Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
30 października 2012
45 lat minęło
Marianna Łacek. Foto & fotogaleria Bogumiła Filip

45 lat minęło... Pod takim właśnie hasłem upłynął w Klubie Polskim w Ashfield (Sydney) weekend 20 – 21 października. W Sali Lustrzanej umieszczono wystawę fotograficzną, obrazującą różnoraką działalność Klubu w ciągu ponad czterech dziesięcioleci istnienia tej cennej dla naszej społeczności placówki. W Sali Dużej natomiast przygotowano Jubileuszowy Bankiet. Jubileusze stają się zwykle okazją aby sięgnąć wstecz. Podobnie i teraz postarajmy się przypomnieć chociaż pokrótce kilka najważniejszych faktów z historii Klubu. Chociaż oficjalne otwarcie Klubu Polskiego w Ashfield nastąpiło 21 maja 1967 roku, jednak przygotowania do tego niezwykle ważnego momentu zaczęły się o wiele wcześniej.

I już jest fotogaleria - kliknij, oglądaj

Najpierw, to znaczy w latach 50. założono Spółdzielnię (późniejszą Fundację) Polską, która zakupiła w Ashfield posesję przy Liverpool Rd z ogrodem sięgającym aż do Norton St. W pięknym, zabytkowym budynku powstał Dom Polski, który stał się centrum życia społecznego i kulturalnego powojennych polskich emigrantów. Tam odbywały się zebrania organizacji, spotkania towarzyskie, działała wspaniała polska kuchnia, organizowane były potańcówki dla młodzieży. Zlokalizowana była tam również Polska Szkoła i biblioteka. Niestety, ale Dom Polski miał prawne ograniczenia co do swojej działalności rozrywkowej. Nie mógł na przykład uzyskać licencji na sprzedaż alkoholu.

Wtenczas zrodziła się myśl wybudowania Klubu. Prężnie wówczas działające Organizacje Kombatanckie zebrały 200 osób – potencjalnych członków przyszłego Klubu Polskiego. Dawało im to prawną podstawę zawiązania Komitetu Budowy Klubu. Fundacja Polska za symboliczną sumę jednego funta odstąpiła na ten cel połowę swojej posesji od strony Norton St. Rozpisane zostały obligacje pożyczkowe. Zaangażowanie całego społeczeństwa przyniosło rezultaty i tak doszło do oficjalnego otwarcia Klubu.

Długa byłaby lista wymieniania wszystkich osób, które czynnie zaangażowły się w działalność Klubu. Jeszcze dłużej trzeba byłoby wymieniać imprezy, które odbywały się w tym Klubie. Jedno jest pewne, Klub prosperował doskonale. Spłacono wszystkie pożyczki i zebrano wystarczające fundusze na dobudowanie obszernej sali widowiskowej (rok 1979).

Nadeszły lata 80., okres drugiej wzmożonej fali emigracji polskiej do Australii, był to także okres wspaniałej działalności Klubu. Słynne na całą sydnejską metropolię dyskoteki przyciągały w każdy weekend setki młodych ludzi – nie tylko Polaków, przynosząc Klubowi znaczny dochód. Kiedy nadarzyła się okazja kupna sąsiadującej posesji, w której mieścił się Klub Biznesmenów, skorzystano z oferty. I tak w 1984 r. Klub Polski powiększył swoje terytorium o budynek przy 75 Norton St. Parter zajęły restauracja, bar oraz obszerna sala rekreacyjna. Na piętrze znalazły dla siebie miejsce eksponaty Muzeum Wojska Polskiego. Aż do pożaru, który niestety strawił tę część Klubu w roku 2003. W czasie Olimpiady Sydney 2000, Klub Polski w Ashfield pełnił funkcję Ośrodka Informacji i Promocji Polskiej Kultury. Tutaj odbywały się imprezy kulturalne towarzyszące Olimpiadzie a także spotkania z medalistami, uczestnikami Olimpiady i kibicami z całego świata.

