Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
23 października 2014
Prosto z buszu: Gdzie jest pies pogrzebany?
Janusz Rygielski

Dr Alison Broinowski - photo internet
Gracjan Józef Brojnowski opuszczał Królestwo Polskie w okolicznościach bardziej dramatycznych niż Paweł Edmund Strzelecki. Jak podaje Lech Paszkowski1), rodzina Brojnowskiego zaliczała się do bogatego ziemiaństwa. Gracjana uczono w domu, po czym wysłano go na kilkuletnie studia do Monachium. Tam uczył się nauk ścisłych, języków i malarstwa.W roku 1854 Gracjan przyjechał do domu, koło Wielunia, na wakacje. Akurat kiedy ogłoszono brankę Polaków w wieku 17 do 25 lat. Siedemnastoletni Brojnowski znalazł się na liście rekrutów. Nie zgłosił się na wezwanie. Pewnej nocy dom otoczyło wojsko. Niedoszły rekrut zjechał na sznurku do ogrodu.

Służący przeprowadził go do granicznej rzeki Prosny i pomógł paniczowi w przeprawie. Ponadto przekazał mu sporo pieniędzy. Po dramatycznej podróży, podczas której skradziono mu w Niemczech cały majątek, a na statku płynącym do Australii znęcała się nad nim sadystyczna brytyjska załoga, dotarł do portu Portland w Wiktorii. Tam zakazano mu zejścia na ląd. Wprawiony już w zjeździe na sznurku, nocą więc, na linie zjechał do oceanu i wpław dotarł do lądu. Ominął miasto i dalej powędrował pieszo. W pierwszej, skromnej chałupie, gościnnie przyjęła go staruszka Szkotka. Przez ponad trzy lata pędził życie owczarza i kowboja, po czym wyruszył do Melbourne, gdzie pracował w restauracji jako kelner.

Później otrzymał pracę agenta firmy wydawniczej i jednocześnie studiował malarstwo. Lech Paszkowski odnotował, że malowane przez niego krajobrazy miały wielkie wzięcie. Około roku 1880 Brojnowski zmienił nazwisko na Broinowski i przeprowadził się do Sydney, gdzie przez jakiś czas mieszkał wspólnie z Edmundem Bartonem, który został premierem Australii. Broinowski wykładał w kilku gimnazjach i oprócz tego uczył prywatnie. Był aktywnym członkiem Royal Art Society of New South Wales. Wśród książek i artykułów, jakie opublikował, największym jego osiągnięciem jest dzieło “ Birds of Australia” składające się z sześciu tomów zawierających 303 litografii ponad 700 ptaków australijskich wraz z opisami. Nakład dzieła wynosił 1000 egzemplarzy i mimo, że nie było one tanie, całość została szybko wykupiona. Dzieło było drukowane przez czterdzieści miesięcy, w latach 1889-91. 2)

Gracjan Józef Broinowski zmarł w 1913 r., pozostawiając sześciu synów i córkę. Wszyscy w Australii zajmowali wysokie stanowiska. Jeden z jego wnuków Richard Philip Broinowski poślubił w 1963 r. Alison Woodroffe.

* * *

W dniu 22 września br. (TV 7) Janet Albrechtsen przeprowadziła wywiad z Johnem Howardem, byłym premierem Australii (1996-2007). Howard odpowiadał na trudne pytania dotyczące udziału wojsk australijskich w najeździe na Irak, w roku 2003. Przy tej okazji powiedział m. in., że był „zażenowany”, ponieważ informacje wywiadu, z jakich korzystał decydując o udziale Australii w tej wojnie, były niedokładne. Odrzucił jednak sugestię, że były one „oszustwem z premedytacją”. Howard wierzył, iż Sadam Hussain posiadał broń masowego rażenia i stanowił zagrożenia dla Zachodu. „Uderzyła mnie siła języka użytego w ocenie amerykańskiego wywiadu narodowego, pod koniec listopada 2002 r... Ocena ta stanowiła syntezę wszystkich amerykańskich wywiadów i w akapicie po akapicie stwierdzano, że w ich opinii Irak posiadał broń masowego rażenia.”3)

Biorący udział w programie niezależny poseł tasmański Andrew Wilkie (były pracownik wywiadu australijskiego) powiedział, że Howard powinien się wstydzić swej roli w podejmowaniu decyzji o inwazji. „Powinien się czuć szczęśliwy, że, wyobraźmy sobie, nie został oskarżony o konspirację w celu popełnienia masowego morderstwa...Faktem jest, że Australia wzięła udział w inwazji jedenaście i pół roku temu, na podstawie kłamstw.”

