Wszystkich, którym dobro Polski leży na sercu, zachęcam do przeczytania publikacji zamieszczonej niedawno w The New American. Jej tytuł „Przedstawiciel UE: łączenie suwerenności, niegdyś nie do pomyślenia, obecnie stanowi wzorzec.”1) „Suwerenność – niezależność władzy państwowej w stosunkach z innymi państwami i organizacjami międzynarodowymi” – Słownik Języka Polskiego wydany przez Państwowe Wydawnictwo Naukowe.
Minęło 35 lat od czasu wydania tego słownika i przeczytajmy, co 11 lipca tego roku oświadczył Maros Sefkovic2) – Komisarz Unii Europejskiej, odpowiedzialny za sprawy wewnętrzne i administrację, podczas spotkania w parlamencie litewskim, w Wilnie.
Otóż zapowiedział on reformę ekonomiczną opartą na dwóch pakietach: „Six-Pack” i „Two-Pack”, której wprowadzenie, z powodu kryzysu ekonomicznego, wymaga zwiększonego „łączenia odpowiedzialności” przez państwa członkowskie strefy euro. M. in. ich narodowe budżety będą sprawdzane i zatwierdzane lub odrzucane przez Troikę, czyli Komisję Europejską, Centralny Bank Europejski oraz Międzynarodowy Fundusz Monetarny, zgodnie z zasadą ujętą w pakiecie„Two-Pack”. The New American dodaje, że według Sefkovica, „rolą narodowych parlamentów, w skrócie, będzie mechaniczne zatwierdzanie (rubberstamp) decyzji Troiki, tworzące fasadę demokratycznego ustawodawstwa.” Sefkovic dodał, że zadaniem parlamentów będzie organizowanie „Dni Europejskich” służących dyskusji i debatom nad wspaniałą pracą i wizją Komisji Europejskiej. Zapowiedział też, że szykuje się więcej zmian w tym kierunku.
Wypowiedź wiceszefa Unii trzeba widzieć w kontekście atlantyckim, jako że miała ona miejsce wówczas kiedy w Waszyngtonie odbywała się pierwsza runda negocjacji w sprawie Transatlantyckiego Partnerstwa w Zakresie Handlu i Inwestycji (TTIP). Brali w niej udział przedstawiciele Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych a także wyselekcjonowana grupa reprezentantów biznesu, bankowości, ruchu ochrony środowiska i związków zawodowych. Zgodnie z poglądami Benito Mussoliniego, ojca i założyciela faszyzmu, faszyzm - to wspólnota rządu, biznesu i związków zawodowych.
The New American stwierdza „Prezydent Obama nadał temu planowanemu związkowi Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych tryb przyśpieszony, z intencją zbudowania dla niego poparcia w najbliższych miesiącach, tak że mógłby go wcisnąć Kongresowi w przyszłym roku.”
Zgodnie z przywiązaniem do przejrzystości, otwarcia i demokracji, rozmowy w sprawie TTIP miały charakter ściśle tajny i były niedostępne dla mediów. Dyskutowanych dokumentów nie upubliczniono. „Jest to standardowa procedura operacyjna w Unii Europejskiej, która coraz częściej jest stosowana w Stanach Zjednoczonych i będzie stosowana jeszcze częściej, jeśli nastąpi planowane połączenie.” – pisze The New American.
Według amerykańskiego pisma, Unia Europejska jest bardziej zaawansowana w dążeniu do dyktatury niż Stany Zjednoczone. Związek polityczny i ekonomiczny USA, Kanady i Meksyku (Ameryka Północna) jest już prawie gotowy. O projekcie Transpacyficznego Partnerstwa w Zakresie Handlu i Inwestycji, w którym m. in. uczestniczy Australia, pisałem już swego czasu. Koncepcja tego związku najwyraźniej służy wyłącznie interesom korporacji. M. in. proponuje się (a raczej narzuca się), aby wszelkie koszty związane z respektowaniem wymogów środowiska przez inwestorów były pokrywane przez rządy wymagające zabezpieczeń, a ewentualne spory miałyby być rozstrzygane przez prywatne (korporacyjne) sądy. Kroi się więc wizja partnerstwa obejmującego Stany Zjednoczone i resztę Ameryki Północnej; Stany Zjednoczone i Unię Europejską; Stany Zjednoczone, Japonię, Koreę Południową, Filipiny, Indonezję, Australię i Nową Zelandię. W następnej kolejności będzie prawdopodobnie partnerstwo z Afryką, po wyklarowaniu sytuacji w Egipcie, Algierii i Zimbabwe, a po niej partnerstwo z Ameryką Łacińską.
