Krystyna Cyroń |
Pomimo, że polskie święto narodowe, 3 Maja wypadło w tym roku w czwartek, na zaproszenie Konsula Generalnego RP odpowiedziała znaczna grupa sydnejskich Polaków a także oficjalnych przedstawicieli rządowych i organizacji społecznych NSW.Spotkanie odbyło się w godzinach południowych. Przychodzących gości witali przy wejściu Konsul Generalny pan Daniel Gromann oraz pani Konsul Dominika Mosek. W sali recepcyjnej czekały napoje chłodzące, a nastroju dodawała muzyka w wykonaniu kwartetu smyczkowego ‘Strings Attached’.
Rozpoczęła się oficjalna część spotkania. Odśpiewano hymny, najpierw Polski, potem Australii i następnie o zabranie głosu poproszony został przedstawiciel premiera NSW, The Hon. David Clarke z Ministerstwa Sprawiedliwości. Pan Clarke wykazał się doskonałą znajomością spraw polskich. Szczególnie ciepło i serdecznie wyrażał sie o polskich kombatantach, uczestnikach II Wojny Światowej. W bardzo interesujący sposób przedstawił swoje zaangażowanie w sprawy Polskiego Rządu Emigracyjnego w latach 80.
Jak zwykle ciekawe i doskonale przygotowane było przemówienie Konsula Generalnego RP, pana Daniela Gromanna. Najpierw Konsul powitał Polaków w naszym ojczystym języku, potem dopiero, zwrócił się do wszystkich zebranych w języku angielskim.Pan Konsul krótko naświetlił Konstytucję 3 Majową, skupiając się szczególnie na sprawach społecznych. Podkreślił wielokulturowość ówczesnej Polski, w której oprócz rdzennych Polaków mieszkali także Litwini, Białorusini, Żydzi, Ormianie, Tatarzy oraz przedstawiciele wielu innych nacji. Późniejsze wydarzenia historyczne pełne krwawych wojen, uczyniły z Polski kraj jednokulturowy. W chwili obecnej Polska od nowa zaczyna się uczyć wielokulturowości, biorąc pod uwagę wzrastającą imigrację do naszego kraju.
Konsul podkreślił stabilność gospodarczą Polski. Fakt, że nasz kraj wychodzi obronną ręką z przetaczających się przez Europę kryzysów gospodarczych jest bez precedensu. Na poparcie swych słów Konsul przytoczył kilka najnowszych danych statystycznych.
„ Panie i Panowie, kontynuował Konsul Gromann, swoje przemówienie ukierunkowałem w stronę ekonomii oraz wysiłków czynionych dla podniesienia standardu życia w naszym Kraju, co jest oczywiście bardzo ważne. Nie mogę jednak pominąć faktu, że Polska oferuje międzynarodowej społeczności nie tylko zdrowy system bankowości oraz stosunkowo dobrze kontrolowany budżet, ale także niezmiernie ważne wartości społeczne, intelektualne i duchowe. Jesteśmy krajem, który nie tylko nigdy nie był kolonialną potęgą, ale sam stawał się ofiarą przemocy i był okupowany przez inne narody. Walczył o wolność i zapłacił wysoką cenę za zdobycie tej wolności.[...] Jesteśmy narodem, który wydał Jana Pawła II bezsprzecznie największego Polaka wszechczasów, który stał się uniwersalnym symbolem wiary, miłości i poświęcenia....”
Przemówienie Konsula Gromanna kilkakrotnie przerywane było aplauzem słuchaczy, a także wybuchami śmiechu, nie było ono bowiem pozbawione także i akcentów humorystycznych. Jedno jest pewne, tego rodzaju przemówień słucha się z prawdziwym zainteresowaniem i żal jest, kiedy zmierzają ku końcowi.
Po przemówieniach wzniesiono oficjalne toasty.
|
|
|
|
Pozostał jeszcze jeden ważny punkt programu. Znana działaczka społeczna, pani Krystyna Cyroń została odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi. Odznaczenie to w imieniu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Bronisława Komorowskiego, wręczył Pani Krystynie Konsul Generalny.
Dziękując za przyznany Krzyż Zasługi, Pani Krystyna podkreśliła, że to wyróżnienie należy się całej społeczności skupionej wokół Domu Polskiego w Cabramatta. To tylko dzięki wspaniałej atmosferze i doskonałej współpracy jaka panuje wśród członków Związku Polskiego Cabramatta, skupiają sie tam nie tylko seniorzy, ale i młodzież. Już teraz można zapewnić, że Grupa Taneczna „Podhale” przejmie i dalej poniesie pałeczkę działalności społecznej na tamtym terenie, zakończyła Pani Cyroń.
A tymczasem na stoły wniesiono przysmaki polskiej kuchni – kanapki, koreczki, ozdobnie przybrane paszteciki, owoce, ciasta i inne specjały cieszące zarówno oko jak i podniebienie. Przyjemne świąteczne spotkanie trwało do popołudniowych godzin.
Marianna Łacek
Foto Bogumiła Filip
| 