Były premier odrzucił też zarzut, iż tamta inwazja zasiała ziarna do sformowania Państwa Islamskiego. „Jeśli próbujecie ulokować odpowiedzialność wyraźnie za inwazję w 2003 r., to pozwólcie mi wskazać, że Syria nie była wciągnięta w jakiekolwiek zewnętrzne operacje militarne, a więcej niż dwieście tysięcy ludzi zginęło w syryjskiej wojnie domowej...I jeśli tak wiele operacji Państwa Islamskiego wywodzi się z tego, co się zdarzyło w Syrii, to sugerowanie że to jest całkowicie lub głównie rezultatem tego, co zdarzyło się w Iraku, w roku 2003, to jest to fałszywym czytaniem historii.” Odnoszę wrażenie, że były premier ma kłopoty z pamięcią. W Syrii nie było wojny domowej. Byli tylko rekrutujący się z całego świata najemnicy, opłaceni przez Arabię Saudyjską i Katar, a przeszkoleni i wyposażeni, czyżby nie wiadomo przez kogo?

* * *

Po ukończeniu studiów w 1963 r., Alison wyszła za mąż i dumnie przyjęła nazwisko Broinowski oraz rozpoczęła wspaniałą karierę zawodową. Opanowała języki francuski i japoński, obroniła doktorat z zakresu studiów azjatyckich, pracowała na przemian w ministerstwie spraw zagranicznych (głównie na zagranicznych placówkach, m. in. była ambasadorem Australii w Japonii) lub jako dziennikarka i pisarka. Prowadzi wykłady na uniwersytetach. Napisała co najmniej siedem książek. Jedna z nich, wydana w 2003 r. nosi tytuł „Howard’s War”. 4) Dr Broinowski, znakomita znawczyni prawa międzynarodowego, rozłożyła byłego premiera na łopatki.

Pisze w niej „To była także alarmująca wojna, ponieważ wydawała się udowadniać, że Australia zaakceptowała nowo znalezioną wiarę Stanów Zjednoczonych w prewencyjne ataki militarne...to była prawdopodobnie najgorzej usprawiedliwiona wojna w historii Australii. Nie tylko dlatego, że była ona przeciwko interesom Australii, ale ponieważ przedstawione jej powody były fałszywe... wydawało się, że rządy Stanów Zjednoczonych, Zjednoczonego Królestwa i Australii otrzymały to, czego chciały, najeżdżając na Irak, ale nie dbały o koszty ludzkie i ekonomiczne oraz o szkody wyrządzone ich wiarygodności.”

„Globalnie najazd na Irak w 2003 r. stanowił zły precedens i niebezpieczny gambit, przeciwny prawu międzynarodowemu, które pozwala na zbrojną samoobronę tylko w odpowiedzi na użycie siły lub groźbę jej użycia przez inne państwo. Koalicja wojenna przeciwko Irakowi zniszczyła także środki budowania zaufania, nad którymi świat pracował w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia, podzieliła na frakcje Radę Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych i wzgardziła międzynarodowymi aspiracjami globalnego rozbrojenia oraz regionalnego zaangażowania. Oczywiście, wojna usunęła dyktatora Iraku. Ale nie zrobiła niczego, aby zreformować politykę Iraku, rozwiązać spór między Izraelem i Palestyną, powstrzymać międzynarodowy terroryzm lub zredukować globalne ruchy uchodźców. Sukces koalicji w Iraku nie uczynił świata bardziej bezpiecznym.”

I dalej pisze dr Broinowski „Irak nigdy nie stanowił zagrożenia dla Australii, bezpośrednio, czy pośrednio. W najmniejszym stopniu nie będąc wrogiem Australii, był jej ważnym partnerm handlowym, świeckim, nawet jeśli autokratycznym, państwem muzułmańskim z aspiracjami do modernizacji, mimo że kierowany przez notorycznego tyrana. Atakując Irak, nawet z symboliczną siłą 2 tysięcy Australijczyków, nie uczyniliśmy Australii bezpieczniejszej. Zamiast tego zaostrzyliśmy wrogość w stosunku do Australii ze strony naszych muzułmańskich sąsiadów...Australia ustawiła się w szeregu za Stanami Zjednoczonymi w sposób daleki od formalnych zobowiązań wobec partnera traktatu. Żaden traktat nie zobowiązuje Australii do wysyłania wojsk do Iraku, czy w jakiekolwiek inne miejsce, nawet jeśli jej sojusznicy mają takie życzenie.

