Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
9 stycznia 2016
Nowe władze Polskiego Radia i Telewizji
Misja mediów narodowych

Jaka będzie misja programowa mediów narodowych? - Kultywowanie tradycji narodowych oraz wartości patriotycznych i humanistycznych, przyczynianie się do zaspokajania duchowych potrzeb słuchaczy i widzów, rozbudzanie i zaspokajanie ich wszechstronnych zainteresowań, upowszechnianie dorobku polskiej i światowej nauki i twórczości artystycznej, popularyzowanie różnych form obywatelskiej aktywności, ułatwianie dostępu do obiektywnej informacji oraz tworzenie warunków pluralistycznej debaty o sprawach publicznych - przez oferowanie społeczeństwu i jego poszczególnym częściom zróżnicowanych programów i innych usług w zakresie informacji, publicystyki, kultury, edukacji, sportu i rozrywki z zachowaniem bezstronności, pluralizmu, niezależności i wysokiej jakości - czytamy w projekcie ustawy. Media mają też respektować „chrześcijański system wartości, przyjmując za podstawę uniwersalne zasady etyki”.

www.wirtualnemedia.pl/artykul/nowa-ustawa-medialna-piec-osob-w-radzie-mediow-narodowych-przez-trzy-miesiace-weryfikacja-pracownikow

Nową szefową Polskiego Radia, po odwołaniu Andrzeja Siezieniewskiego, została Barbara Stanisławczyk.
Barbara Stanisławczyk jako dziennikarka i reportażystka pracuje od początku lat 90. Pisała artykuły m.in. do „Po prostu”, „Kobiety i Życia”, „Pani” i „Twojego Stylu”. Pracowała w magazynie „Sukces”, gdzie najpierw była wicenaczelną, a w latach 2006-2010 pełniła obowiązki redaktor naczelnej. Ponadto od jesieni 2009 roku do kwietnia 2010 roku była dyrektor wydawniczą Wydawnictwa Przekrój, publikującego wtedy „Sukces” i „Przekrój”.

Stanisławczyk napisała też kilka książek faktograficznych. Jesienią ub.r. ukazała się „Kto się boi prawdy? Walka z cywilizacją chrześcijańską w Polsce”, a w 2011 roku - „Ostatni krzyk. Od Katynia do Smoleńska, historie dramatów i miłości”. Wcześniejsze książki dotyczyły m.in. życia Marka Hłaski i II wojny światowej.

Ukończyła Politechnikę Warszawską i podyplomowe studium dziennikarskie na Uniwersytecie Warszawskim.

www.wirtualnemedia.pl/artykul/barbara-stanislawczyk-prezesem-polskiego-radia#

Nowym szefem Telewizji Polskiej mianowano Jacka Kurskiego.
Jacek Kurski do 2014 roku był europosłem z ramienia Solidarnej Polski, a wcześniej Prawa i Sprawiedliwości, w latach 2005-2009 reprezentował tę drugą partię jako poseł na Sejm. W ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych nie kandydował.

Z wykształcenia Jacek Kurski jest ekonomistą, ale zajmował się dziennikarstwem, publikując m.in. w „Tygodniku Solidarność”. Od 1991 do 1994 pracował w Telewizji Polskiej, gdzie współtworzył programy publicystyczne m.in. „Lewiatan” i „Sprawę dla reportera”. Prowadził także własną agencję reklamową. Był też korespondentem BBC z Gdańska.

W 1993 roku ukazała się książka „Lewy czerwcowy”, w której Jacek Kurski i Piotr Semka rozmawiali z politykami związanymi z rządem Jana Olszewskiego na temat kulisów odwołania rządu, a rok później zrealizował film dokumentalny na ten sam temat pt. „Nocna zmiana”. W 2005 roku wyreżyserował dokument „III RP - kto miał rację?”.

Nowym dyrektorem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej ma zostać Mariusz Pilis, pomysłodawca i pierwszy dyrektor TVP Info, a szefem TVP Info - Grzegorz Adamczyk, wcześniej pracujący w TV Biznes, a także w TVP Info.

