NA DNIE ŁZY…
Czas kołysze zdarzenia w kulistej przestrzeni – Napływają wciąż twarze – płaskie i bez cieni, Śmierć i życie są jednią – dwie połowy razem – Pamięć lśni w powiększeniu płynnego obrazu…
Lśnienie znika powoli z chwilowej przystani – Odpływają zdarzenia – twarze są bez twarzy, Pękają dwie połowy – pamięć jest przejrzysta – Życie płucze obrazy, a śmierć je oczyszcza…
5 sierpnia 2013 ANNA MAGDALENA MRÓZ
Z głębokim żalem zawiadamiam o śmierci i pogrzebie mojego ukochanego Ojca Jacka Drabczyka.
|