Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
3 czerwca 2015
Sprawozdanie Prezesa Rady Naczelnej za lata 2013-2015
Leszek Wikarjusz. Foto Puls Polonii

Wystapienie prezesa RN na 47 zjezdzie delegatow Rady Naczelnej Polonii Australijskiej, ktory odbył się w Brisbane w dniach 30-31 maja 2015r.
Szanowni Delegaci, Szanowni Goście, Szanowni Państwo. Jako prezes Rady Naczelnej Polonii Australijskiej przedstawię podsumowanie działalności Prezydium Rady za naszej pierwszej kadencji, czyli okresu lat 2013 - 2015. Zanim to uczynię, chcę przypomnieć czym jest Rada Naczelna, jej prezydium oraz Zjazd Delegatów w strukturach Polonii australijskiej. Rada Naczelna to zbiór różnorakich organizacji polonijnych w Australii, które zgodziły się działać razem i których indywidualny dorobek pozostaje wspólnym dorobkiem zorganizowanej Polonii w Australii. Zjazd Delegatów to spotkanie reprezentantów wszystkich organizacji członkowskich Rady.

To Wy - Delegaci - tworzycie naczelną siłę zorganizowanego życia polonijnego w Australii. Prezydium jest tylko organem wykonawczym Rady Naczelnej, czyli wykonawcą Waszych oczekiwań i Waszych decyzji. To Wy - Delegaci - dajecie prezydium dwuletni mandat na podejmowanie różnych inicjatyw i działań pomiędzy Zjazdami. W ten sposób wszyscy, podkreślam, wszyscy dzielimy chwałę ale i wstyd za wszystko, co wydarzyło się w minionych dwóch latach w Polonii australijskiej.

Uważam, że ciągle aktualna jest definicja Polonii Australijskiej, jaką przedstawił na 37. Zjeździe Delegatów ówczesny prezes Rady Naczelnej, dr Janusz Rygielski. Otóż Polonia australijska to Polacy, którzy przybywszy w różnym czasie i z różnych powodów do Australii, mając na względzie przyszłość swoją i swoich dzieci, sumiennie zabrali się do budowy swojego miejsca w tym kraju, nie tracąc kontaktu z krajem ojczystym, z Polską i jej kulturą. Taką postawę przyjęła ogromna większość polskich imigrantów, którzy osiedlili się w Australii, i tych właśnie Polaków uważamy za Polonię australijską.

Szanowni Delegaci, przez swoje wybory i decyzje, służycie nie poszczególnym organizacjom i ambicjom lokalnych liderów, ale wszystkim, powtarzam, wszystkim członkom Polonii australijskiej. Rada Naczelna powstała w Sydney z inicjatywy gen. Juliusza Kleeberga. Miała grupować organizacje polonijne, którym przysługiwało równe prawo głosu i decyzji na forum Rady. Z pewnych względów tę prostą zasadę bezpośredniego "pospolitego ruszenia" zmieniono na układ hierarchiczny - mianowicie, organizacje polonijne w poszczególnych stanach mogły być reprezentowane w Radzie Naczelnej wyłącznie pośrednio, poprzez swe stanowe organizacje „parasolowe”, tj. federacje organizacji polskich.


Dało to różne wyniki. Np. Qeensland nie posiada federacji i każda organizacja polonijna w Queensland może zostać niezależnym członkiem Rady Naczelnej. Mieliśmy tego przykład dzisiaj, kiedy dyskutowaliśmy wniosek o członkostwo szkoły w Brisbane. Podobna szkoła w Sydney czy Melbourne nie miałaby takiej możliwości, ponieważ w NSW i Wiktorii istnieją federacje stanowe, należące do Rady i polonijne organizacje indywidualne z tych stanów mogą być w Radzie Naczelnej reprezentowane tylko pośrednio. Kto potrafi uzasadnić różnicę w traktowaniu szkoły z Brisbane, a tymi z Melbourne czy Sydney ? Podobnie jest z zespołami folklorystycznymi.

