| Komunikat Zarządu Krajowego i Fundacji
Stowarzyszenia Polskich Kombatantów w Australii. Zawiadamiamy wszystkie organizacje polonijne, że z powodu toczącej się nadal sprawy sądowej, pomiędzy członkami nowego Koła SPK
w Canberra, a Zarządem Krajowym i Fundacją SPK,
tegoroczny przydział tzw. grantów (na rok 2014),
nie będzie rozpatrywany. Prosimy o przekazanie tej informacji wszystkim zainteresowanym.
Od Redakcji: Który to już rok procesowania się? Na koszta procesowe i adwokatów Fundacja SPK z siedzibą w Brisbane wydała już prawie 200 tysięcy dolarów. Za kilka dni kolejna rozprawa i być może, że "straty" po stronie Fundacji wzrosną do 300 tysięcy. Być może sprawa zostanie znów odroczona... który to już raz? Jak tak dalej pójdzie, to prawie połowa majątku, o który toczy się sprawa, zostanie stracona, bo trafi do kieszeni prawników.... a Polonia jak zwykle traci!
A jakie straty są po stronie Koła SPK Canberra? Na razie żadne. Podobno jest umowa z adwokatami, że się ich opłaci, jak się sprawę wygra (podobno pół na pół) , a jeśli tak, to na koncie pozostanie już tylko namiastka majątku, którego wartośc początkowo wynosiła prawie półtora miliona dolarów. To już trzeci rok z rzędu kiedy to organizacje polonijne nie dostaną grantów z SPK. Czy komuś właśnie chodzi o to, aby sparaliżować działalność tych, którzy mają wspaniałe pomysły i pracują dla wspólnego dobra?
Co może zrobić Polonia, aby uratować majątek od zagłady? Niby NIC, bo trwa proces sądowy. Ale można się żarliwie modlić o wygraną...Można też (i trzeba!) zainteresować się całą sprawą, na przykład zrozumieć tło konfliktu, do jakiego doszło między dwiema organizacjami polonijnymi. Zapraszamy do lektury artykułu Background to the Establishment of the Polish Ex-Servicemen's Fund in Australia ,który publikujemy tutaj.
| 