www.wirtualnemedia.pl/artykul/jacek-kurski-nowym-prezesem-telewizji-polskiej

Fragment artykułu Ryszarda Makowskiego "DEsant nowej włdzy na media publiczne".Rozgonienie tej hałastry i pozbawienie wpływów w radiu i telewizji to bezwzględnie jedno z najbardziej oczekiwanych przez elektorat PiS działań. Ulga jaka towarzyszy zwolennikom uczciwego polskiego państwa, po pozbyciu się tych wszystkich układowych prezesów, dyrektorów i wszelkich macherów niższego szczebla jest ogromna. Ponad to ci funkcyjni, mający możliwości wydawania poleceń na największych krajowych antenach stali się groźni dla ładu społecznego. Oni czynnie brali udział w bezpardonowych atakach na legalnie wybrane władze. Stali się tubą awanturników wzywających do ulicznej rewolty. Media publiczne były nawet bardziej agresywne i ostentacyjne, niż także nie dające wytchnąć prezydentowi i rządowi, media prywatne. Prezenterzy z TVP Info i z Wiadomości wpadali w jakiś rozedrgany hejterski trans. Tak jakby łyknęli dopalacze...

Cały artykuł w: wpolityce.pl

Fragment wywiadu z Janem Pietrzakiem. wpolityce.pl: Ustawa medialna weszła w życie, więc ruszyła karuzela zmian w TVP i Polskim Radiu. Jacek Kurski wszedł do TVP jako nowy prezes. Dobry dzień dla polskiego życia publicznego, czy zamach i zagrożenie dla wolności słowa?

Jan Pietrzak: Zagrożeniem dla wolności są wszystkie dotychczasowe media, które przez 25 lat oszukiwały naród. Bardzo się cieszę, że nasza władza jest tak zdesperowana, że postanowiła coś poprawić. Media były stroną w politycznej walce. To nie były obiektywne media, to był aparat propagandy i agitacji, aparat antypolski. Bardzo się cieszę, że wreszcie Polska odzyskała część mediów.

Mówi Pan, że media brały udział w walce politycznej, tymczasem szefem TVP zostaje polityk, do niedawna wiceminister. To nie wygląda jak wycofanie mediów z walk politycznych.

Wszyscy w mediach publicznych byli politykami i wszyscy są politykami. Oni tylko udają, oszukują, kłamią. A ci co prowadzą media prywatne, Polsat czy TVN, to nie są politykami? Ich decyzje są czysto polityczne. Niech nie łżą zatem. Bardzo dobrze, że polityk będzie kierował TVP. Szczególnie, że mowa o polityku nietuzinkowym, energicznym. Popieram!

Cały wywiad - tutaj


Fragment wywiadu z Tadeuszem Płużańskim w wpolityce.pl. ...Poglądy ogromnej grupy Polaków nie były w mediach publicznych reprezentowane. Oni mieli swoich przedstawicieli w osobie Jana Pospieszalskiego w TVP i Wojciecha Reszczyńskiego w Polskim Radiu. Pospieszalski ma program późnym wieczorem raz w tygodniu, Reszczyński co miesiąc, o północy. To za mało. Nie można mówić, byśmy mieli media publiczne w Polsce. One były mediami skrajnie upartyjnionymi.

Jak Pan ocenia te media przez pryzmat zajmowania się tematyką historyczną? Panu ta tematyka jest szczególnie bliska…

W mediach publicznych polska tradycja, polska historia właściwie nie była promowana. Jeśli w mediach promowano historię, to tę „Polskę Jaruzelskiego”, „Polskę komunistyczną”, „Polskę Zygmunta Baumanna”. Przypominam sobie program Jacka Żakowskiego w TVP Info, w którym był wywiad właśnie z Baumannem. Promowano jego książkę i wspomnienia. W tej rozmowie Baumann wychodził na wielki autorytet, na bohatera, a nie na kata. Skandaliczny jednak już był sam fakt promowania takiej osoby.

Może były podejmowane też inne tematy.

Nie widziałem drugiej strony, nie bardzo mogę sobie przypomnieć specjalnie wielu produkcji dotyczących Żołnierzy Wyklętych. Nie byli zapraszani przedstawiciele ich rodzin. Zapraszało się Baumanna. Pieniądze były na produkcje antypolskie, a nie te dotyczące bohaterstwa Polaków. Było wsparcie na „Pokłosie”, ale nie było pieniędzy na „Historię Roja”. Widzieliśmy ogromną dysproporcję, nie tylko w tym jak pokazywano współczesną politykę, ale i jak mówiono o historii. Promowano określoną linie historyczną.

Jaką linię?

Tę historię, która była raczej historią naszych oprawców, a nie bohaterów.

Cały wywiad - tutaj

Od Redakcji: Przed chwilą otrzymaliśmy wiadomośc, że Tadeusz Płużański przybywa do Australii na spotkania z Polonią juz pod koniec stycznia. Odwiedzi on Nową Południową Walię, Terytorium Stołeczne, Wiktorię i Qld.