Publikujemy poniżej tekst przemówienia, jakie w imieniu Stowarzyszenia Nasza Polonia jej prezes Adam Gajkowski wygłosił w drugą rocznice Zbrodni Smoleńskiej pod pomnikiem w Marayong. Wieczorem 10 kwietnia w Kosciele Matki Boskiej Częstochowskiej miała miejsce Msza Św. w intencji Ofiar Smoleńska, celebrowana przez rektora sanktuarium ks. dr. Antoniego Dudka, a koncelebrowana przez ks. Kszysztofa Chwałka, ks. Mariana Szeptaka, ks. Artura Botura, ks. Zbigniewa Pajdaka z Towarzystwa Chrystusowego oraz o. Wiesława Waśniowskiego prowincjała oo. Paulinów w Australii. Słowo wstępne i homilię wygłosił ks. dr. Antoni Dudek. Przed błogosławieństwem Stowarzyszenie Nasza Polonia uhonorowało duchownych i działaczy polonijnych Krzyżami Golgota Wschodu.
Msza Św. mimo późnej pory zgromadziła około 200 osób . Po Mszy Św. zebrani udali się wraz z pocztami sztandarowymi pod Smoleński Pomnik Pamięci, gdzie złożono wieńce - od Związku Więźniów Politycznych, Stowarzyszenia Nasza Polonia, SPK, oraz wiązanki kwiatów. Pod pomnikiem uroczystości poprowadził członek ZWP p. Vitek Skonieczny, który poprosił o zabranie głosu konsula Generalnego RP w Sydney p. Daniela Gromanna oraz Przewodniczącego Związku Więźniów Politycznych p. Huberta Błaszczyka a także prezesa Stowarzyszenia Nasza Polonia Adama Gajkowskiego. Na zakończenie odmówiono modlitwę za dusze poległych w Smoleńsku.
Adam Gajkowski: Szczęść Boże. Witam państwa w kwietniowy wieczór tu w Sanktuarium Matki Boskiej Częstochowskiej przed pomnikiem upamiętniającym Ofiary zbrodni popełnionej dwa lata temu pod Smoleńskiem. Witam państwa słowami poety:
Pod rozbitymi szczątkami kadłuba Ich zwęglone ciała Pozostawiły ślady Których nie zatrze Ręka Kaina.
Dziś kiedy coraz więcej dowodów w postaci konkretnych ekspertyz przebija się przez medialną i rządową dezinformację musimy głośno wołać, że jest to zbrodnia. Nie wiemy jeszcze tylko, kto jest bezpośrednim sprawcą tego zamachu. Wciąż musimy domniemać czy kryją się za nim służby moskiewskie, czy też rozwiązane wojskowe służby informacyjne, a Moskwa tylko zacierała ślady i kreowała fałszywe doniesienia medialne?
Dziś stanowczo musimy domagać się od Rosji zwrotu wraku i czarnych skrzynek. Wrak tupolewa wciąż pozostaje bardzo ważnym dowodem, mimo zniszczeń jakich celowo dokonali Rosjanie. Dowodem mogącym być kluczem, czego są pewni polscy naukowcy, do udowodnienia zamachu.
Jeszcze rok temu, kiedy odsłanialiśmy ten pomnik tu w Sanktuarium Matki Boskiej Częstochowskiej w Marayong nie mówiliśmy głośno o zbrodni, choć w sercach naszych byliśmy przekonani, że jest to taki sam mord jakiego dopuścili się sowieci w Katyniu w 1940 roku. Dziś po opracowaniach polskich naukowców zarówno mieszkających w Polsce jak i poza nią dr. Nowaczyka, Bieniendy, Dakowskiego, Czachora czy Szuladzińskiego mamy niezbędne przesłanki, by z całą świadomością mówić przynajmniej o domiemaniu zbrodni.
Wzywamy stąd, sprzed pomnika w Marayong, by wrak Tupolewa PL101 wrócił do Polski, żądamy też zwrotu czarnych skrzynek.
Stajemy przed pomnikiem upamiętniającym Pielgrzymów z Polski, którym nie dane było dotrzeć do Grobów Katyńskich, by modlić się za ich dusze, by im powiedzieć, że nie zapomnimy, że zawsze będziemy walczyć by prawda o ich śmierci zatriumfowała.
Dwa lata temu pod Smoleńskiem straciliśmy Prezydenta Najjaśniejszej Rzeczpospolitej Lecha Kaczyńskiego, jego małżonkę Marię Kaczyńską, ostatniego prezydenta na uchodźstwie pana Ryszarda Kaczorowskiego, Matkę Solidarności panią Anię Walentynowicz, generałów Wojska Polskiego, Księży i wielu przyjaciół z pierwszej Solidarności. Cześć ich pamięci. Niech odpoczywają w pokoju wiecznym. Amen.
|