Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
25 lutego 2014
Prosto z buszu: Forum ekonomiczne w Davos
Janusz Rygielski
FORUM EKONOMICZNE W DAVOS – z perspektywy Australii, poprzez relację w Guardianie.W dniach 21-24 stycznia bieżącego roku w Davos, w Szwajcarii, odbyło się Światowe Forum Ekonomiczne, na które zjechało około 2500 uczestników, w tym wielu znanych polityków. Głównym tematem Forum było „Przekształcanie świata: konsekwencje dla społeczeństwa, polityki i biznesu”. Dziennikarzowi brytyjskiego The Guardian nasunęła się refleksja1). „Rzucający się w oczy tytuł, uznający kosmiczne zmiany, które potrząsały globalną ekonomią przez sześć lat...ale czy ci, którzy zebrali się w świątyni globalizacji potrafią rzeczywiście uzyskać oczekiwane wyniki, zważywszy ich rolę w doprowadzeniu do sytuacji, z którą borykamy się obecnie?”

Kardynał Peter Tuckson, przewodniczący Rady Papieskiej do Spraw Sprawiedliwości i Pokoju, przedstawił przesłanie papieża Franciszka, który wezwał uczestników Forum do wypracowania „nowego, głębokiego, poczucia odpowiedzialności”, dodając „Wzrost równości... wymaga decyzji, mechanizmów i procesów, skierowanych do lepszego podziału dóbr, tworzenia źródeł zatrudnienia i integralnej promocji ubogich, która wykracza poza zwykłą mentalność opiekuńczą.” Zwrócił się też z prośbą do uczestników Forum „Proszę was, abyście zapewnili, że bogactwo służy ludzkości, a nie rządzi nią.” Pełny tekst przesłania papieża Franciszka, w języku angielskim, zamieściło w Internecie Radio Watykan2).

Jednym z ciekawszych uczestników Forum był znany aktor Matt Damon, który zagrał główną rolę w filmie Ziemia obiecana (Promised Land), ukazującym pazerność i przebiegłość firmy, która eksploatuje gaz łupkowy, niszcząc zasoby wody gruntowej oraz podziemne zbiorniki wodne. Matt Damon wcielił się w postać młodego, obiecującego przedstawiciela firmy, który przekonuje rolników do wpuszczenia firmy na ich posiadłości. Kiedy jednak dowiaduje się, jakie firma stosuje machinacje, ujawnia je, tracąc zatrudnienie. Aktor działa w organizacji water.org, walcząc o czystą wodę dla dzieci całego świata. W Davos powiedział, że co dwadzieścia sekund umiera na świecie dziecko poniżej pięciu lat, z powodu zanieczyszczonej wody. Jak widać, rola w filmie może zaowocować dobrym zrozumieniem jednego z głównych problemów współczesnego świata.

W Davos pojawił się również piosenkarz Bono walczący z korupcją. Zwłaszcza chodzi mu o korporacje wydobywające surowce mineralne, takie jak ropa naftowa, których działalność w krajach rozwijających się powinna być przejrzysta. Chodzi mu o to, aby korupcję wyrwać wraz z korzeniami. Posłużył się przykładem ze Stanów Zjednoczonych. Otóż w ubiegłym roku amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (U.S. Securities and Exchange Commission) została pozwana do sądu przez Amerykański Instytut Ropy Naftowej (American Petroleum Institute – API) za wdrażanie fragmentu ustawy Dodda i Franka stanowiącego, że korporacje energetyczne mają ujawniać szczegółowe płatności dotyczące projektów zagranicznych i krajowych. Dotyczyło to opłat za licencje, podatki, opłaty za prawa eksploatacji górniczych. API argumentował, że ujawnienia takich danych obniżyłyby konkurencyjność amerykańskich przedsiębiorstw i zwiększyłyby ich wydatki o 13 miliardów dol. 2 lipca 2013 r3).

Sąd Rejonowy Okręgu Kolumbia przyznał rację korporacjom. Myślę, że jest jednak pewien pożytek z tego wyroku, bo przynajmniej wiadomo ile kosztowałoby wykorzenienie korupcji w jednym tylko sektorze amerykańskiej gospodarki4). Podczas drugiego dnia obrad wystąpił premier Australii Tony Abbott. Przed nim zabrał głos prezydent Iranu Hassan Rouhani. Po Abbocie miała miejsce debata na temat bezrobocia wśród młodzieży. Premierowi Australii wyznaczono 20 minut, Rouhani dostał pół godziny, a na bezrobocie wyznaczono godzin dwie.