Pozostaną wielkie problemy z Bliskim Wschodem, Rosją i Chinami. Zwłaszcza skłanianie Chin do partnerstwa, co wymagałoby argumentów niekonwencjonalnych, może spowodować wyeliminowanie życia na naszej planecie. Obszerny artykuł na ten temat opublikował były wiceminister skarbu w gabinecie Ronalda Reagana dr Paul Craig Roberts.3)
Wiliam F. Jasper zwraca uwagę, że łączenie suwerenności (czyli ograniczenie suwerenności, albo po prostu pozbawianie suwerenności - JR) było nie do pomyślenia jeszcze kilka lat temu, a teraz wydaje się wzorem przyszłego rozwoju związku ekonomicznego i monetarnego. „To, co Bruksela i Strassburg nazywają łączeniem suwerenności jest oczywiście radykalnym procesem, który fundamentalnie zmienia stosunki między centralą Unii a państwami członkowskimi. Relacja zleceniodawca-agent zostaje całkowicie odwrócona. Zleceniodawcą staje się Unia, a państwa członkowskie jej agentami, jakkolwiek wielu krytyków twierdzi, że określenie „pan-służący jest obecnie bardziej odpowiednie. Faktycznie suwerenność narodowa została wyeliminowana z Unii Europejskiej”.
Jasper powołuje się na dokument „What is Political Union” opracowany przez European Council on Foreing Relations (ECFR), w którym podano, że European Central Bank interweniował w sprawie reformy emerytalnej (państw członkowskich –JR) oraz rynku pracy. Z tego powodu krytycy narzekają na premiera Tuska, a on, biedak, przecież tylko wdrażał to, co mu polecił bank. ECFR, reprezentujący elitę władzy (i finansów – JR) uczciwie przyznaje, że „Liderzy europejscy mogą ostatecznie znaleźć się na na szczycie piramidy federacji ekonomicznej bez struktury politycznej, która mogłaby ją demokratycznie legitymizować.”
Następnym krokiem w łączeniu odpowiedzialności ma być związek bankowy, czyli jeden bank europejski z oddziałami, np. Europejski Bank Polski. Zamiast „narodowy” będzie „europejski”, to brzmi znacznie lepiej niż np. „radziecki”.
Komisarz Sefkovic pożegnał z uśmiechem swych nowych narodowych służących, sprytnie tytułując ich partnerami w tym procesie.
The New American przypomina, jak się odnosili do łączenia odpowiedzialności niektórzy liderzy europejscy w momencie wprowadzenia euro, w 1999 r. Najciekawszym egzemplarzem okazał się ówczesny kanclerz Niemiec Gerhard Schroder, który oświadczył „Czasy, w których indywidualne narody posiadają własną politykę podatkową, zatrudnienia i społeczną zdecydowanie skończyły się. Musimy ostatecznie pogrzebać błędne idee narodów posiadających suwerenność w zakresie polityki zagranicznej i obronnej. Suwerenność narodowa wkrótce sama udowodni, że była produktem wyobraźni.”
Schroderowi przypomniano przy okazji, że na koncepcji Unii Europejskiej zrobił niezłe pieniądze, bo po zakończeniu kariery politycznej został prezesem rady nadzorczej North Stream AG. Jest to gigantyczny rosyjsko-europejski rurociąg przekazujący gaz. Schroder, jako kanclerz, aktywnie go promował, razem z Putinem. Natomiast dyrektorem wykonawczym North Stream AG jest Matthias Warnig, przez dziesięciolecia członek Stasi. Swego czasu Warnig i Putin pracowali razem, wówczas kiedy Putin był agentem KGB w NRD. Dzięki Putinowi, Warnig awansował z agenta na prezesa rady nadzorczej rosyjskiego oddziału Dresden Bank, jednego z największych w Niemczech.