Jeśli Stany Zjednoczone uważają się za zagrożone, to wszystko, do czego Australia jest zobowiązana, polega na przekonsultowaniu prośby, w zgodności z procedurą konstytucyjną. Ale premier Howard zamiast poprosić o bardziej przekonywujące powody inwazji Iraku, po prostu powtórzył (w oryginale „parroted”) to, co mu powiedzieli Bush i Blair, często identycznymi słowami. Zamiast stawić czoła dla Australii, jako kraju z niezależnymi, własnymi potrzebami, starał się jak mógł, aby wyświadczyć przysługę Waszyngtonowi i Londynowi – ludziom „jak my”. Upajając się aprobatą Busha zaadaptował politykę zagraniczną Stanów Zjednoczonych jako nieróżniącą się od australijskiej. Nigdy Australia nie identyfikowała się z Ameryką tak blisko. Jeśli ryzyko, jakie podjął w Iraku, osiągnęło taki cel, to Howard wydaje się być przekonany, że wyłącznie ten rezultat usprawiedliwia wojnę.”

Książka Alice Broinowski została wydana jedenaście lat temu i jest równie aktualna i ważna dzisiaj. „Kiedy 89 Australijczyków zginęło w ataku terrorystycznym na Bali 12 października 2002 r. i wielu więcej zostało rannych, mieliśmy okazję, do wycofania się z nadchodzącej wojny przeciwko Irakowi, argumentując że nasze ograniczone środki obronne, już wykorzystane w Timorze Wschodnim, powinny być wykorzystane bliżej naszego kraju. Ale nie zrobiliśmy tego. Wkrótce okazało się, że terroryści byli fundamentalistami muzułmańskimi, którzy byli dumni z ataku na Australijczyków. Dwóch z nich zeznało policji, że ‘oni zachowują się despotycznie w stosunku do muzułmanów’, a także próbują odseparować Timor Wschodni od Indonezji jako część tego, co oni nazwali ‘międzynarodową konspiracją wyznawców krzyża.’ Powiedzieli również, że Ameryka i jej sojusznicy są prawdziwymi terrorystami.”

No i zerknijmy obecnie na główne wiadomości telewizyjne w Australii, przeczytajmy artykuły wiodące w mediach głównego nurtu. Nie ma ważniejszego tematu niż terroryzm zagrażający ludziom na ulicy, w centrach handlowych, na lotniskach, w restauracjach, w kinach, a także w Operze Sydneyskiej. Niestety, te groźby są realne i wiążą się z aktualnym udziałem Australii w inwazji na Irak oraz – być może – Syrię. Wchodzi tu także w grę wątek humanitarny, ponieważ fundamentaliści zagrozili egzystencji plemienia nie islamskiego w północnej części Iraku. Australia słusznie wzięła udział w akcji pomocy tym ludziom. Ale inne cele tej wojny, podobnie jak w 2003 r. dotyczą kontroli złóż ropy naftowej oraz – jak piszą media alternatywne oderwanie północnej części Syrii od tego państwa, ponieważ tam właśnie Katar i Arabia Saudyjska pragną poprowadzić rurociąg do transportu gazu do Europy.

I tu jest pies pogrzebany.

Janusz Rygielski

1. Lech Paszkowski, Polacy w Australii i Oceanii, - 1790-1940, B. Swiderski, Londyn 1962
2. Tych ostatnich detali Lech Paszkowski nie podaje. Znaleźć je można w nocie biograficznej Gracius Joseph Broinowski, opublikowanej przez Design and Art Australia Online, http://www.daao.org.au/bio/gracius-joseph-broinowski/biography/
3. http://www.abc.net.au/news/2014-09-21/howard-embarrassed-by-intelligence-that-iraq-had-wmds/5759132
4. Alison Broinowski, Howard’s War, Scribe Publications, Melbourne, 2003 r.