O Syberii każdy z nas słyszał. Żyją jeszcze wśród Polonii osoby, które spędziły część swojego życia tam, na wygnaniu. Dla wielu wspomnienie Syberii przepełnione jest grozą, dla wszystkich zawsze ta kraina owiana będzie nutką tajemnicy. Właśnie ta groza i tajemniczość były jednym z powodów zainteresowania, jakie wzbudziła tutaj wizyta ks. bpa Cyryla Klimowicza. Wywiad w polskim programie Radia SBS, odwiedziny prawie wszystkich ośrodków duszpasterstwa polskiego w Australii i Nowej Zelandii, celebrowane nabożeństwa, wygłaszane homilie, udzielanie Sakramentu Bierzmowania, liczne spotkania z rodakami... Aż chciałoby się zapytać skąd ten Syberyjski Biskup czerpie siły, aby temu wszystkiemu podołać.
Takie właśnie pytanie zadano bp Cyrylowi po spotkaniu, jakie miało miejsce w Polskim Konsulacie w Sydney. Spotkanie odbyło się w poniedziałek, 28 września w godzinach wieczornych. Sala była pełna. Przyszli sędziwi Sybiracy pod opieką swych młodszych przyjaciół, przyszli ludzie w średnim wieku – nie tylko chrześcijanie, kilka rzędów zajęły rodziny z dziećmi, nawet z maleństwem na ręku.
Pani Konsul Regina Jurkowska serdecznie powitała Honorowego Gościa, towarzyszących mu Kapłanów – ks Prowincjała Przemysława Karasiuka, ks. Pawła Melczewskiego, który zastępował ks. dra Antoniego Dudka oraz ks. Jana Chrzczonowicza a także wszystkich zebranych. Następnie Pani Konsul oznajmiła, że takie jak ta uroczystości stają się okazją do uhonorowania naszych Rodaków w podziękowaniu za ich pracę dla polskości.
Prawie dwa lata temu, 13 października 2013 r. w wielkim pożarze Gór Błękitnych spłonął dom państwa Rosiaków. Ogień pochłonął także Złoty Krzyż Zasługi, jaki Pan Andrzej Rosiak otrzymał za swoją wieloletnią pracę w prowadzeniu polskich audycji Radia 2EA, programów adresowanych szczególnie dla młodzieży oraz szeroko zakrojoną działalność w Kole Akademików a także podczas organizowania Festiwali POLART. Dzisiaj, przy aplauzie niecodziennych Gości oraz zgromadzonej publiczności, Andrzej Rosiak otrzymał z rąk Pani Konsul duplikat swojego Złotego Krzyża.
Złotym Krzyżem Zasługi został także odznaczony Pan Wiesław Paździor. Znany wśród naszej społeczności, bezinteresowny sponsor wszystkich polskich uroczystości, mecenas polskiej kultury, w tym szczególnie muzyki, również niezmordowany orędownik Klubu Polskiego w Ashfield. Dziękując za przyznane mu odznaczenie, Pan Wiesław podsumował swoją działalność dwoma słowami – Przestrzeganie prawa i uczciwa praca - to jest moja dewiza życiowa. – Wiele polskich organizacji społecznych przyłącza się do gratulacji i przekazuje słowa podziękowania dla Pana Wiesława Paździora.
|
Zanim jeszcze poproszono na podium ks. bpa Cyryla Klimowicza, na scenie pojawili się artyści Teatru Fantazja. Spotkanie rozpoczęto Koncertem przygotowanym dla uhonorowania Wyjątkowego Gościa oraz powitania wszystkich, którzy przyszli, aby uczestniczyć w tym spotkaniu. W Koncercie wykorzystano poetycką składankę autorstwa Eli Chylewskiej. Wystąpili Marta Kieć-Gubała i Bogdan Szpilczak oraz wokalistka Kasia Werner. Przy fortepianie - akompaniująca artystom Konstancja Kotowska.
