Szanowny Panie Prezydencie-Elekcie. Liderom tutejszej, zorganizowanej Polonii należało się słusznie pierwszeństwo w wystosowaniu listów gratulacyjnych w imieniu wszystkich nas, którzy staraliśmy się wnieść swój osobisty wkład w osiągnięcie tego doniosłego przełomu wyborczego. Przed Panem otwiera się teraz niełatwa droga wcielania w życie wizji odnowy i przywracania pełnego blasku tym wartościom, które przyświecały poprzednim pokoleniom w najtrudniejszych etapach dziejowych, a nam jeszcze żyjącym dodawały otuchy do przetrwania hitlerowskiego i stalinowskiego totalitaryzmu.
Los sprawił, że znaleźliśmy się tu na piątym kontynencie, dozgonnie wierni zasadzie „urodziłem się Polakiem i umrę Polakiem”, jak wyraził się zasiedziały w Australii Stanisław Wiktor Tarczyński, wuj niedawno zmarłego, znanego historyka Lecha Paszkowskiego. Na niezłomne zachowanie hartu ducha w sprawowaniu najwyższego urzędu w Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, życzę Panu po staropolsku: Szczęść Boże!
Dr Waldemar Niemotko
Prezes, Australian International Research Institute Inc. Sydney
|