Dziennikarze Guardiana zanotowali: 9.51 Teraz mówi Tony Abbott, premier Australii – stwierdzając, że jest więcej optymizmu na temat stanu globalnej gospodarki (w PRL-u mówiło się gospodraka, o globalnej można powiedzieć to samo – JR). Stany Zjednoczone rozwijają się dobrze, Chiny modernizują się, ale prawdopodobnie będą rozwijać się o więcej niż 7% rocznie i nawet strefa euro znowu się rozwija – powiedział. Ale amerykańskie zwalnianie drukowania pieniędzy bez jakiegokolwiek pokryciamusi być prowadzone ostrożnie5). Ponadto potrzebujemy stworzyć 30 milionów nowych stanowisk pracy, aby zlikwidować bezrobocie powstałe od początku kryzysu finansowego.

O 11.13 wraca na mównicę prezydent Rouhani i przez czternaście minut przedstawia swą wizję Iranu. O 12.08 jakiś niewymieniony z nazwiska mówca nawiązał do prezentacji Abbotta, cytując jej fragment: „Handel ma priorytet. Każdego razu kiedy jedna osoba przeprowadza transakcję z inną, zwiększa się bogactwo. G20 powinno odnowić swą determinację poluzowania wszelkich środków protekcjonistycznych, wprowadzonych od początku kryzysu.” O 12.10 jakiś angielski anonim doniósł uczestnikom Forum, że Zarząd Usług Finansowych (Financial Services Authority) wydał w ciągu pięciu lat dwieście tysięcy funtów na kwiaty do biur w Londynie i Edynburgu.

O 4.16 Lloyd Blankfein, dyrektor wykonawczy firmy Goldman Sachs, poruszył lokalny problem dotyczący braku pokoi hotelowych w Davos. Natychmiast zareagował chiński biznesmen Wang Jianlin zapewniając, że jego firma może w Davos wybudować pięciogwiazdkowy hotel. O 5.18 uczestnicy Forum dowiedzieli się, że wartość akcji giełdowych w głównych krajach europejskich spadła od 0,37 do 1,02%. O 7.06 Jamie Dilon, dyrektor wykonawczy J. P. Morgan, poskarżył się, że wymierzona jego firmie kara w wysokości 20 miliardów dol. za wprowadzanie w błąd klientów jest niesprawiedliwa6).

W trzecim dniu obrad wystąpiło kilku znanych polityków i cała plejada bankierów. The Guardian zaczął od informacji, że wczorajsze wystąpienie Tony Abbotta spowodowało sztorm polityczny w Australii – „politycy labourzystowscy są wściekli, że zawierało ono krytykę ich polityki fiskalnej.” Przez pół godziny aktorka Goldie Hawn i francuski mnich buddyjski uczyli uczestników Forum medytacji. O 8.09 angielski minister skarbu George Osborne oświadczył, że gospodarka ulega uzdrowieniu. O 8.20 zabrał głos profesor Larry Summers, jeden z tych specjalistów, którzy wspierali decyzje prowadzące do utworzenia światowego kasyna finansowego. Oświadczył on, iż drukowanie banknotów bez pokrycia pomogło w uniknięciu depresji z lat trzydziestych ubiegłego stulecia. O 8.26 dodał, że rządy powinny inwestować w infrastrukturę. O 8.54 skrytykował brytyjski plan redukcji deficytu7). O 9.16 David Cameron, uczestniczący w Forum po raz ósmy z rzędu (nawiązując do filmu Seven Year Itch z Marilyn Monroe –JR) rozbawił publiczność mówiąc, że on już przeszedł przez siedem lat chętki w Davos i nadal pozostaje w związku. O 9.55 stwierdził, że jest pora, aby stanowiska pracy, które w ostatnich latach odeszły za granicę, wróciły do domu. Cameron zakończył o 10.31.

O 1.00 Bono zaatakował przedsiębiorstwa, które walczą z dążeniami do większego ujawniania ich działalności. Siedząc obok Camerona, powiedział do niego „Niektórzy z obecnych tu kryminalistów nie zakładają masek narciarskich. Oni zakładają narty.” Bono nawiązywał do „bliźniaczych diabłów”, za których społeczność biznesowa musi się zabrać – nieprzeprzejrzystość w przemyśle wydobywczym oraz zdolność przedsiębiorstw do ukrywania swoich majątków w przedsiębiorstwach zarejestrowanych w rajach podatkowych. O 6.09 Mario Draghi, prezes Centralnego Banku Europejskiego, powiedział „...banki, które powinny zbankrutować, powinny zbankrutować.” Domyślam się, że nie chodziło mu o te wielkie banki, w których brakuje bilionów (am. trylion) dol. Prezes miał pewnie na myśli średnie i małe banki, niepotrzebne tym dużym. Gdyby je doprowadzić do bankructwa, to za pieniądze podatników, duże banki mogłyby kupić małe banki za bezcen. Ziarnko do ziarnka aż zbierze się miarka, jak to niegdyś mówiono w Polsce.