Potem uwaga wszystkich skoncentrowała się już na osobie Biskupa z Syberii i na przesłaniu, które miał dla nas, australijskich Polaków. Biskup Cyryl opowiedział nam o swoim życiu – urodzonego na Syberii dziecka Polaków wywiezionych ze wschodnich ziem polskich do Kazachstanu w czasie II Wojny. Mówił o domu rodzinnym, w którym wiara i modlitwa były tą siłą dającą przetrwanie. Wspomniał o heroiźmie Ojca, który zmobilizował żonę z dziećmi do ucieczki, sam zostając tam na Syberii – na zawsze...
Niełatwą drogę do przebycia mieli trzej bracia, przywiezieni z matką do Polski. Byli inni. Mówili niby po polsku, ale inaczej a inności dzieci nie lubią. I znowu siłę do przetrwania dawała im wiara. Najmłodszy, dzisiejszy Biskup zwierzył się matce, że chciałby zostać księdzem. Najpierw skończył szkołę zawodową i poszedł do pracy. Maturę zdał w liceum wieczorowym. Ale dopiął swego. Został wyświęcony na Kapłana. Kiedy otrzymał sakrę biskupią, postanowił udać się tam, gdzie przyszedł na świat i spędził pierwsze lata swojego życia – do Kazachstanu.
Na pewno nie jest to łatwa praca. Diecezja Biskupa Cyryla jest terytorialnie większa od Australii. Zimą temperatury nierzadko spadają tam do 50 stopni Celsjusza poniżej zera. Ludzie są rozproszeni. Lata radzieckiej ateizacji zrobiły swoje. Czasami trudno dokopać się korzeni chrześcijaństwa. Mimo to, Biskup się nie poddaje. Organizuje pracę od podstaw nie tylko w sensie katechezy. Kościół katolicki, któremu przewodzi dużo wysiłku wkłada w pomoc najbiedniejszym, a tych jest bez liku. Siostry zakonne prowadzą sierocińce, szpitale i domy opieki dla niepełnosprawnych. O poziomie ubóstwa niech świadczy przykład z domu dziecka. Kilkuletnia, nowo przyjęta dziewczynka, gładząc się po brzuszku powiedziała - to mój najszczęśliwszy dzień w życiu – bo mogłam zjeść trzy miseczki zupy.
|
|
Sprawą wielkiej wagi jest moralność. Ma to ogromny wpływ na rodziny. Często matki opiekują się kilkorgiem swoich dzieci, z których każde pochodzi od innego ojca. Alkoholizm i narkomania zbierają swoje żniwo, szczególnie wśród młodych.
Niezwykle istotna jest umiejętność współżycia z innymi Kościołami i religiami. Na tym samym terenie istnieje i prowadzi działalność Kościół Prawosławny, są Żydzi, Muzułmanie i Buddyści. Aktywnie, bazując na ludzkiej naiwności, działają szamani. Trzeba chcieć i umieć współpracować. Pracy wystarczy dla wszystkich.
Swoją arcyciekawą opowieść ks. Biskup ilustrował preźroczami. Pełna uroku przyroda Syberii przybierająca w zależności od pór roku przeróżne szaty, potrafi zauroczyć każdego. Skuta lodową pokrywą gładka powierzchnia Jeziora Bajkał, zimą może służyć jako tor wyścigowy dla rowerów a nawet samochodów.
Do tradycji należy już rzeźbienie Szopki Bożonarodzeniowej z lodu. Stoją przez całą zimę te istne cudeńka sztuki rzeźbiarskiej przed kościołami, ciesząc oko uczestniczących w liturdgii wiernych a także zwykłych przechodniów.
Wśród tych lasów nieprzebytej tajgi, wśród tak pięknej ale dzikiej natury, w upale lata i mrożącej oddech w płucach mroźnej zimy, wśród ludzkiej biedy i niedoli niesie każdemu człowiekowi światło wiary i nadzieję Człowiek. Człowiek Wielki swoją skromnością. To Katolicki ksiądz - Biskup Cyryl Klimowicz.
Marianna Łacek
|