Historia haftem malowana czyli haftowana replika obrazu Jana Matejki pt.”Bitwa pod Grunwaldem”.Zupełnie przypadkiem znalazł się w moich rękach regionalny miesięcznik pt. „Mój powiat”,wydawany w Bielsku-Białej, na którego pierwszej stronie zobaczyłem fotografię z otwarcia wystawy haftowanej repliki obrazu Jana Matejki pt. „Bitwa pod Grunwaldem”. Wyczytałem, że obraz można oglądać w budynku Ochotniczej Straży Pożarnej w Międzyrzeczu Górnym.
Międzyrzecze to mała, ale urocza miejscowość przylegająca do północno-zachodnich rubieży Bielska-Białej. Wiadomość przyjąłem z niedowierzaniem. Wybraliśmy się jednak z Żoną niezwłocznie, zapominając nawet zabrać ze sobą aparat fotograficzny. Dlatego potem skorzystałem,
do ilustracji reportażu, z fotografii wykonanych przez organizatorów wystawy, za ich zgodą na publikacje w Pulsie Polonii.[/b]
Po przybyciu do Międzyrzecza dowiedzieliśmy się, że wystawę zorganizowano z okazji 120 rocznicy powstania miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej.
Wchodzimy do obszernej sali wystawowej w Domu Strażaka. Jesteśmy w pełnym szoku! Widzimy obraz „Bitwa pod Grunwaldem” w naturalnej wielkości, do złudzenia przypominający olejny oryginał, pięknie podświetlony, zajmujący całą ścianę pomieszczenia wystawowego.
Rękodzieło jest wierną kopią obrazu Jana Matejki o wymiarach zgodnych z oryginałem tj. 9,87 x 4,26 m. Haftowana replika obrazu powstała z inicjatywy Janiny i Adama Panków z Działoszyna.
Obraz składa się z czterdziestu połączonych ze sobą części, które przez dwa lata wykonywały hafciarki i hafciarze z całej Polski. Do wykonania repliki „Bitwy pod Grunwaldem”wyhaftowano
osiem milionów krzyżyków, zużyto 150 kilometrów nici w 220 kolorach. Do przygotowania podkładów do haftu użyto specjalnego programu komputerowego.
Obraz w zamyśle twórców miał być gotowy w 2010 roku. W ten sposób chciano uczcić sześćsetną rocznicę sławnej bitwy. Jednakże, w związku z wielką tragedią narodową z 10 kwietnia 2010 roku,
autorzy poświęcili swoją pracę pamięci Ofiar Smoleńskich.
Wystawa w Międzyrzeczu była otwarta od 22 lutego do 11 marca 2012 roku. Zwiedziło ją około 15 tysięcy osób. W czasie wystawy miejscowa nauczycielka pani mgr Grażyna Biernot przeprowadziła 96 doskonałych prezentacji historycznych, dla dzieci, młodzieży i osób dorosłych. Wystawę odwiedziły różne grupy zorganizowane, dziennikarze prasy, radia i telewizji, osoby przybywające indywidualnie, oraz twórcy repliki.
Jest to gigantyczne dzieło hafciarzy z Działoszyna. Obraz wykonany jest haftem krzyżykowym.A oto twórcy haftowanej repliki |
To niezwykłe dzieło hafciarzy było do tej pory prezentowane w wielu polskich miastach, a także przez trzy miesiące było wystawiane w muzeum Martin-Gropius-Bau w Berlinie.
Na wystawie, oprócz „Bitwy pod Grunwaldem”, podziwialiśmy także różne dzieła regionalnych hafciarek z Międzyrzecza i Działoszyna.
Przy okazji pobytu w Międzyrzeczu zwiedziliśmy też ekspozycję unikalnej kolekcji sprzętów naszych przodków z XIX i XX wieku, znajdującej się w „Chacie Międzyrzecze”, która została zaprojektowana jako tradycyjna wiejska chata.
Wystawę repliki „Bitwy pod Grunwaldem” bezinteresownie zorganizowali i prezentowali mieszkańcy Międzyrzecza.
Jakże aktywni i kreatywni, poświęcający bezinteresownie swój wolny od pracy zawodowej czas, są mieszkańcy „małych Ojczyzn”, jaką jest nie tylko Międzyrzecze, ale także większość wsi i małych miasteczek w Polsce. Jak różnią się oni od przedstawianych często u nas stereotypów tzw. „gnuśnych chłopów”, którym się nic nie chce.
Głównym celem mojego reportażu było przedstawienie w Pulsie Polonii tego unikalnego hafciarskiego dzieła młodemu pokoleniu Polaków, mieszkających na całym świecie, a także w Polsce. Niech obraz ten przypomina nam naszą historię!
A może ktoś pokusi się na zorganizowanie wystawy tego dzieła w Australii?
Zdzisław Rychlik
|