Jakby tych sensacji było mało, to dodam jeszcze jedną, podaną przez Jaspera. Otóż pisze on, że w roku 2000. główne media odkryły, iż powojenny ruch na rzecz zjednoczonej Europy ufundowała CIA, ale zapomniały dodać, że ówczesna wierchuszka CIA – William Donovan, Walter Bedell Smith, Allen Dulles, Paul Hoffman byli również członkami Rady Stosunków Międzynarodowych, CFR. Oczywiście tej oryginalnej, amerykańskiej, a nie europejskiego naśladowcy.
Wobec powyższego można się cieszyć, że minister Sikorski zapowiedział, iż Polska wejdzie do strefy euro, kiedy ta waluta będzie stabilna, a ambasador Milewski nawet określił perspektywę tej decyzji na rok 2020. Co nie znaczy, że kierownictwo Unii Europejskiej nie złoży wcześniej „propozycji nie do odrzucenia.” Cała koncepcja „łączenia odpowiedzialności” została przedstawiona przez komisarza Sefkovica jako lekarstwo na kryzys finansowy. Nie wspomniał on jednak o tym, że kryzys ten nie spadł z nieba, ale został zaprogramowany przez światową elitę bankową, która nie poniosła za to żadnej odpowiedzialności i nadal kontynuuje działalność, która spowodowała światowy dramat. Mało tego, tym którzy cierpią z powodu jej manipulacji, próbuje obecnie wmówić, że lekarstwem na szwindel finansowy ma być ograniczenie praw poszkodowanych. Ja bym raczej sugerował ograniczenie praw szkodników.
Janusz Rygielski
PS. Dr Baterowicz wypomina mi, że w swoim felietonie napisałem, iż o Rosji z sympatią zacząłem pisać w 2008 r., podczas gdy on ustalił, że w Kurierze Zachodnim z lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia zamieszczono moją opinię, iż Polska powinna współpracować gospodarczo z Rosją. Dziękuję za przypomnienie, ale nadal nie przypominam sobie, abym w Kurierze zamieścił jakikolwiek artykuł traktujący Rosję sympatycznie. Bardziej prawdopodobne wydaje mi się, że w redagowanym wówczas przeze mnie Biuletynie Stowarzyszenia Polaków w Queensland wspomniałem o stosunkach Polski z Rosją w kontekście dobrego sąsiedztwa, a Kurier, w swym przeglądzie prasy polonijnej, zacytował jakiś fragment tego tekstu. Z faktu, że dr Baterowicz nie podaje nawet roku publikacji w Kurierze można wyprowadzić wniosek, że jego informacja nie pochodzi bezpośrednio z Kuriera, ale z jakiegoś innego źródła, które wybrało coś z Kuriera. Powstał w ten sposób łańcuszek kolejnych cytowań. Gdyby pan doktor był na tyle uprzejmy, aby odszukać oryginalny artykuł, od którego wszystko się zaczęło, to moglibyśmy podyskutować jak doktor z doktorem, na akademickim poziomie.
J. R.
1. William F. Jasper, EU Official: Pooling Sovereignty, Once „Unthinkable,” Now “The Model” www.thenewamerican.com/world-news/item/15975-eu-official-pooling-sovereignty-once-unthinkable-now-the-model
2. Jak podaje Wikipedia, Słowak Sefkovic jest byłym ambasadorem Słowacji w Izraelu. Poza administracją, odpowiada także za bezpieczeństwo oraz Szkoły Europejskie (przeznaczone dla dzieci pracowników urzędów europejskich).
3. Washington Is Driving The World To The Final War, www.paulcraigroberts.org/2013/06/28/washington-is-driving-the-world-to-the-final-war-paul-craig-roberts/
|