Chcę podzielić się ze swymi przemyśleniami co do przyczyn takich nielogiczności. Pierwszą z nich jest zdumiewający fakt, że nie mamy przejrzystego "stanu posiadania". Nie wiemy jakie dokładnie organizacje polonijne skupia Rada Naczelna, ile ich jest i ilu mają członków. Dwuletnie mozolne wysiłki prezydium Rady by uaktualnić listę organizacji członkowskich bezpośrednio i pośrednio należących do Rady udały się tylko cześciowo. Co prawda prezydium posiada już listy organizacji członkowskich RNPA, ale sporo z nich wymaga weryfikacji i aktualizacji. Jako puentę podam, że - kuriozalnie - lista Federacji NPW kończy się stwierdzeniem: „i inne organizacje”. Świadczy to o zdumiewającej niewiedzy władz tejże Federacji w kwestii liczby i tożsamości swoich członków z jednej strony, oraz o lekceważeniu tychże członków jak i Rady Naczelnej i jej prezydium, z drugiej.


Drugą inicjatywą prezydium było rzetelne zliczenie finansowych, czyli aktywnych członków w organizacjach należących do Rady. Prezydium co prawda otrzymało sumaryczne liczby członków organizacji, ale w większości bez wymaganych statutem potwierdzeń, że nadesłane wykazy są wiarygodne. Zdumiewa, że w jednym roku organizacja zgłasza i opłaca członkostwo za 300 osób, by w kolejnym roku twierdzić, że ma 900 członków. Otóż statutową podstawą wydania mandatów Delegatom przez Komisję Mandatową Zjazdu jest udokumentowana liczebność członków, bo to decyduje o liczbie mandatów, czyli głosów decydujących o przyszłości zorganizowanej Polonii w tym kraju. Prezydium poprosiło też o listy Delegatów reprezentujących organizacje parasolowe typu federacji, by móc nadzorować wzajemne przekazywanie sobie mandatów przez Delegatów. Nie wszystkie organizacje wywiązały się z tego obowiązku.

Muszę stwierdzić, że w oparciu o uzyskane informacje prezydium nie jest w stanie określić dzisiaj zasadności przyznania liczby mandatów organizacjom parasolowym, ani ich reprezentywności, tym bardziej, że słyszymy głosy, że dochodzi do puczów, a niektóre organizacje są dyskryminowane na forum federacji.

Pomimo tych trudności, prezydium postanowiło położyc kres niestatutowym praktykom "majętnych" członków - głównie organizacji parasolowych - w zakresie „przyznawania” sobie liczby głosów/mandatów na Zjazdach Delegatów. Jest to nie tylko źródłem konfliktów i wulgarnych sporów/konfrontacji, ale przede wszystkiem bezpośrednim zagrożeniem dla idei pluralizmu i demokracji Rady.


Prezydium, w procedurze przedzjazdowej, wielokrotnie informowało organizacje o wymogu przestrzegania statutowej zasady: 1 mandat = 1 delegat, udokumentowania liczby zgłaszanych mandatów, oraz terminowych opłat. Przypominaliśmy również o wymogu formalnego przekazywania mandatów pomiędzy Delegatami, poprzez wypełnianie tzw. formularzy proxy. Większość organizacji sprostało tym wymogom, co uważamy za sukces organizacyjno-administracyjny obecnego prezydium. Trzeba jednocześnie dodać, że te proste, czytelne i statutowe reguły okazały się absolutną nowością dla kilku organizacji, które od początku nie zamierzały się do nich stosować, i nie zastosowały. Konsekwencje takich działań Delegaci mogli poznać podczas sprawozdania Komisji Mandatowej.

Mówiąc skrótowo – dużo czasu w naszej pracy społecznej zajmują frustrujące działania mające na celu wyeliminowanie starych nawyków nieprzestrzegania statutu, krnąbrności i manipulacji. Na ich pogłębianie się zwracano uwagę już na 37. Zjeździe Delegatow, 10 lat temu. Dopiero obecne prezydium Rady wystąpiło odważnie przeciw tym wyżej wymienionym tendencjom i - korzystając ze swoich uprawnień - powołało Komisję Statutową z zadaniem rewizji obecnego statutu Rady Naczelnej i Regulaminu Funduszu Wieczystego tak, by usunąć niejasności pozwalające na ich dowolne interpretacje. Pozostawiam opisany wyżej niedobry stan rzeczy pod rozwagę i ocenę Szanownym Delegatom, gdy będziemy dyskutować nad proponowanymi zmianami w Statucie Rady Naczelnej.


