To się nazywa szczęście w nieszczęściu! Wokół nich trąba powietrzna powaliła setki hektarów lasów. A ich dom ocalał.
Trąba niszczyła wszystko, co napotkała na swojej drodze. W Łążku zostawiła po sobie wycięty las.
Na pasie kilkunastu kilometrów leżą połamane drzewa, a pomiędzy nimi... stoi dom.
Jego mieszkańcy mieli ogromnego farta. Tuż obok nich niszczycielska siła wyrywała drzewa z korzeniami, a im nic się nie stało. Z domu nie odpadła nawet jedna dachówka.
dziennik Fakt |