Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
19 czerwca 2012
List do Rady Naczelnej Polonii Australijskiej
Prof. Jan Pakulski
Za zgodą Autora publikujemy list Prof. Jana Pakulskiego do Dr Janusza Rygielskiego, Prezesa Pady Naczelnej Polonii Australijskiej. Warto przypomnieć, że Leszek Wikarjusz reprezentował Radę Naczelną w Melbourne podczas obchodów 20-lecia Australijskiego Instytutu Spraw Polskich, o czym była mowa w Sprawozdaniu Prezesa Rygielskiego. Szanowny Prezesie, Drodzy Koledzy. Bardzo dziekuje za zaproszenie na Zjazd Rady Naczelnej. Niestety, obowiazki zawodowe uniemozliwiaja mi przyjazd. Dlatego kresle kilka slow – glownie w swoim imieniu, ale takze jako wieloletni czlonek Zwiazku Polakow w Hobart, AIPA i POLCULu. Przede wszystkim, chcialbym pozdrowic wszystkich kolegow dzialajacych w polonijnych organizacjach i zyczyc im owocnego spotkania. Chcialbym takze podzielic sie z Wami, Drodzy Koledzy, dwoma myslami-pytaniami na bardzo mi bliskie tematy.

Pierwsza myśl dotyczy społecznego zróżnicowania. Australijska Polonia kurczy sie liczebnie, przybywa jej wieku, a jej roznorodnosc wzrasta. Jest nas coraz mniej (tzw. drugie pokolenie rzadko garnie sie do polonijnych inicjatyw), i jestesmy coraz bardziej zroznicowani: pod wzgledem pogladow politycznych, swiatopogladu, aspiracji i stylow zycia. Jest to proces naturalny – wynik demokratyzacji i liberalizacji w wolnej Polsce, falowego naplywu emigrantow, oraz zmian w spoleczenstwie australijskim. Powojenna emigracja niepodleglosciowa czesto odbiera to zroznicowanie jako niebezpieczny upadek jednosci i zgubny skutek wynarodowienia. Moje oko socjologa widzi w tym naturalne i nieuchronne procesy modernizacji i ‘normalizacji’. Wspolczesna Polonia odzwierciadla zroznicowanie postaw i pogladow zarowno w Polsce, jak i w Australii. O ile jest to obserwacja oczywista, mniej oczywiste sa wnioski, jakie mozna z niej wyciagnac. Czy formy organizacyjne jakie tworzymy i inicjatywy jakie proponujemy biora pod uwage to rosnace zroznicowanie? Czy potrafimy je wyrazic i wykorzystac (raczej niz ich sie obawiac)?

Druga myśl dotyczy stosunku pomiędzy Polonią a Polską. O ile tradycyjne formy organizacyjne Polonii mialy character ‘kulturowo-zachowawczy’ – tzn. glownie pielegnowaly polska kulture, jezyk i tozsamosc – o tyle wiele nowych inicjatyw wybiega poza te cele. Podaje POLCUL i AIPA jako przyklady organizacji polonijnych nowego typu – inicjatyw utrzymujacych bardzo silne wiezi z Krajem, lecz skierowanych nie tyle na pielegnacje polskiej kultury na obczyznie, co na bezposrednie ksztaltowanie nowej polskiej demokracji poprzez krzewienie spolecznikowstwa (co jest glownym celem POLCULu), oraz na zaciesnianie kontaktow polsko-australijskich i tworzenie pozytywnego obrazu Polski, szczegolnie wsrod australijskich elit (co jest glownym zadaniem AIPA). Obie inicjatywy laczy myslenie o dzialalnosci polonijnej jako sluzebnej wobec obu Ojczyzn, jako lacznika pomiedzy Polska a Australia. Co z kolei rodzi pytania: Jaka jest rola Polonii wobec niepodleglej Polski? Jakie relacje pomiedzy Polonia a Polska chcielibysmy rozwijac?

Stawiam te pytania nie tyle w nadziei, ze znajdziemy na nie szybkie i zgodne odpowiedzi, co w nadzei, ze bedziemy sie nad nimi wspolnie zastanawiali – w atmosferze przyjaznego partnerstwa i bliskiej wspolpracy.

Łączę pozdrowienia i wyrazy szacunku
Prof. Jan Pakulski