Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
10 kwietnia 2013
Zaszum nam Polsko - pieśń na dzisiaj
K.J. Węgrzyn, wyk. Maciej Wróblewski
Zaszum nam Polsko - Węgrzyn-Wróblewski

Zaszum nam Polsko jak husarskie skrzydła
co strwożą wroga a w nas ducha wzniosą
i niech w chorągwiach Matka nasza czuwa
nad zagonami ponad krwawą rosą

Zaszum nam Polsko nad Wilnem nad Lwowem
ponad Wołyniem gdzie wstają upiory
Zaszum nam Polsko nad katyńskim lasem
gdzie odprawiamy codziennie Nieszpory

gdzie biją dzwony i gdzie brzozy drżą
gdzie pamięć wraca jak spłoszona sarna
i gdzie się ptaki zmieniają w anioły
gdy je okrywa nocy chusta czarna

Zaszum nam Polsko chorągwią nadziei,
co dzikie pola omiata swym męstwem
byśmy wrócili pod Twymi skrzydłami
wiarą i dumą prawdą i zwycięstwem

Zaszum nam Polsko wysoko nad głową
wielką chorągwią Twego zmartwychwstania
byśmy wrócili do gniazda Ojczyzny
którą skrzydłami Orzeł znów osłania

przed mroźnym wiatrem co wieje ze wschodu
przed wiatrem kłamstwa co z zachodu wraca
Zaszum nam Polsko jak husarskie skrzydła
szumem co wiarę w zwycięstwo przywraca

Alleluja i do przodu!

Piosenka "Alleluja i do przodu" Macieja Wróblewskiego zdobyła pierwsze miejsce i została Piosenką Roku 2011 Radia Maryja, wyprzedzając tym samym piosenki Andrzeja Piasecznego i Stanisława Sojki.

W Pulsie o Węgrzynie

Węgrzyn - Grają trąbki na trwogę

Debiutował w 1971 r. - spektakularnie i w wielkim stylu wygrywając festiwal w Zielonej Górze (mając za sobą 13 lat nauki gry na skrzypcach). Tamtego roku, we wszystkich szczeblach krajowych eliminacji do tego festiwalu wzięła udział niespotykana nigdy przedtem ani potem, rzesza młodych ludzi pragnących śpiewać, szacowana na około pół miliona osób. Rozpoczął aktywną działalność koncertową w kraju i za granicą. Występował w wielu popularnych wtedy telewizyjnych programach muzycznych . Śpiewał w 26 krajach Europy i Azji. Dwukrotnie koncertował na Kubie. 22 razy wyjeżdżał z koncertami do byłego ZSRR, odwiedzając tam ponad 100 największych miast, spędzając łącznie ponad 2 lata na trasach koncertowych w tym ogromnym kraju. W latach 70-80 brylował na estradach w towarzystwie m.in. Zdzisławy Sośnickiej, Ewy Demarczyk, „Partity”, Alicji Majewskiej, Mieczysława Fogga i wielu innych. Przez wiele lat współpracował także z czołówką kabaretową tamtego okresu: M. Wolskim, M. Opanią, W. Młynarskim, K. Kowalewskim, J. Kryszakiem, J.A. Fedorowiczem, A. Zaorskim, J. Gajosem, M. Siudymem i innymi. Uczestniczył w licznych festiwalach jako gość z Polski: Gottvaldow (Czechy), Rostock (Niemcy), Burgas (Bułgaria), Ostenda (Belgia), Braszow (Rumunia), Opolu, Kołobrzegu, Witebsku (Białoruś)- dając tam 2 entuzjastycznie przyjęte recitale a ostatnio wystąpił na Riwierze Tureckiej, gdzie potwierdził swój niepowtarzalny kunszt. Do tej pory zagrał łącznie ok. 5.000 koncertów. Ponad, często tani, medialny rozgłos, konsekwentnie przedkłada możliwość kontaktu z żywą, koncertową publicznością, stawiając raczej na własną maestrię wykonawczą. Ulegając namowom przyjaciół, w 2002 r. nagrywa i wydaje pierwszą swoją płytę „O Pieśni mnie prosisz”. W marcu 2008r. ukazuje się następna „Do nieba schody” z 18 piosenkami z czego 14 to jego kompozycje do tekstów m.in. M. Gaszyńskiego, M. Wolskiego, W. Sujkowskiej oraz własnych. W śpiewanie wkłada całe swoje serce, duszę i emocje, co przy jego niespotykanej skali, barwie, dynamice i sile głosu oraz nietuzinkowych interpretacjach znakomicie przekłada się z kolei na emocje słuchających, którzy w trakcie trwania koncertu ulegają wrażeniu, że pędzący w codziennym zgiełku czas, choć na krótko się zatrzymuje. Stale wzbogaca swój repertuar, mając przygotowanych ok. 300 pieśni i piosenek. Włącza do niego często stare i przepiękne muzycznie i poetycko pieśni, romanse, dumki, zaśpiewy rosyjskie, ukraińskie – również w pięknych przekładach polskich. Kocha te pieśni, a domaga się ich często publiczność. W najbliższych planach m.in. nagranie płyty „rosyjskiej”. Śpiewając, sam sobie akompaniuje, grając na obmyślonych przez siebie i własnoręcznie konstruowanych, budowanych, unikatowych gitarach, m.in. na 18 strunowej gitaro-lutni, brzmiącej pięknie i potężnie jak cała orkiestra. Lutnictwo właśnie stało się wśród wielu innych pasji i hobby po śpiewaniu, najważniejszym zajęciem w jego bogatym życiu. Dla relaksu uprawia także malarstwo olejne oraz winnice.

żródło: My Space