W sobotę, 13 czerwca Klub Cypryjski w Stanmore po raz kolejny stał się przysłowiową Wieżą Babel. Ponad 500 osób mówiących przeróżnymi językami, ubranych w stroje z różnych regionów świata zapełniło największą z sal recepcyjnych Klubu. Była to doroczna kolacja organizowana przaz Federację Szkół Etnicznych w NPW. Federacja, to w chwili obecnej jedna z najprężniej działających organizacji w naszym Stanie. Aż trudno uwierzyć, że zaledwie kilka lat temu była bliska likwidacji. Społecznicy związani ze szkołami języków etnicznych otrzymali warunkowo jeszcze jeden rok na kontynuację swojej działalności. I wówczas na horyzoncie pojawił się Albert Vella. Wspólnie ze swoją polską małżonką, Gosią i kilkoma jeszcze zapaleńcami założyli Polską Szkołę we wschodnich dzielnicach Sydney. Osiągnięty sukces Albert postanowił przenieść na tzw szersze wody. Dołączył do Federacji Szkół Etnicznych i wkrótce został wybrany prezesem. Od tamtej chwili rozpoczyna się autentyczne pasmo sukcesów tej organizacji.
O prestiżu Federacji świadczyć chociażby mogą obecni na tej uroczystości honorowi goście. Było wśród nich kilkunastu polityków, wielu ze współmałżonkami. Po raz pierwszy zaproszenie przyjął przedstawiciel Rządu Federalnego, Nicolas Varvaris. Byli Ministrowie partii rządzącej m. in John Ajaka – Minister Wielokulturowości, Victor Dominello – Minister do Spraw Innowacyjności, Sekretarz Parlamentu, David Clarke a także Ministrowie Opozycji m. in. Linda Burney, Daniel Mookhey, Sophie Costis.
Licznie reprezentowane były rządowe instytucje antydyskryminacji, wielokulturowości oraz nauczania języków. Między nimi nasza rodaczka, Józefa Sobska pełniąca zaszczytne stanowisko Prezesa Komisji do Nauczania Języków Etnicznych. Było wielu przedstawicieli Departamentu Edukacji oraz Board of Studies, szczególnie tych odpowiedzialnych za języki. Było także kilkunastu dyplomatów, reprezentujących kraje Afryki, Azji i Europy, wśród których była także Polska Konsul Generalna, pani Regina Jurkowska.
Przybywających gości witały przyjemne dla ucha melodie w wykonaniu młodych muzyków pochodzących z Thajlandii. Rolę Mistrza Ceremonii podobnie jak w roku ubiegłym pełnił Michael Christodolou.
Uroczystość rozpoczęła się odśpiewaniem hymnu Australii. Wiodącą rolę odegrała solistka Maya Stempień, uczennica klasy maturalnej języka polskiego w Randwick. Maya wystąpiła jeszcze kilkakrotnie śpiewając m. in. doskonale dobraną na tę okazję patriotyczną piosenkę „I am you are we are Australians” (I ja i ty jesteśmy Australijczykami). Występy polskiej młodziutkiej wokalistki wywoływały aplauz publiczności a niezastąpiony MC dedykował każdą z jej piosenek poszczególnym politykom.
Licznie zebraną na tej uroczystości społeczność powitał w swoim przemówieniu Prezes Federacji, pan Albert Vella. Przytoczmy kilka urywków z tego doskonale przygotowanego i z pasją wygłoszonego przemówienia małżonka naszej polskiej koleżanki. (tłum. z j. angielskiego M. Łacek)
Po oddaniu należnego hołdu tradycyjnym mieszkańcom, właścicielom tej ziemi, ludom Gadigal z narodu Eora, Pan Vella powiedział:
„Witam serdecznie honorowych gości, którzy uświetnili naszą uroczystość swoją obecnością [...] Zwracając się do Ministra Wielokulturowości, Johna Ajaka, Albert Vella powiedział: Jak Pan widzi, dzisiejsza uroczystośc jest potwierdzeniem, że wielokulturowość rzeczywiście istnieje. Dowodem na to są zgromadzeni tutaj nauczyciele, którzy pracując jako wolontariusze udowadniają wielokulturowość własną wykonywaną społecznie pracą. [...] Możemy Pana zapewnić, że jesteśmy lepsi pod tym względem niż Victoria i Australia Południowa. Świadczy o tym chociażby tak liczna obecność na dzisiejszej uroczystości, a także na zorganizowanym niedawno wieczorze ‘harmony dinner’. [...]
|
|
|
Chciałbym z tego miejsca podziękować panu Dominello, który doprowadził do zwiększenia funduszy przeznaczonych na Program Rozwoju Szkół Etnicznych. Pieniądze te zostaną wykorzystane na pomoc szkołom wszystkich społeczności. Spotkałem się z Panem Ministrem tuż przed wyborami, aby osobiście podziękować mu za cztery lata współpracy. Pan Dominello powiedział, że nigdy nie zapomni Federacji, czego najlepszym dowodem jest jego tutaj obecność dzisiejszego wieczoru. Ale pomoc Federacji a tym samym szkołom języków etnicznych nie ogranicza się jedynie do zwiększonych funduszy. Powinna ona przybierać także inne formy, o czym świadczy wiele przykładów.
