Dom Dziecka Essendon 1953 | Ostatnio ukazało się dzieło księży jezuitów: Ludwika Grzebienia, Andrzeja Pawła Biesia oraz Wiesława Słowika, Jezuici polscy w Australii, z podtytułem Południowa Australia 1870 – 1906, Wiktoria 1950 – 2012, Wydawnictwo WAM, Kraków 2012.Pięćsetstronicowa książka, a własciwie księga formatu A4, zawiera około tysiąca fotografii, obszerną bibliografię, indeks osób liczacy blisko tysiąc pięcset haseł, wykaz skrótów oraz streszczenia kolejnych rozdziałów w języku angielskim (tłum. Marta Kapera). Ciekawostką jest umieszczenie stu portretów duszpasterzy i działaczy polonijnych na wewnętrznych stronach okładek.
W historii jezuitów polskich w Australii można wydzielic dwa etapy, co zresztą uwidocznione jest w podtytule. Pierwszy to trzy dziesiątki końcowych lat XIX wieku pod przewodnictwem ks. Leona Rogalskiego, drugi to sześćdziesięcioletni okres od połowy XX wieku, oparty głównie na dwóch duchowych liderach – ks. Józefie Janusie i ks. Wiesławie Słowiku.
Ks. Leon Rogalski był przywódcą duchowym, a też organizatorem życia emigracyjnego w założonej 150 lat temu polskiej osadzie Polish Hill River w Południowej Australii. Natomiast ks. Józef Janus stworzył podwaliny i rozwinął działalność księży jezuitów w Wiktorii, głównie w Melbourne. Dzieło ks. Janusa kontynuowali i kontynują jego współpracownicy na czele z ks. Wiesławem Słowikiem.
|
|
|
|
|
Omawiając działalność polskich księży jezuitów w Australii autorzy w pierwszym rzędzie przedstawili sylwetki duszpasterzy, jezuickie ośrodki duszpasterskie, inicjatywy religijne oraz formy duszpasterstwa parafialnego i specjalistycznego. Napisali o opiekunach duchowych z innych zgromadzeń zakonnych, a także o osobach świeckich i organizacjach związanych z kościołem katolickim. Osobne rozdziały poświęcone są zaangażowaniu jezuitów, na terenie Melbourne i Wiktorii, w działalność organizacji społecznych i kombatanckich, promocji działalności kulturalnej i sportowej, pracy z młodzieżą, akcje charytatywne oraz w publicystykę. Autorzy oparli się na żródłach zarówno publikowanych jak i rękopiśmiennych, pochodzących z Australii i Polski.
Książka stanowi poważny przyczynek do opracowania monografii Polonii australijskiej. Dla historyków, którzy zajmą sie tym tematem bedzie kopalnią wiedzy o osadnictwie w Australii Południowej z okresu drugiej połowy XIX wieku, a także o Polonii melbourneńskiej drugiej połowy XX i początku XXI wieku. Znajduje w niej odbicie działalność organizacji polonijnych i osób indywidualnych, a liczba nazwisk działaczy społecznych jest ogromna. Prawdopodobnie są też osoby pominięte, ale przy tak wielkim zamierzeniu było to nie do uniknięcia. Na podkreślenie zasługuje bogata szata graficzna i stylowy projekt okładek. Olbrzymia ilość zdjęć archiwalnych oraz przypisów do poszczególnych rozdziałów stawia to opracowanie w rzędzie pozycji naukowych.
Komitet budowy kaplicy Polish Hill River 1869 r. |
I ogólne spotkanie polskich księży podczas Kongresu Eucharystycznego w Sydney, kwiecień 1953 r. Stoją: ks. W. Sojka CM, ks. Z. Lewandowski, ks. F. Arciszewski CM, O. Zygmunt OFMCap, ks. K.E. Trzeciak CM, ks. F. Woźniczak, ks. M. Cymbarowski CM. Siedzą: ks. L. Jaroszka, ks. J. Janus SJ, ks. W. Maćkowiak OSB, ks. F. Kaspruś SVD. |
Pierwsze drużyny ZHP przy Domu Sodalicyjnym w Richmond z ks. Janusem w 1953 r. |
Na tylnej okładce znajduje się wypowiedź Lecha Paszkowskiego: „Polska osada w Polish Hill River w XIX wieku i katolickie środowisko Polaków w Melbourne i w całej Wiktorii w drugiej połowie XX wieku stanowią piękny przykład zespołowego działania naszych Rodaków skupionych wokół Koscioła w celu podtrzymania wiary, narodowej tożsamości i tradycji. Dobrze się stało, że mając wiele dokumentów i historycznych zdjęć, autorzy stworzyli ogólny obraz dziejów tej Polonii, może dość pobieżny, ale na pełny obraz należałoby przeznaczyć kilka tomów i wyliczyć wielu innych zasłużonych dla niej działaczy. Niech to dzieło będzie dla starszego pokolenia wyrazem wdzięczności za ich poświęcenie, a dla młodych drogowskazem na dziś i jutro.” Te kilka zdań określa istotę książki.
Udział duszpasterstwa w życiu Polonii australijskiej i szeroki zakres działalności nie tylko religijnej, ale też społecznej i kulturalnej powinien wkrótce doczekać sie osobnego opracowania. Nie jest już taki jak w latach pięćdziesiątych, sześćdziesiątych czy siedemdziesiątych zeszłego stulecia (vide czasy ks. Janusa). Zmieniły się radykalnie warunki życia Polonii australijskiej, zmieniają się też zadania i metody działania duszpasterzy. Kościół jak był, tak będzie dla nas ostoją.
Witold Łukasiak lukasiak_witold@yahoo.com
Ks. Janus z Siostrami Zmartwychwstankami |
Wierni z ks. J. Krasockim |
Zjazd duchowieństwa polskiego z Australii w Melbourne - pod przewodnictwem ks. W. Dzięcioła, Richmond 18 XI 1964 r. Siedzą od lewej: J. Kuczmański (Adelaide), M. Chrostowski OP (Melbourne), K. Wolak OFMCap (Brisbane), W. Dzięcioł (rektor PMK), F. Wożniczak (diecezja Bendigo), J. Krasocki SDB (Melbourne), A.Stopa (Hobart). Stoją od lewej: O. Dzida OFM (Adelaide), J. Kącki (Hobart), A.Baranowski TChr (Sydney), W.Lisik TChr (Gippsland), J.Furman TChr (Sydney),J.Kołodziej TChr (Sydney), F.Feruga TChr (Newcastle), K.Warzecha SVD (Canberra), G.Kołodziejczyk OFM (Adelaide), L. Jaroszka (Geelong), S.Antoniewicz FDP (Sydney), J.Gula TChr (Sydney) oraz J. Janus (Melbourne), gospodarz spotkania. |
|