Ze spraw, jakim prezydium obecnej kadencji poświęciło wiele pracy, chciałbym omówić następujące:
1. Usprawnienia administracyjne w działalności prezydium i poprawa budżetu Rady
2. Wspieranie tradycji polonijnych
3. Sprawy młodej Polonii
4. Działalność promocyjna
5. Kontakty z Polską i światowymi organizacjami polonijnymi
6. Obrona dobrego imienia Polski.

Administracja i Budżet

Jednym z kluczowych zadań prezydium w obecnej kadencji było, i jest, jasne i pełne przestawienie jego intencji i działań. Podkreślę ogrom konstruktywnej pracy wykonanej w tym zakresie przez sekretariat Rady, co organizacje członkowskie jak i Delegaci powinni byli zauważyć i odczuć pozytywnie. Do najważniejszych należał przegląd przepisów i reguł oraz wymóg bezwzględnego przestrzegania statutu Rady w całym procesie związanym ze Zjazdem Delegatów. Spodziewamy się, że pełne, a przede wszystkim poważne respektowanie Statutu Rady z pewnością usprawni działalność administracyjną Rady w przyszłych kadencjach.

Przeszliśmy niemal całkowicie na korespondencję elektroniczną, co zaoszczędziło nam 900 dolarów, a także na transakcje finansowe przelewami poprzez internet, co pozwoliło niemalże wyeliminować czeki i niedogodności z nimi związane, a takze obniżyć koszta bankowe. Ograniczyliśmy używanie telefonów i internetu (o $400 mniej), płacimy o $250 mniej za witrynę, obniżyliśmy koszty podróży i zamieszkania o $500.

Mówiąc o funduszach chcę zaakcentować fakt, iż prezydium zadecydowało, aby nie stwarzać precedensu i nie korzystać z przydzielonych nam podczas 46. Zjazdu sumy $3000 z Funduszu Franckiewicza. Bardzo ostrożnie gospodarowaliśmy zasobami, czego wynikiem była możliwość sfinansowania produkcji nowej serii medali RNPA wraz z miniaturkami. Było to możliwe również dzięki uprzejmości Stowarzyszenia Polaków w Queensland i Klubu Polonia w Brisbane, z którego pomieszczeń i urządzeń mogliśmy nieodpłatnie korzystać. Oszczędności pojawiły się również przy okazji wyjazdów Prezesa RN na spotkania Polonii organizowane przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP i Stowarzyszenie Wspólnota Polska. Odbyły się one na koszt rządu polskiego.


Ważnym elementam działań prezydium była przebudowa i aktualizacja witryny internetowej Rady www.polishcouncil.org.au Witryna otrzymała nowy układ i szatę graficzną.

Uzupełniono dokumentacje Rady, wstawiono bloki informacyjne o organizacjach członkowskich Rady, jej Komisjach i Funduszach. Znalazły się tam też informacje o mediach polonijnych i placówkach dyplomatycznych w Australii, oraz instytucjach w Polsce współpracujących z Polonią. Planowane jest opracowanie fundacji polonijnych oraz włączenie materiałów w języku angielskim. Profil RNPA został również umieszczony na portalu społecznościowym Facebook.

Dzięki pracy sekretariatu prezydium utrzymywało regularny, korespondencyjny kontakt ze wszystkimi organizacjami członkowskimi. Opublikowaliśmy na witrynie i w polonijnych mediach trzy Biuletyny opisujące działalność prezydium (grudzień 2013, kwiecień 2014 oraz wrzesień 2014), a także Biuletyn okolicznościowy przedstawiający Polish Hill River.

Niezmiennie od lat nierozwiązanym problemem pozostają trudności w administracyjnym nadzorze nad Funduszem Wieczystym. Obserwujemy niedomagania organizacyjne Komitetu Administratorów. Staramy się pomóc i sugerować zmiany, ale często spotykamy się ignorowaniem naszego punktu widzenia i z brakiem zrozumienia naszych intencji. Fundusz pozostaje pod formalnym nadzorem Zjazdu i prezydium, jednak w rzeczywistości zasady tego nadzoru, współpracy i monitoringu nie zostały zadowalająco i jasno określone. W związku z tym prezydium obarczyło Komisję Statutową misją napisania nowego regulaminu Funduszu. Propozycje te będą przedmiotem dyskusji Delegatów na tegorocznym Zjeździe.

