis.

Marianna Łacek


No i ten Drab, bez którego nie byłoby kabaretu!