Podczas 45 lat działalności, Klub Polski w Ashfield odwiedziło wiele tak polskich, jak i australijskich znakomitych osobistości ze świata polityki, kultury a także religii. Gościem Klubu w roku 1973 był nasz wielki Polak, kardynał Karol Wojtyła, obecnie bł. Jan Paweł II. Klub Polski w Ashfield jest domem dla najstarszego sydnejskiego zespołu folklorystycznego – „Syrenka”. Tutaj od ponad 40 lat odbywają się cotygodniowe próby „Syrenki”. Tutaj od wielu lat organizowane są doroczne bale polskich maturzystów. Klub Polski jest również miejscem, gdzie już po raz piąty w tym roku popisywali się młodzi polscy muzycy w sponsorowanym przez Radę Naczelną Konkursie Muzycznym im Ewy Malewicz.

Aktualnie Klub Polski w Ashfield liczy ponad 500 członków. Na sobotę, 21 października, dostojny Jubilat przybrał odświętny wygląd. Piękne dekoracje, bukiety kwiatów, wytwornie nakryte stoły. Przy wejściu gości witali dyrektorzy Klubu, podprowadzając każdą osobę do zarezerwowanych przy stolikach miejsc.

Bankiet rozpoczął się punktualnie o godz. 19. „ Z wielką przyjemnością będziemy państwu towarzyszyć w dzisiejszym jubileuszu 45-lecia istnienia Klubu Polskiego w Ashfield tej niewielkiej, ale niezwykle prężnej wysepki polskości w wielokulturowej dzielnicy Sydney”. Tymi słowami Dariusz Paczyński rozpoczął oficjalną część uroczystości, przedstawiając Aurelię Stanisławczyk, z którą wspólnie miał poprowadzić Jubileuszowy Bankiet. Imprezę rozpoczęto odśpiewaniem hymnów – polskiego i australijskiego. Następnie powitani zostali honorowi goście, wśród których byli:

• Konsul Generalny RP – Daniel Gromann
• Duszpasterz Polskiego Ośrodka w Ashfield, Maroubra i Kirribilli – ks. Artur Botur T.Chr.
• Burmistrz Ashfield – Maurice Monsur z Małżonką
• Radny Parlamentu NSW – Charles Casuscelli z Małżonką
• Prezes Federacji Szkół Etnicznych – Albert Vella z Małżonką
• Koordynator Polskiego Programu Radia SBS – Anna Sadurska
• Obecna Prezes Klubu Polskiego – Bogusława Mokrzycka
• Prezesi wielu polskich organizacji
• Zasłużeni działacze Klubu

"Witamy także fundatorów Klubu oraz wszystkich zasłużonych działaczy, którzy swoją pracą a także popieraniem różnych form działalności ten Klub tworzyli i w dalszym ciągu go tworzą” – powiedział Dariusz Paczyński na zakończenie ceremonii powitania uczestników Jubileuszowego Bankietu. Pani Prezes Klubu, Bogusława Mokrzycka, wygłosiła swoje krótkie, ale jak zwykle serdeczne orędzie, biegle w obydwu językach – po polsku i po angielsku.


„ Kiedy sięgam pamięcią wstecz, do lat moich studiów – powiedziała Pani Bogusia – wracają wspomnienia związane z Klubem Polskim w Ashfield. Niezapomniane wieczorki taneczne, słynne dyskoteki przyciągające rzesze młodych ludzi, nie tylko Polaków – z jaką dumą mówiliśmy wtenczas, że to jest NASZ KLUB! [...] Klub Polski, podobnie jak i wiele innych instytucji przechodzi okresy wzlotów i stagnacji – kontynuowała Pani Prezes – Ostatnie lata nie należą do łatwych. Borykamy się z trudnościami finansowymi. Podejmujemy więc różnorakie działania aby Klub stał się atrakcyjny zarówno dla Polaków jak też i innych narodowości. Zwiększona frekwencja dopomoże nam w utrzymaniu płynności finansowej Klubu. Klub Polski musi istnieć! Zajmuje on szczególne miejsce w sercach Polaków zarówno tej najstarszej generacji, jak też i dzieci oraz młodzieży. Życzę nam wszystkim, aby ten nasz Klub prosperował, aby się rozwijał. Abyśmy się spotkali w jeszcze liczniejszym gronie za pięć lat, na uroczystościach Złotego Jubileuszu Naszego Polskiego Klubu w Ashfield.”