W czwartym, ostatnim dniu Światowego Forum Ekonomicznego, zajęto się głównie ekonomią cyrkularną (circular economy). Jest to nowa dyscyplina naukowa. Wg Wikipedii obejmuje ona nie tylko produkcję i konsumpcję towarów i usług, włączywszy przejście od paliw kopalnych do energii odnawialnej i rolę różnorodności jako charakterystyki odporności systemów. W jej zakres wchodzą również dyskusje dotyczące roli pieniądza i finansów jako część szerszej debaty, a niektórzy z pionierów tej dyscypliny proponują zmianę narzędzi mierzących wyniki gospodarcze.

Rozumiem, że nowa dyscyplina jest w powijakach, a jej ścisła i logiczna definicja dopiero się tworzy. Autorzy doszli do wniosku, że dotychczasowy system produkcji „weź, zrób i wyrzuć”, który nazywają liniowym, jest niewłaściwy i stąd ten „cyrkularny”. Mimo, że to, co przytoczyłem, jako charakterystykę dyscypliny naukowej, brzmi nieco humorystycznie, to jednak elementy podstawy, na której opiera się ta dziedzina brzmią całkiem sensownie. Są one następujące: „odpady są żywnością”, „różnorodność jest siłą”, „energia musi pochodzić ze źródeł odnawialnych” i „myślenie systemowe”, polegające na tym, że trzeba rozumieć jak elementy systemu wpływają na siebie nawzajem. Takie podejście teoretycznie mogłoby połączyć potrzeby ludzkie z produkcją i pieniądzem, a korzystanie ze środowiska wiązałoby się z koniecznością utrzymania go przy życiu. A więc o tych sprawach dyskutowano cały dzień w Davos8). Warto się z tą dyskusją zapoznać, bo pokazuje ona, jak oryginalna myśl potrafi zachęcić wielu ludzi do jej rozwijania i oryginalnych interpretacji.

Przykłady prezentowane w Davos - jak oszczędzać materiały, czy lepiej, bardziej ekonomicznie wykorzystywać posiadane urządzenia - są inspirujące. Stosunkowo niedawno człowiek zaczął się zastanawiać nad tym czy właściwie gospodaruje swym środowiskiem. Pierwsze inicjatywy wiążące się z ochroną przyrody (poza ochroną tura w Polsce, który i tak wyginął) wiązały się z pięknem, estetyką. Później zaczęto dewastację środowiska kojarzyć z jego wpływem na zdrowie ludzi. Obecnie, postępująca dewastacja może doprowadzić do wyginięcia naszego gatunku. Nie tylko z powodu zmian klimatu. Równie dobrze za sprawą braku czystej wody, zdrowej żywności czy też wojny termonuklearnej, a nawet w rezultacie dalszego pogorszania się sytuacji w Fukushimie.

Janusz Rygielski

1. http://www.theguardian.com/business/blog/2014/jan/22/davos-2014-world-economic-forum-day-one-live

2. http://www.news.va/en/news/pope-francis-message-to-world-economic-forum-in-da

3. Podobną taktyką stosują przedsiębiorstwa eksploatujące gaz łupkowy, poprzez wstrzykiwanie pod ziemię koktajlu trucizn, które powoduję eksplozję. Społeczeństwa domagają się ujawnienia składów chemiczych tych koktajli, a przedsiębiorstwa odmawiają, tłumacząc że nie mogą tego uczynić ze względu na konkurencję (JR).

4. http://www.api.org/news-and-media/news/newsitems/2013/july-2013/api-lauds-court-win-ending-sec-anti-competitive-disclosure-rule

5. Tony Abbott użył jednego słowa „tapering”, a tak się ono przekłada na polski.

6. http://www.reuters.com/article/2013/11/19/us-jpmorgan-settlement-idUSBRE9AI0OA20131119

7. To zrozumiałe, bo deficyt rządowy powoduje zadłużenie, bez którego bankierzy chodziliby z torbami.

8. http://www.theguardian.com/sustainable-business/2014/jan/25/davos-2014-climate-change-resource-scarcity-sustainability-day-four-live?INTCMP=ILCNETTXT3487