Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
18 wrzesnia 2015
Cios w plecy - 17 wrzesnia
List Andrzeja Dudy i przemówienie śp. Lecha Kaczyńskiego

W uroczystościach odbywających się pod pomnikiem Poległym i Pomordowanym na stołecznym Skwerze Matki Sybiraczki, uczestniczyli przedstawiciele władz państwowych oraz Sybiraków i „Rodzin Katyńskich”. List od prezydenta RP Andrzeja Dudy odczytał Paweł Soloch, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego."17 września 1939 r. na zmagającą się z niemieckim agresorem Polskę najechała Armia Czerwona. Bez wypowiedzenia wojny, łamiąc pakt o nieagresji, wojska sowieckie wtargnęły na wschodnie ziemie Rzeczpospolitej, niosąc zniewolenie, zniszczenie i śmierć. Mimo przewagi militarnej wrogów, mimo dezorientacji i zmęczenia wojną, prowadzoną na dwa fronty, wojsko polskie (…) stawiło opór drugiemu najeźdźcy z 1939 r. W naszej historii na trwałe zapisała się bohaterska obrona Grodna i Wilna, bitwy pod Wytycznem, Szackiem, Milanowem, nazwiska majora Henryka Dobrzańskiego i generała Franciszka Kleeberga" — przypomniał w liście prezydent.

Jak podkreślił, „dla setek tysięcy polskich obywateli data 17 września zapoczątkowała lata cierpień, prześladowań, wywózek na nieludzką ziemię, gehenny łagrów i zsyłek. Ofiarą destrukcji, kradzieży i dewastacji padły pamiątki naszej narodowej przeszłości. Zniszczona została materialna substancja polskich Kresów, stanowiąca kulturową spuściznę i wymowne świadectwo wielu wieków polskiej obecności na tych ziemiach”.I dodał: "Wyrażam szacunek i wdzięczność wszystkim, którzy pamięć o cierpieniach Polaków na Wschodzie nieśli przez trudne dziesięciolecia, kiedy głoszenie tej prawdy wymagało dużej odwagi. Pamięć o walce Polaków przeciwko dwóm najeźdźcom powinna nas dzisiaj jednoczyć ponad wszelkimi podziałami."

Przemówienie śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego w 70 rocznicę agresji Związku Sowieckiego na Polskę

Wanda Kapica "Posłuchaj, jak było naprawdę"

Ja wychodziłam z domu.
Ojciec wyjeżdżał w pole.
„Idź z Bogiem – mówił – po lekcjach
pokażesz, co było w szkole!”.

Brał zeszyt, wzdychał ciężko[]

i pytał, po dłuższej chwili:
„No, dziecko… opowiadaj!
Czego cię dzisiaj uczyli?

Co było na historii?”
Przeglądał podręcznik, notatki,
Pomstował z bezradnej złości:
„A to dranie…gagatki!

Nic wam powiedzieć nie mogą
o Katyniu i Berii…
o Dzierżyńskim, Stalinie,
o łagrach i o Syberii…

Posłuchaj, jak było naprawdę,
bo musisz wiedzieć, że…
Było zupełnie inaczej.
W tej książce piszą źle!

Piszą, że wolność przynieśli.
To kłamstwo – jakich mało.
To całe wyzwolenie…
Wiesz, na czym polegało?

Bronili nam mówić po polsku.
Mówili, że tak już być musi.
Twierdzili, że Łomża należy
do „Zapadnoj Biełarusi”…

Ja to przeżyłem! Pamiętam!
Nie słuchaj tych fałszerzy!
Bo widzisz dziecko… najgorzej
jeżeli ktoś w kłamstwo uwierzy…

Czasem się zastanawiam,
jakie mogą być skutki,
Jeżeli ktoś po lekcjach
nie dostał żadnej odtrutki…

zródło - fraszki,ulotki

straszno oglądać! Chcesz obejrzeć ichniejszy materiał archiwalny?