Tradycje

Z ważniejszych prac prezydium wspierajacych tradycje polonijne w Australii, trzeba wymienić opublikowanie biuletynu o Polish Hill River. To od dawna oczekiwane opracowanie traktuje o pierwszej zorganizowanej grupie imigrantów polskich w Australii, przybywających do Adelajdy falami od 1844 do 1890 roku. Pochodzili ze wsi Dąbrówka Wielkopolska k. Poznania. Wszyscy osiedlili sie w rejonie Sevenhill w Clare Valley (Polish Hill River), w enklawie jezuitów austriackich otoczonej niemiecką imigracją luterańską. W Lubuskim Muzeum Regionalnym w Zielonej Górze znajduje się stała ekspozycja poświęcona tej emigracji. Dobrze zatem się stało, że świadectwo o kolebce emigracji polskiej w Australii dotarło także do szerszej Polonii australijskiej.


Członkowie prezydium - jako przedstawiciele Rady Naczelnej - starali się być wszędzie tam, gdzie oficjalna repezentacja Rady była z korzyścią dla spraw Polonii:
• Walny Zjazd Stowarzyszenia Polskich Kombatantów w Australii – Capalaba- Brisbane (październik 2013)
• Uroczystość 50. lecia Koła Polek w Hobart (listopad 2013)
• Festiwal Polski na Federation Square w Melbourne (listopad 2013 i 2014)
• Festiwal Polskie Boże Narodzenie na Darling Harbour w Sydney (grudzień 2013, 2014)
• Uroczystość upamiętniająca rotmistrza Witolda Pileckiego w Jewish Holocaust Centre (JHC) w Melbourne (luty 2014)
• Robocza sesja z komitetem koordynującym powstanie organizacji PolArt w Australii i Oceanii w Sydney (styczeń 2014)
• Posiedzenie zarządu nowopowstałej Federacji Polskich Organizacji w Nowej Zelandii w Christchurch w Nowej Zelandii (luty 2014)
• 45. Święto Sportowe w Albion w stanie Wiktoria (luty 2014 i 2015)
• Kolacja 3 Maja w Melbourne (maj 2014 i 2015)
• Uroczystość zorganizowana przez Federację Szkół Etnicznych w NPW podczas której wieloletnia dyrektor Szkoły Polskiej Dzielnic Północnych w Sydney, a jednocześnie prezes Fundacji Polskiej w NPW (organizacji członkowskiej Rady Naczelnej) otrzymała prestizową nagrodę wręczoną osobiście przez premiera NPW, Mike Baird’a za wybitny wkład w dziedzinie edukacji i promowania szkolnictwa w szkołach etnicznych (czerwiec 2014).
• Uroczystość jubileuszowa Związku Polskiego w Newcastle - 100-lecie urodzin najstarszego członka Związku (marzec 2015)
• Wręczenie odznaczeń państwowych działaczom polonijnym i osobom zasłużonym dla kultury polskiej w Queensland i Tasmanii oraz otwarciu wystawy fotograficznej Janusza Rygielskiego zatytułowanej „Uroki buszu” (Country Charms).

Promocja

Sztandarowym przykładem działań promocyjnych Rady Naczelnej w Australii pozostaje festiwal PolArt. Przykładem jest niedawny niezwykle udany i dochodowy festiwal PolArt w Perth. Prezydium Rady wspomagało przedstawicieli zespołów folklorystycznych w pracach nad stworzeniem stałego komitetu organizacyjnego PolArtu umiejscowionego przy Prezydium Rady, który byłby łącznikiem i elementem ciągłości ułatwiającym pracę kolejnym komitetom festiwalu w następnych edycjach. Niestety, w ubiegającej kadencji nie udało się jeszcze sfinalizować tej idei.

