Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
30 stycznia 2016
Spory wokół Intronizacji Chrystusa na Króla Polski
lektura na niedzielę

Fragment dłuższego wywiadu z Ks. prof. Bortkiewiczem dla Frondy. - Jak wiemy z niedawnego wywiadu, którego Katolickiej Agencji Informacyjnej udzielił ks. bp Andrzej Czaja, Episkopat zamierza przeprowadzić akt intronizacji, ale odchodząc od szeregu koncepcji postulowanych przez część środowisk intronizacyjnych. Nie ma więc mowy o tytułowaniu Zbawiciela „Jezusem Królem Polski”, a chodzi raczej o uznanie faktu Jego królowania. Co sądzi ksiądz profesor o takim kursie obranym w tej sprawie przez biskupów?

- Nie mogę, oczywiście, wypowiadać się w imieniu Episkopatu, a jedynie w swoim. Sądzę, że wokół intronizacji Chrystusa Króla narosło wiele emocji i nieporozumień. Jest wiele bardzo różnych projektów. Sam dyskutowałem ostatnio z przedstawicielem jednego ze środowisk intronizacyjnych, który zarzucał moim poglądom modernizm i nieprawidłowość w rozumieniu nauki Kościoła. Używałem w korespondencji sformułowania Jezus Chrystus Król Wszechświata. Zdaniem mojego interlokutora sformułowanie to ma charakter modernistyczny i zawęża królowanie Chrystusa Króla do jakieś bliżej nieznanej rzeczywistości.

...Mówię o tym chcąc wskazać, że za projektem intronizacji Chrystusa Króla kryją się bardzo różne koncepcje: z jednej strony koncepcje Rozalii Celakówny, z drugiej koncepcje księdza Natanka, z trzeciej wreszcie koncepcje Episkopatu Polski. Ja jestem z pokolenia Jana Pawła II. Nie zapomnę wezwania, które święty papież zostawił nam w swojej programowej encyklice Redemptor hominis z 1979 roku, pisząc:„jedna narzuca się odpowiedź, zasadnicza i podstawowa. Jeden zwrot ducha, jeden kierunek umysłu, woli i serca: ad Christum Redemptorem hominis, ad Christum Redemptorem mundi. Ku Niemu kierujemy nasze spojrzenie, powtarzając wyznanie św. Piotra: „Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego”, bo tylko w Nim, Synu Bożym, jest nasze zbawienie (J 6, 68; por. Dz 4, 8 nn.)”.

Myślę, że taki właśnie kierunek, zawierzenia Chrystusowi Królowi naszego narodu, oddania Mu siebie w akcie wiary, niekojarzący się z aktami natury quasi-politycznej jest słuszny. Jeżeli miałbym wypowiedzieć swoje prywatne zdanie, to akt zawierzenia Chrystusowi narodu polskiego, polskich dziejów i każdego z nas, Polaków, jest dla mnie aktem całkowicie uzasadnionym.

Fronda: Głosy części środowisk postulujących intronizację wskazują jednak na ich głębokie niezadowolenie z propozycji Episkopatu.

- Obawiam się, że niektóre ze środowisk są zbyt przywiązane do swojej koncepcji intronizacji Chrystusa Króla, która zakłada bardzo spektakularne uzewnętrznienie aktu. Środowiska te mogą propozycję Episkopatu uznać za przejaw Kościoła modernistycznego, z którym oni się nie zgadzają. Ślad tego znalazłem już wczoraj w Internecie, gdzie pojawiła się petycja o przeprowadzenie aktu intronizacji Chrystusa Króla w ramach obchodów 1050. rocznicy chrztu Polski, z udziałem prezydenta, Zgromadzenia Narodowego i innych instytucji. Moim zdaniem to niewłaściwa droga. Intronizacja to akt przede wszystkim religijny i niech takim pozostanie.