Wystąpienie Pani Bogusi spotkało się z zasłużonym aplauzem zgromadzonych gości. Potem gratulacje i życzenia dla Klubu Polskiego złożył Konsul Generalny RP, pan Daniel Gromann, a także inni honorowi goście. Wszyscy gratulowali polskiej społeczności posiadania tak cennego obiektu kulturalno - rozrywkowego w centralnej dzielnicy Metropolii Sydnejskiej. Wszyscy składali nam życzenia pomyślności na przyszłość. Podano wystawną kolację. O to, by była ona rzeczywiście Jubileuszowa, zadbał nowy restaurator – pan Jacek Gnych. Przystawki, zupa (cudo!) danie główne oraz ciastko tortowe na deser. Wszystko apetyczne, wykwintnie podane. W części artystycznej folklor przeplatał się z klasyką. Do fortepianu zasiadł nasz wirtuoz – Krzysztof Małek. Usłyszeliśmy w jego wykonaniu utwory Fryderyka Chopina (Polonez i Nokturn). Również Paulinka Paździor – uczestniczka tegorocznego Konkursu Muzycznego im. Ewy Malewicz zagrała jeden z Walców Chopina.


Najstarsza grupa Syrenki wystąpiła z trzema zupełnie nowymi tańcami, opracowanymi przez utalentowaną choreograf, Iwonę Kower. Najpierw były to Tańce Warmińskie, potem Tańce Spiskie i na końcu Tańce Biłgorajskie. Każdy z tańców w innych strojach. Każdy z innymi przyśpiewkami. Łączyło je wszystkie jedno – niezaprzeczalna uroda, zręczność, rytm i lekkość wykonawców. Odnosiło się wrażenie, że jest to prostu wspaniała, autentyczna zabawa. Brawo! Brawo i jeszcze raz brawo dla Syrenki!

W końcu i tancerze Syrenki mogli zasiąść do stołów. Od tej pory sceną zawładnął duet „Karamba”. Popłynęły utwory muzyczne tak różnorodne, jak różnorodni byli uczestnicy Bankietu Jubileuszowego. Od melodii najstarszych, znanych i ciągle lubianych aż po rytmy zupełnie nowoczesne, wpadające w ucho szczególnie młodszej generacji.

Uroczystości Jubileuszowe kontynuowane były w niedzielę po południu. To z myślą o tych członkach naszej społeczności, którzy wieczory wolą spędzać w domu. Dariusz Paczyński poprowadził całą niedzielną imprezę równie ciekawie, jak robił to w sobotę. Tak samo wykwintny podano posiłek. Na ekranie pokazane były pamiątkowe fotografie z działalności Klubu. Wiele osób rozpoznawało siebie i swoich dawnych przyjaciół, z nostalgią wspominając minione lata. Niezwykle pomysłowym jubileuszowym upominkiem stał się niewielki, ciekawie zaprojektowany breloczek do kluczy. Na prostokątnym srebrzystym tle biało-czerwona mapa Polski wkomponowana została w znacznie większe kontury Australii. U góry napis: 45 Polish Club Ashfield. Napis u dołu: Australia. Na odwrocie numer członkowski właściciela breloczka. Breloczek może otrzymać każdy, kto ureguluje w Klubie składki członkowskie na 2012 / 2013 rok.

Pozostaje nam wszystkim zrozumieć podstawowe stwierdzenie, że Klub Polski, to nasze wspólne dobro. Musimy o ten Klub dbać. Każdy z nas powinien czuć się odpowiedzialny za dalsze istnienie i rozwój Klubu. Wybrany przez nas Zarząd Klubu otwarty jest na wszelkie propozycje i pomysły. Popierajmy organizowane w Klubie imprezy kulturalne i rozrywkowe. Przyjdźmy sami. Przyprowadźmy przyjaciół i znajomych.

Marianna Łacek. Foto Bogumiła Filip

I już jest fotogaleria - kliknij, oglądaj