Zwraca uwagę rosnąca popularność Festiwalu Polish Christmas, od ponad 10 lat organizowanego w Sydney. Również Festiwal Polski na Federation Square w Melbourne jest wielkim sukcesem. Wydaje się, że te lokalne (stanowe) sukcesy, można łatwo powielić w innych stanach z korzyścią dla całej Polonii australijskiej.


Do ważnych działań promocyjnych prezydium należy piecza nad rozdziałem Medali Rady Naczelnej. Do tej pory przyznano 164 medali. Listę osób nagrodzonych umieściliśmy na witrynie RNPA. Z inicjatywy prezydium wyprodukowano kolejnych 300 medali oraz ich miniaturki. Te ostatnie dają możliwość widocznego, ale dyskretnego i niekrępującego okazywania otrzymanego wyróżnienia. By uniknąć dewaluacji medali przyznawanych przez RNPA, prezydium postanowiło zwrócić się do Delegatów o wyrażenie swoich opinii i propozycji, które pozwolą prezydium następnej kadencji sformułować nowe, jasne kryteria przyznawania Medali Rady Naczelnej.

Antypromocja

Skoro mowa o promocji to jej lustrzanym odpowiednikiem jest antypromocja, czyli szkodzenie wizerunkowi RNPA. W ub. roku mogliśmy słuchać na falach radia SBS bardzo kontrowersyjnych, negatywnych opinii o Prezydium z ust prezesów dwóch federacji stanowych. Były to - naszym zdaniem - wypowiedzi szkodliwe i kompromitujące, bo nie poparte faktami.

Także w tej kadencji zakończył się spór sądowy Koła w Kanberze z Zarządem Krajowym SPK, poprzedzony niespotykanym objawem sobiepaństwa i agresji w ambasadzie RP na oczach międzynarodowych gości i parlamentarzystów polskich. Informacje na ten temat włożyliśmy do teczek Delegatów. Takie sprawy nie mogą mieć miejsca. Działają bowiem na szkodę naszej społeczności, zarówno ze strony finansowej jak i etycznej oraz dyskredytują wizerunek nas, Polaków, w oczach innych.

Nie wchodząc w szczegóły sprawy sądowej można podsumować, że Koło nr. 5, któremu SPK proponowało ugodowo ponad 300 tys. dolarów i coroczna zapomogę, po 5 latach przepychanek w sądzie, uzyskało połowę tej sumy, przy okazji narażając Polonię na stratę niemal miliona dolarów, których zażyczyli sobie prawnicy obu stron. Koszty te opłacono z Fundacji SPK, która mogła była być najmajętniejszą charytatywną fundacją polonijną w Australii.


Młodzi

Prezydium powierzyło organizację Konkursu Muzycznego im. Ewy Malewicz, organizowanego dla uzdolnionej młodzieży polonijnej, Związkowi Kulturalnemu w NPW w osobach pp. Łacków. Konkurs odbędzie się w ostatni weekend września br. w Sydney i korzystać będzie z gościnności pomieszczeń Konsulatu Generalnego RP. Poza tym członkowie prezydium uczestniczyli w następujących uroczystościach/konferencjach dotyczących młodej Polonii:
• Kongres Quo Vadis w Sydney (4 – 6 października 2013)
• Wręczenie dyplomów konsula generalnego RP polskim maturzystom w Sydney (7 marca 2014)
• Trzydniowa konferencja pod tytułem „Nauczanie XXI wieku” w Sydney zorgnizowana staraniem Zrzeszenia Polskich Nauczycieli w Australii (październik 2014)
• Uroczystość z okazji rocznicy Konstytucji 3. Maja zorganizowana przez Polską Macierz Szkolną w NPW w Klubie Polskim w Ashfield - Sydney (maj 2014 i 2015)
• Uroczystość z okazji rocznicy Konstytucji 3. Maja zorganizowana w Brisbane (2014 i 2015)
• Zakończenie roku w Szkole Polskiej w Ashfield (grudzień 2014)
• 50. lecie zespołu folklorystycznego "Polonez" z Melbourne (maj br.).

Niepokoi nas spodziewana utrata organizacji Quo Vadis, która nie odnowiła składki członkowskiej w Radzie Naczelnej. Podejrzewamy, że jest to wynik awanturniczego zachowania się prominentnych działaczy z Federacji NPW podczas zeszłorocznego Zjazdu Delegatów RNPA w Kanberze. Nie liczmy na przyciągnięcie do RN organizacji ludzi młodszych, o ile będziemy tolerować taką impertynencję i brak szacunku dla innych.

