Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN, wzniesione i stosunkowo niedawno otwarte w Warszawie przy ulicy Anielewicza 6 jest zdumiewającym przedsięwzięciem. Sponsorowane między innymi przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Miasto Stołeczne Warszawa, Stowarzyszenie Żydowski Instytut Historyczny w Polsce, otrzymujące wsparcie z funduszy norweskich i EOG przez Islandię, Lichtenstein i Norwegię, a także szereg darczyńców prywatnych oraz sponsorów medialnych, zdumiewa zarówno swymi rozmiarami jak i zawartością.
Dominującą rolę pełni w Muzeum wystawa stała, zatytułowana "1000 lat Historii Żydów Polskich". Zdaniem organizatorów wystawa pozwala zwiedzającym odpowiedzieć na pytanie, skąd i kiedy pojawili się Żydzi w Polsce, w jaki sposób nasz kraj stał się domem największej społeczności żydowskiej na świecie, jak przestał nim być i jak obecnie odradza się tu żydowska społeczność. Wystawa pokazuje też, że historia polskich Żydów jest integralną częścią historii Polski oraz, że nie jest ona kompletna bez polskiego rozdziału.
Częścią wystawy stałej jest Galeria Miasteczko, opowiadająca o życiu i kulturze Żydów w osiemnastowiecznej Rzeczypospolitej, o tym jak żyła społeczność żydowska na jej rubieżach. Jest tu również, poświęcona dziecku żydowskiemu galeria, w której można dowiedzieć się jak wyglądało życie dzieci wychowywanych w tradycyjnej rodzinie żydowskiej. Przypomniane są tam biografie żydowskich dzieci dorastających w niepodległej Polsce w okresie międzywojennym, a także ich losy w czasie i po II wojnie światowej.
Znaczną część wystawy stałej zajmuje oczywiście Holokaust, okres szczególnego upodlenia i eksterminacji Żydów. Przy użyciu najnowocześniejszych środków audiowizualnych, kopii dokumentów i innych możliwych metod prezentacji, opisano szereg faktów zarówno z okresu sprzed jak i z czasu wojny. Uwagę odbiorcy zwraca fakt, że we wszystkich opisach tych wstrząsających wydarzeń, twórcy wystawy nie używają modnego dziś słowa "nazizm", czy "naziści" lecz jednoznacznie mówią o Niemcach. Nawiasem mówiąc, wśród zwiedzających były osoby różnych narodowości, nie dało się jednak zauważyć Niemców.
Muzeum - fotogaleria. Kliknij, oglądaj
Ciekawe jest również to, że choć na wystawie w Muzeum Historii Żydów Polskich jest dość znaczna część poświęcona Jedwabnemu, to jednak nie ma w niej rozszerzonej informacji o pomocy udzielanej Żydom przez Polaków w całym okresie wojny i ustanowionym później medalu "Sprawiedliwy Wśród Narodow Świata", przyznawanym Polakom za ratowanie Żydów z narażeniem własnego życia. Pewne uzupełnienie tego braku można obejrzeć w jednym z bocznych pomieszczeń Muzeum, gdzie zaprezentowano kilkanaście fotografii i życiorysów dzieci żydowskich uratowanych z warszawskiego getta i przysposobionych przez polskich rodziców.
Ta część prezentacji nosi tytuł "Moi żydowscy rodzice. Moi polscy rodzice". Organizatorzy podkreślają, że fotografie ocalonych i ich historie, są dowodem zwycięstwa życia nad śmiercią, są też dowodem ocalenia części żydowskiego świata dzięki odwadze ludzi, "którzy kiedyś podjęli niezwykle trudne decyzje".
Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie |
Pomnik Pamięci |
Wracając do okresu holokaustu ludności żydowskiej jakiego dokonali niemieccy zbrodniarze okupujący terytorium Polski, trzeba powiedzieć, iż dziwi całkowite pominięcie w tak pogłębionej i szerokiej prezentacji, faktow współpracy Żydów z Niemcami, jakie miały miejsce zarówno na terenie getta warszawskiego, szczególnie podczas jego likwidacji, ale także w całym okresie wojny. Jest co prawda krótka notatka mówiąca o tym, że "zydowscy policjanci ulegali demoralizacji i pomagali Niemcom w likwidacji getta", jednak cała sprawa organicza się jedynie do tego zdania i jednej, dwóch fotografii. Prezentowany jest w najdrobniejszych szczegółach schemat organizacji JUDENRAT, gminy żydowskiej pod przewodnictwem Adama Czerniakowa, z dwudziestoma czterema Wydziałami, w tym Wydziałem Gospodarczym, Finansowo-Budżetowym, Wydziałem Szpitalnictwa, Prawnym, Cmentarnym, Wydziałem Składek i Danin, Sekretariatem Generalnym i Sekretariatem Osobistym. Nie wspomina się jednak , że organizacja ta, której zadaniem było kierowanie całym życiem na terenie getta, nie mogła działać bez wiedzy Niemców i bez współpracy z nimi.
Olbrzymie wrażenie pozostawia na odbiorcy ta część wystawy, w której prezentowane są na mapie Polski okupowanej przez Niemców, w niekończącym się alfabetycznym spisie, miejsca eksterminacji Żydów z miast, wsi i osiedli. Przy każdej z wymienianych miejscowości pojawia się liczba Żydów, na których Niemcy dokonali egzekucji lub nazwa obozu koncentracyjnego, do którego Żydzi zostali przez Niemców wywiezieni. Bardzo bolesne to świadectwo męczeństwa ludności cywilnej w latach II wojny światowej.
Na szczególną uwagę zasługuje kolejna część wystawy poświęcona dalszym, powojennym losom Żydów polskich i tak zwanym "wydarzeniom marcowym". Chodzi oczywiście o czystki, jakich dokonano w polskim rządzie oraz instytucjach różnych szczebli po marcu 1968 roku. I znów, choć szeroko omawiana jest przymusowa emigracja społeczności żydowskiej z Polski, nie wspomniano jednak na wystawie o nagminnie występującej współpracy Żydów z komunistycznym reżimem jaki zapanowal w Polsce również w okresie powojennym. Przedstawione jest jedynie poczucie krzywdy i poczucie wygnania z ukochanego kraju, prezentowane są ówczesne antysemickie hasła, ulubione ponoć przez ogół Polaków.
I wreszcie końcowa część wystawy - mówi ona o wzrastającej po 1989 roku potrzebie dyskusji na tematy polsko-żydowskie, o podejmowanym dialogu, powrocie tematyki żydowskiej do polskiej kultury, literatury i sztuki.
Trzeba zaznaczyć, iż Muzeum Historii Żydów Polskich jest placówką o szerokim zasięgu. Odbywają się w nim prelekcje, prezentacje filmowe i spotkania dyskusyjne angażujące ludzi o rozmaitych postawach i opiniach na temat roli jaką odgrywała w przeszłości i jaką nadal ma społeczność żydowska w Polsce.
Muzeum to jest niewątpliwie instytucją ważną i potrzebną. Szkoda tylko, że równocześnie z nim nie dane jest nam oglądać Muzeum Historii Polski, o powstanie którego tak intensywnie i dotychczas bezskutecznie zabiegał przed kilkoma laty śp. Prezydent Rzeczypospolitej, prof.Lech Kaczyński.
Monika Wiench Warszawa
Trzeci rozbiór Polski. Portrety zaborców. Foto Muzeum Historii Żydów Polskich |
|