Książka Sławomira Kmiecika „Lech Kaczyński. Bitwa o pamięć” zaskoczyła mnie. Nie wiedziałem, że Lech Kaczyński cieszy się aż taką sympatią i pamięcią Polaków. Różnorodność form i skala uczczenia jego pamięci zadziwia.Sławomir Kmiecik napisał swego czasu doskonałą książkę o przemyśle pogardy, którego celem był Lech Kaczyński. Teraz dostajemy do rąk książkę, która jest jej antytezą. Dokumentuje ona, w jaki sposób Polacy, i nie tylko Polacy, czczą pamięć najwybitniejszego prezydenta ostatniego ćwierćwiecza. Kmiecik stworzył przewodnik po miejscach upamiętnienia Lecha Kaczyńskiego.
Omawia w sposób wyczerpujący najróżnorodniejsze formy pamięci o nim: pięć pomników i popiersi, 25 tablic upamiętniających Lecha Kaczyńskiego, 270 form zbiorowego upamiętnienia ofiar katastrofy smoleńskiej z prezydentem na czele, ulice, ronda, skwery, place, parki, sale, aule, szkoły; honorowe obywatelstwo, monety, numizmaty, dęby pamięci; filmy, książki, wiersze, wystawy, spektakle, strony internetowe; obchody, marsze pamięci, ruchy, kluby, instytuty, konferencje, nagrody, konkursy, rajdy. I nie ogranicza się to tylko do Polski.
Gazeta Polska Codziennie
Wydawnictwi Srebrna w Warszawie. Cena książki (w estetycznej, twardej oprawie), która ma aż 480 stron, w tym 104 strony z fotografiami, wynosi jedynie 39,90 zł.
A na deser krótki film o Andrzeju Dudzie...
Najpierw cie ignorują.. ..a potem wygrywasz |