Kontakty z Polską i światowymi organizacjami polonjnymi

Istotę kontaktów Rady i jej prezydium z Polską, definiują dwie kwestie: jakie oczekiwania ma Polska względem Polonii, i czego my, zorganizowana Polonia, oczekujemy od Polski. RNPA jest organizacją apolityczną, odcinającą się od gier politycznych w Polsce, a więc akceptuje każdą demokratycznie wybraną władzę w Polsce. Z punktu widzenia władz polskich, łatwiej jest coś uzyskać w danym kraju, jeśli polska grupa etniczna ma swoich przedstawicieli na eksponowanych stanowiskach w administracji, nauce, biznesie, kulturze i sztuce.

Promocja takiego podejścia ze strony Polski już częściowo nastąpiła. Należy do nich uznawanie dorobku naukowców polskich pracujących na stałe za granicą poprzez przyznawanie im tytułów profesorskich (tzw. belwederskich), pomimo sprzeciwu środowisk naukowych w Polsce. Poza kilkoma tytułami profesorskimi dla polskich naukowców w Australii, mało jednak wiadomo o wymiernych wynikach tych inicjatyw. Prezydium następnej kadencji powinno uzupełnić te braki. Chodzi o stworzenie bazy danych i rozpatrzenie możliwości reprezentacji tej grupy polonijnej w Radzie Naczelnej.

Na polu edukacji działa Fundacja Nauki Polskiej (FNP) poprzez programy typu WELCOME, MAESTRO czy TEAM, oraz Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przyznające stypendia dla Polaków z zagranicy, którzy chcą studiować na uczelnich polskich.


Rząd polski, po dość raptownym przejęciu polonijnych spraw finansowych z Senatu i Sejmu, stara się dopiero teraz wypracować reguły współpracy z Polonią i Polakami z zagranicy np. przysyłając nam propozycje do oceny. Odnosimy jednak wrażenie, że biurokraci w Polsce niezbyt rozumieją naszą specyfikę pracy społecznej i arbitralnie wyznaczają krótkie terminy na odpowiedź, których nie jesteśmy w stanie dotrzymać. Tym niemniej Prezydium przesłało do Polski (poprzez konsulat w Sydney) nasze uwagi na temat propozycji „Rządowego programu współpracy z polską Diasporą w latach 2015-2020”. Można je znaleźć na witrynie RNPA.

Oczekiwania Polonii w stosunku do Polski to oczekiwania uznaniowe i oczekiwania materialne. Pozytywnym przykładem uznania była niedawna wizyta ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego z żoną w Australii. Wizyta ta postawiła Polonię, choć na krótko, w nieco jaśniejszym świetle na tle bogatej i barwnej etnicznej Australii. Polska ma dobrą opinię w Europie i pobliskim świecie. Ale w Australii, nawet przy okazji wizyty prezydenta USA Obamy w Polsce (04.06.2014), media australijskie tego faktu nie odnotowały, pomimo tego, że oficjalnym celem tej wizyty były obchody 25 lecia odzyskania suwerenności i demokracji w Polsce oraz usunięcia Żelaznej Kurtyny.

Jest to efekt zaniedbań wizerunkowych z przeszłości i czas pomyśleć nad tym by ten stan rzeczy zmienić. Poprawę wizerunku Polski można i trzeba prowadzić we współpracy z Polonią, nie można jednak zdać się tylko na nią. Planowe, regularne i celowe wizyty postaci polskiego świata polityki, gospodarki, nauki, kultury i sportu, konsultowane i przygotowywane w porozumieniu z Radą Naczelną, byłyby dobrym początkiem.

Oczekiwania materialne Polonii wobec Polski trudno sprecyzować z uwagi na brak szczegółowych danych, np. o dwustronnych dopłatach do emerytur. Nie znamy także wysokości budżetu przeznaczonego na doraźne wsparcie inicjatyw (np. polskich szkół sobotnich) w Australii. Wydaje się jednak, że plany MSZ, realizowane przez Konsulat Generalny RP w Sydney, o przyznawaniu zorganizowanym grupom polonijnym małych grantów na przeróżne cele (np. pomoce szkolne) winny być zdecydowanie mniej przypadkowe i bardziej celowe.