Jedno, co mogłoby znacznie ułatwić pracę nauczycieli-społeczników, byłoby udzielenie im miejsca w budynkach szkolnych z możliwością dostępu do zamykanych szaf lub schowków, gdzie nauczyciele mogliby zostawić potrzebne do lekcji materiały. Proszę sobie tylko wyobrazić jak męczące musi być zabieranie do domu ciężkich pudeł ze szkolnymi przyborami, z książkami, kasetami i całym technologicznym wyposażeniem, aby to wszystko za tydzień znów przynosić do szkoły. Dostęp do internetu, to kolejna rzecz, która ułatwiłaby nauczanie i uczyniłaby lekcje bardziej interesującymi dla uczniów i nauczycieli. [...] Dostęp do tablicy aktywizującej. Zgadzamy się, że jest to drogie wyposażenie. Ale Federacja zaproponowała przeszkolenie nauczycieli, aby nabrali pewności w obsługiwaniu tego typu tablic. Nauczanie w szkołach języków stałoby się bardziej atrakcyjne. [...]
|
|
|
Kolejnym problemem czekającym na rozwiązanie jest doprowadzenie do oficjalnego uznania osiągnięć młodzieży i dzieci uczęszczających do szkół języka. Ponad 32 500 uczniów poświęca swój czas i nie szczędzi wysiłku, aby zdobyć umiejętności lingwistyczne. Rodziny spędzają niezliczoną ilość godzin, aby zawieźć i przywieźć dzieci ze szkoły. Czy rzeczywiście tak trudno jest dla rządu a także dla dyplomatów poszczególnych krajów poszukać odpowiedniej formy oficjalnego dla nich uznania?[...]”
Następnie Pan Albert podziękował osobom, które w znacznej mierze przyczyniły się do sukcesu Federacji, udzielając bezcennych rad odnośnie podejmowania odpowiednich kierunków działalności. Publiczne, wyrażone przez Prezesa uznanie otrzymali: Michael Christodoulou, Stefan Romaniw (Dyrektor Federacji Szkół Etnicznych w Australii), Józefa Sobska i Stepan Kerkyasharian (Prezes Komisji do Spraw Antydyskryminacji).
[x14][/p]
„ Nasze szkoły języków, zakończył swoje wystąpienie Pan Vella, poświęcają tysiące przepracowanych społecznie godzin pracy, aby podnieść poziom edukacji lingwistycznej społeczeństwa. Wykorzystując różnorodność kulturową, przyczyniają się one do konsolidacji harmonijnej, wielokulturowej społeczności Australii.
Dzisiejszy wieczór jest okazją do celebrowania wśród przyjaciół naszych sukcesów i osiągnięć. Mam nadzieję, że zabierzemy do swoich społeczności wspomnienia przyjemnie spędzonego tutaj czasu.”
Potem były wystąpienia polityków, pełne uznania i gratulacji dla etnicznych szkół języka oraz dla kierującej tymi szkołami Federacji. Wielu mówców podkreślało ogromne znaczenie dwujęzyczności, podając często przykłady z własnego doświadczenia.
Minister John Ajaka, z pochodzenia Libańczyk, wspominał, że jako 19-letni student prawa otrzymał pracę w firmie adwokackiej. Kiedy został poproszony o pomoc w tłumaczeniu rozmowy z klientem, ze wstydem przyznał, że on języka arabskiego dobrze nie zna. Pracodawca dał mu trzy miesiące, mówiąc – albo się nauczysz języka, albo koniec twojej u mnie kariery. Nastoletni wówczas student uruchomił całą rodzinę, aby w błyskawicznym tempie nadrobić zaniedbanie w swojej edukacji językowej. Ileż polskich rodzin powinno wziąć sobie ten przykład do serca i nie czekać, aż dziecko pójdzie na studia, bo wtenczas może być za późno.
Mieliśmy także okazję podziwiać tego wieczoru tańce ludowe w wykonaniu zespołów chińskiego, tajlandzkiego oraz rosyjskiego – wszystkie oczywiście w barwnych kostiumach swojego kraju. Ważnym punktem programu było wręczenie dyplomów nauczycielom, którzy w szkołach etnicznych przepracowali ponad 10 lat. Oczywiście wśród wyróżnionych byli także Polacy.
Federacja rok rocznie zachęca szkoły do udziału w organizowanych konkursach artystycznych. Ubiegłoroczny Konkurs dotyczył strojów ludowych. Dziesiątki artystycznie wykonanych prac dzieci i młodzieży różnych grup etnicznych ozdabiało plansze przy wejściu do sali recepcyjnej. Wśród wielu wyróżniała się polska para krakowska. Przy wręczaniu nagród okazało się, że zdobywczynią pierwszego miejsca w najstarszej grupie wiekowej jest Paulina Jurkowska, a wysokie wyróżnienie otrzymała także praca jej siostrzyczki, Emilii Jurkowskiej w najmłodszej grupie wiekowej.
Polska wokalistka, wyróżnione polskie nauczycielki, dwie nagrodzone w konkursie Polki, polskie panie Józefa Sobska i Lila Mularczyk (prezes Zrzeszenia Dyrektorów Szkół Średnich w NPW) trzy kilkunastoosobowe stoły zajęte przez Polaków, a przede wszystkim bardzo polski (Maltańczyk z pochodzenia) Prezes Federacji Szkół Etnicznych. Wszystko to stawia nas, jako polską grupę etniczną na wysokim miejscu. Obyśmy tylko potrafili to przełożyć na liczbę dzieci i młodzieży w polskich klasach szkół sobotnich.
Marianna Łacek
|