Pierwszy kościół Świętego Marcina, drewniany pochodził z poł. XIII w., obecny gotycki pochodzi z pocz. XVI w., był niszczony przez wojny, ostatni raz w 1945 r. Parafię i osadę Święty Marcin włączono w granice miasta w 1797 r. Święty Marcin w nazwie ulicy nie podlega odmianie (nie mówi się ulica Świętego Marcina lecz ulica Święty Marcin). Dzisiejsza ulica ma charakter wielkomiejsko-handlowy z budynkami o charakterze reprezentacyjnym.
Przyszły Święty Marcin z Tours urodził się w Samarii w Panonii (Węgry), ojciec był legionistą. Jako młody oficer w Amiens podarował połowę płaszcza żebrakowi w którym rozpoznał Chrystusa, przyjął chrzest i uzyskał zwolnienie ze służby wojskowej, został pustelnikiem, później misjonarzem, uchodził za cudotwórcę. W 370 r. mianowany biskupem Tours zwalczał okrucieństwo i karę śmierci, był apostołem Galii i ojcem monastycyzmu we Francji. Zmarł w Cannes k/Tours w 397 r., jest patronem ubogich oraz dzieł charytatywnych.
Uroczystości uliczne poprzedziła msza święta odpustowa w kościele Świętego Marcina, a później przyszedł czas na atrakcje i rozrywki w których uczestniczyło tysiące Poznaniaków oraz wielu gości krajowych i zagranicznych. Imieniny ulicy Święty Marcin wraz z imprezami towarzyszącymi zorganizowało Centrum Kultury Zamek przy współpracy licznych zespołów artystycznych. Koordynatorem całości był Piotr Tetlak, lider Grupy Teatralnej Asocjacja 2006.
W skład imprez ulicznych wchodziły: kiermasz - jarmark pamiątek i smakołyków, warsztaty artystyczne dla rodzin i dzieci, konkursy, wystawy, pokazy filmów, koncerty. Największym i najbarwniejszym wydarzeniem tego Święta był korowód, który paradnie przeszedł od kościoła Świętego Marcina do Zamku cesarskiego, gdzie nastąpiło symboliczne przekazanie kluczy miasta Świętemu Marcinowi przez Prezydenta Jacka Jaśkowiaka.
Przejazd Świętego Marcina na białym koniu w towarzystwie rzymskich legionistów wzbudził ogromny entuzjazm wszystkich obecnych. W osobę Świętego Marcina wcielił się Piotr Kopeć ze Stowarzyszenia Bellator Societas. Aktorami korowodu było 427 osób: muzyków, tancerek, szczudlarzy, kuglarzy, amazonek, ułanów, legionistów rzymskich, Powstańców Wielkopolskich w wykonaniu grup rekonstrukcyjnych, bamberek z Towarzystwa Bambrów Poznańskich, kucharzy z pieczoną gęsiną, uczniów i nauczycieli Zespołu Szkół Gastronomicznych oraz dowcipnych sportowców „ Patrioci Poznań”, uprawiających futbol amerykański w rozgrywkach II Ligii.
Wielu uczestników korowodu niosło napisy „Solidarni z Georgem” ,co oznaczało poparcie dla Georga Mamlooka, Syryjczyka mieszkającego od trzech lat w Polsce, ofiary niedawnej napaści chuligańskiej. Po koncertach na scenie przed Zamkiem, Imieniny ulicy Święty Marcin zakończył fantastyczny pokaz sztucznych ogni.
Wojciech Owsianowski
|