Posumowując naszą współpracę z przedstawicielstwami Polski w Australii odnosimy wrażenie, że nastąpiła jakaś - bliżej nieznana - zmiana. Od czasu wyjazdu konsula generalnego Gromanna i ambasadora Jaroszyńskiego współpraca z ambasadą układa się nam lepiej, zaś z konsulatem gorzej.

Wysiłki prezydium Rady na światowym forum polonijnym to ciągła, aktywna obecność naszych przedstawicieli w kontaktach z Radą Polonii Świata, oraz organizacjami polonijnymi i urzędami adminstracji państwowej w Polsce, takich jak Stowarzyszenie Wspólnota Polska, Senat RP i Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

W tym kontekście wspomnę o mojej - jako prezesa RNPA - wizycie w Polsce na zaproszenie MSZ w ub. roku oraz ponownie na przełomie kwietnia i maja br. Tegoroczna wizyta obejmowała dwa dni spotkań w Warszawie i Gdyni oraz trzydniowe obchody 25-lecia powstania Stowarzyszenia Wspólnota Polska w Warszawie i Domu Polonii w Pułtusku. W obchodach rocznicowych brał również udział członek prezydium Marian Radny. Przedstawiciele RNPA uczestniczyli także w posiedzeniu Rady Polonii Świata. Wszystkie te spotkania były okazją do promocji Polonii australijskiej.

Efektem tej promocji było zaproszenie przedstawicieli Polonii Świata, przedstawicieli Stowarzyszenia Wspolnota Polska oraz reprezentantów Senatu do uczestnictwa w Festiwalu PolArt 2015 w Melbourne. Większość zaproszeń prezesa RNPA została przyjęta. Podczas spotkań w Polsce otrzymaliśmy propozycję dla 15 uczniów z Australii na wyjazd na dwutygodniowe kolonie organizowane przez Wspólnotę Polską w Pułtusku w grudniu br. Rozmowy są w toku z nauczycielami języka polskiego w Australii w celu wyłonienia uczniów zainteresowanych tymi koloniami. Oprócz tego prezes Wikarjusz prowadził rozmowy mające na celu wzbogacenie polskich księgozbiorów w Australii.


Przykładem efektywności prezydium w staraniach dla Polonii australijskiej jest uhonorowanie polskich weteranów II-giej Wojny Światowej i uczestników Powstania Warszawskiego. Dzięki zaangażowaniu i wieloletniej uporczywości członków Prezydium - szczególnie Włodzimierza Wnuka i Małgorzaty Kwiatkowskiej - oraz pomocy senatora A. Persona i innych, Polska zauważyła w r. 2012, że kombatantom walczącym po zachodniej stronie też należy się jakieś, choćby symboliczne, uznanie. Doczekaliśmy się wizyty ministra Jana Stanisława Ciechanowskiego, kierownika Urzędu d/s Kombatantów i Osób Represjonowanych, który w listopadzie ubiegłego roku osobiście wręczył kombatantom w wielu stanach medale i odznaczenia.