Sprzeciw części środowisk wywołuje jak się zdaje zwłaszcza fakt, że Episkopat nie chce nadać Panu Jezusowi tytułu Króla Polski. Ta kwestia rodzi jednak pytanie, czy ktokolwiek jest uprawniony, żeby nadawać naszemu Panu tego typu tytuły? Episkopat wydaje się uznawać, że jest bardziej właściwe jedynie zaakceptowanie istniejącej już władzy królewskiej Chrystusa.

Liturgia Kościoła nazywa Jezusa Chrystusa Królem Wszechświata. Jest to w moim odczuciu tytuł nawiązujący do najstarszej tradycji mówiącej o Bogu, Chrystusie, jako Pantokratorze, władcy całej rzeczywistości. W tej rzeczywistości mieści się, oczywiście, także Polska i nasz naród. Dlatego całkowicie zgadzam się, że ważniejsze jest wewnętrzne uznanie faktu królowania Chrystusa nad każdym z nas, także nad naszym narodem, niż jakaś proklamacja czegoś, co jest raczej rzeczywistością, by tak rzec, do przyjęcia i uwewnętrznienia w naszych sumieniach, a nie ogłaszania jakimś aktem. Można zastanawiać się nad tym, czy mamy prawo nadawania tytułu Chrystusowi Królowi, który z racji swojej boskości jest już, niezależnie od naszego uznania, Królem Wszechświata, a zatem także Królem Polski i polskiego narodu.

Fronda: Wiele kontrowersji wzbudza udział przedstawicieli władzy w całym akcie. Bp Czaja w rozmowie z KAI podkreślał, że rzecz jest jeszcze niesprecyzowana i najpewniej będzie po prostu zależała od samych polityków, w sensie ich decyzji osobistej, a nie urzędowej. Jak mogłoby to wyglądać według księdza profesora?

Trudno byłoby mi przedstawić precyzyjny scenariusz. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na pewien dysonans. O ile pan prezydent jest postacią bardzo czytelną i myślę, że jego udział w całej ceremonii mógłby wynikać z jego osobistej wiary, to już udział polskiego parlamentu byłby dla mnie sprawą bardzo dyskusyjną. Parlament ten w swoich zachowaniach – choćby w sporze, od którego rozpoczęliśmy naszą rozmowę – wykazuje bardzo spolaryzowane stanowiska. Czy ten akt byłby więc aktem rzeczywistej powagi i szacunku? A może raczej aktem jakiegoś przymusu politycznego czy też swoistej ironii? Obawiam się, że wzbudzałoby to większe kontrowersje, niż wymaga tego cała sytuacja. Myślę, że należałoby raczej oczekiwać udziału w akcie intronizacji poszczególnych polityków na zasadzie ich osobistej wiary.

Jest przecież w Polsce grupa polityków, która w bardzo czytelny i jednoznaczny sposób manifestuje od kilku miesięcy swoją wiarę. Nie zdziwię się, jeżeli właśnie ta grupa polityków zjawi się na uroczystościach. Nie znaczy to jednak, bym oczekiwał instytucjonalnego zaangażowania kancelarii prezydenta, rządu, a zwłaszcza parlamentu Rzeczpospolitej. To będzie akt przede wszystkim religijny, tak samo, jak było to w przypadku poprzednich analogicznych uroczystości, zawierzenia Niepokalanemu Sercu Maryi czy Jasnogórskich Ślubów Narodu. Jego podmiotem moim zdaniem powinien być Kościół polski reprezentowany przez episkopat.

Fronda: Udział polityków w akcie intronizacji będzie więc właściwy, ale jako wiernych Kościoła, a nie urzędników państwa?

Tak.

www.fronda.pl/a/ks-prof-bortkiewicz-dla-frondy-chrystus-krolem-akt-kosciola-czy-kosciola-i-panstwa,65004.html

www.facebook.com/Intronizacja-Jezusa-Kr%C3%B3la-Polski-155291691154285/

wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/jezus-krolem-polski-w-episkopacie-powstal-juz-akt-intronizacji/ex907s