Podczas kończącej się właśnie kadencji członkowie prezydium uczestniczyli w następujących imprezach:
• Pożegnanie konsula generalnego RP, Daniela Gromanna (Sydney i Melbourne, czerwiec 2013)
• Spotkanie z ambasadorem RP, Jego Ekscelencja Pawłem Milewskim i konsul generalną RP w Sydney Reginą Jurkowską (4 października 2014)
• Udział w uroczystości 11 listopada organizowanej w Canberze przez ambasadora Pawła Milewskiego (10 listopada 2013 roku)
• Spotkanie zorganizowane przez ambasadora RP z konsulami honorowymi RP w Canberze (11 listopada 2013),
• Walny Zjazd Rady Polonii Świata w Polsce (8 – 11 listopada 2013)
• Spotkanie Polonii stanu Queensland z ambasadorem Pawłem Milewskim w Domu Polskim w Milton (17 marca 2014 roku),
• Spotkanie zorganizowane przez ministra stanu Queensland ds. wielokulturowości z ambasadorem Pawłem Milewskim w parlamencie stanu Queensland (19 marca 2014)
• Uroczystość z okazji Święta Narodowego Trzeciego Maja zorganizowana w Mosman przez Konsulat Generalny RP w Sydney (2 maja 2014)
• Udział w spotkaniach z marszałkiem Senatu RP Bogdanem Borusewiczem i delegacją parlamentarzystów w Kanberze, Melbourne i Sydney (czerwiec 2014)
• Spotkanie prezesów naczelnych organizacji polonijnych w MSZ w Warszawie (22-30 kwiecień, 2015)
• Uroczystości z okazji 25-lecia powstania Stowarzyszenia Wspólnota Polska, Warszawa (1-3 maja 2015)
• Piknik „Polska - Dzień Sportu” zorganizowany przez Pana Ambasadora Pawła Milewskiego i Panią Konsul Generalną Reginą Jurkowską w Sydney (3 maja 2015).

O Dobre imię Polski

Po emisji przez stację telewizyjną SBS w Australii mini serialu niemieckiego w reżyserii Philippa Kadelbacha "Nasze matki, nasi ojcowie", prezydium wystąpiło do Dyrekcji stacji z protestem przeciwko emisji filmu bez należytego wyjaśnienia krzywdzących i tendencyjnych treści, co stoi w sprzeczności z Kartą SBS. Protest pozostał bez echa. Również propozycja, by zorganizować tele-dyskusję w SBS wyjaśniającą prawdę historyczną zatajoną bądź przeinaczoną w filmie, nie spotkały się ze zrozumieniem Dyrekcji Programowej SBS.

Zdecydowanie pozytywny wynik przyniosła natomiast akcja protestacyjna związana z publikacją artykułu “Girl who defied the German machine three times” w dzienniku The Australian z dnia 17 kwietnia 2015, w którym użyto terminu „polskie obozy koncentracyjne”. Szybka reakcja Federacji Organizacji Polskich w Wiktorii, a następnie prezydium Rady Naczelnej, przyniosły bardzo określony skutek – publikację sprostowania i oficjalnych przeprosin.


Na zakończenie swojego sprawozdania chcę podziękować wszystkim członkom prezydium mijającej kadencji. Przede wszystkim szeroko pojętemu sekretariatowi, czyli zespołowi w składzie: Małgorzata Kwiatkowska, Ita Szymańska, Marian Radny i Włodek Wnuk, działającemu bardzo sprawnie pod kierownictwem Basi Andrusiewicz; skarbniczce Iwonie Rafalskiej, która sprawnie przejęła obowiązki od Gosi Adamkiewicz (również serdecznie dziekuję jej za współpracę); Andrzejowi Gołkowskiemu za administrację wirtyny i Facebooka RNPA, oraz Zdzisławowi Kochowi, Ryszardowi Chaustowskiemu i Tomaszowi Prokopowi.

Z powodów osobistych Tomasz Prokop ustąpił w listopadzie ub.r. z funkcji wiceprezesa pozostając w składzie prezydium. Na tym stanowisku zastąpiła go Małgorzata Kwiatkowska, pozostając w składzie Sekretariatu. Inne zmiany personalne to dokooptowanie Zdzisława Kocha (Qld) i Mariana Radnego (NSW) jako członków prezydium Rady.

Ilekroć zwracaliśmy się o pomoc i radę do naszych Seniorów - Honorowych Prezesów Rady Naczelnej, p. Krzysztofa Łańcuckiego i dra Janusza Rygielskigo, zawsze takowe otrzymywaliśmy. Za to, co zrobili i co dalej robią dla Polonii, bardzo im serdecznie dziękuję. Bardzo dziękuję również księdzu Wiesławowi Słowikowi, który zawsze wspierał Radę i jej prezydium dobrym słowem i zapewne cichą modlitwą. Kończę podziękowaniami dla wszystkich organizacji członkowskich i ich Delegatów obecnych na tegorocznym Zjeździe za współpracę w całej kadencji obecnego prezydium.

W imieniu prezydium i swoim własnym życzę owocnych obrad.

Leszek Wikarjusz, Prezes RN