Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
4 lutego 2016
Absurd i perfidia KOD-u
Marek Baterowicz. Rys. Vitek Skonieczny

KOD – to oficjalnie Komitet Obrony Demokracji, ale pod tą piękną nazwą kryją się zupełnie inne cele: bojownicy KOD-ów ( a próbują harcować nie tylko w Polsce, ale i w krajach osiedlenia Polonii!) walczą w istocie o to, by do niedawna rządzący układ wrócił do władzy i znowu łamał demokrację. To jest ich priorytet. A przy okazji obronią szajkę, która trzymała Polskę za frak, a gdy się kto wychylił, posyłała seryjnego samobójcę. Tak było np. z generałem Petelickim, który ujawnił, że zaraz po smoleńskiej „katastrofie” Platforma Obywatelska rozesłała SMS-y instruujące jak mówić o przyczynach tej tragedii, a winą obarczyć pilotów.

Generała znaleziono w jego własnym garażu, nikt nie wierzy w samobójstwo. Stało się to za rządów Donalda Tuska, który śledztwo smoleńskie oddał skwapliwie Rosjanom. Ja niczego nie sugeruję, ale kto pomyśli sam wysnuje wniosek. A nie jest to jedyna tajemnicza śmierć w kręgu osób powiązanych ze strąceniem Tupolewa. Zginął chorąży Muś,inni niewygodni świadkowie, kilku espertów awiacji – wszyscy oni mogli potencjalnie zagrozić rządowo-rosyjskiej wersji zdarzeń, a zatem służby tuskowe tak serdecznie współpracujące z Anodiną ( i z samym Putinem ) postanowiły się ich pozbyć.

Dzisiaj zamachowcy obawiają się oficjalnego ujawnienia prawdy o Smoleńsku, prawdy, która i tak już dotarła do myślących logicznie ludzi. I dlatego w warszawskim marszu KOD-u maszerował także „ekspert” Lasek ( ten od brzozy ), a szedl obok byłej pierwszej damy III RP, zresztą „made in UB”. Absurdem i perfidią KOD-u jest i to, że chcą niby bronić tego, czego jeszcze w tzw. III RP Polacy się nie dochowali. Bo tak naprawdę demokracji w Polsce jeszcze nie ma, gdyż nie mamy niezależnych sądów, ani niezależnej prokuratury. Te instytucje pracowały gorliwie na zlecenie układu trzymającego władzę ( czy był to rząd SLD czy PO-PSL) i nie tylko w kwestii smoleńskiej. Wszystkie afery zamieciono pod dywan, nie rozliczono nikogo – komisje sejmowe okazały się fikcją – mimo że państwo polskie poniosło miliardowe straty z racji tych malwersacji.

Rządy, które wyrażały wolę osądzenia afer były pośpiesznie obalane jak rząd Olszewskiego w r.1992 albo rząd PiS-u ( 2005-2007). Z tego samego powodu i teraz trwa ofensywa sił układu i kodowców, ponieważ PiS zapowiada powołanie komisji śledczych w sprawie afer PO i wyłudzeń VAT. A zatem odwołajmy się do satyry:


Rys. Vitek Skonieczny
Wśród Peerelczyków „nacji”
I ich resortowych rodów
Było wiele ex-fundacji,
Lecz nie było jeszcze KOD-u!

Co to KOD ? I jak się tłumaczy?
Trzy literki tajemnicze,
To pojęcie tak dziewicze
Jak upiór Bieruta na daczy!

Komitetem się nazwali
Jak bojce z PKWN- enu,
Obrońcy draństwa i szmalu
Z afer FOZZ-u i Orlenu

Marzy się im powrót zgredów,
Seryjnego samobójcy,
Aby było po staremu
W myśl przykazań Konstytucji!

Szajka Te-Wu więc ujada,
Do PZPR-u wzdycha,
Wot Rzepliński i gromada,
Petrurianie, Belka czyha!

I właśnie prezes Trybunału Konstytucyjnego towarzysz Rzepliński ( były członek PZPR-u ) zakłada nam w ramach tzw. III RP ( a naprawdę PRL-bis) „republiczkę rzeplińską”. Rządy PiS-u trwają zbyt krótko, aby można było mówić o normalnie funkcjonującej III RP, a jeszcze zgraja z Platformy Odszczepieńców ( bo przecież nigdy nie kierowali się polską racją stanu ) urządziła sobie w Sejmie arenę do wojny z PiS-em, zamiast traktować Sejm jako urząd służący powszechnemu dobru obywateli. I uchwalaniu ustaw reformujących pozytywnie państwo.

Słusznie zauważył Kokoszkiewicz, że trudno naprawiać Rzeczypospolitą, kiedy przeszkadza w tym mafia, która swymi mackami oplotła naszą Ojczyznę. A kodowcy to nowa filia tej mafii, stoi za nią tylko formalnie Kijowski, bo mają poparcie całej Platformy,z pewnością PSL-u, oczywiście lewicy i Nowoczesnej. Ktoś ujął to tak „ „Petru i jego sitwa to PO-owscy szKODnicy RP”! A poczynania KOD-u dostały też błogosławieństwo od Michnika, który od 25 lat trzyma parasol ochronny nad wszelkiemi siłami, które torpedują polskie projekty uzdrowienia tzw. III RP.

I konkluduje Kokoszkiewicz: potrzebna nam polska Norymberga! Ba, ja to mówiłem już w latach 70-tych ubiegłego wieku, niestety po r.1989 zafundowano nam grubą kreskę. I ta karygodna beztroska pozwoliła na spokojne działanie post-komunistycznych bakterii wraz z wirusem korupcji. Nieosądzone zbrodnie zrodziły nowe. A dzisiaj te peerelowskie bakterie znalazły przytułek w TK czy właśnie w KOD-ach. Dziwi obojętność wielu Polaków na obecność byłych PZPR-owców w instytucjach III RP! Tak być nie powinno, PZPR nie była partią polską, więc ci towarzysze nie mają prawa decydować o losach Polski.

Niedawna, a nieudana, demonstracja KOD-u w Melbourne to przecież wyskok kukiełek podpuszczonych przez pewien Instytut, który wydaje się być organizacją sterowaną przez lobby michnikowskie. A zatem lobby polakożerców i opiekunów TW, a nawet stalinowskich zbrodniarzy jak Berman, Bauman, Wolińska czy Stefan Michnik. Te cztery nazwiska to tylko kropla w morzu. Kilkunastu pajacyków z KOD-u spotkało się z odprawą ponad 50-ciu zwolenników PiS-u, zmobilizowanych głównie przez Klub „Gazety Polskiej” z Melbourne. I słusznie, bo peerelowskie relikty mają nam dyktować jak reformować chorą III RP ? Ależ to bezczelność i aberracja, nie po to ogłaszaliśmy w r.1989 III RP, aby przez 25 lat hodować w niej bakterie przeniesione z PRL-u, do których należą i kodowcy. Spadajcie do popielnika dziejów, żyjcie sobie spokojnie w jakimś pensjonacie ( macie sowite emerytury !) i nie wtrącajcie się w sprawy Polski, bo nigdy nie uważaliście jej za swoją Ojczyznę. Nie jesteście obrońcami demokracji, ale draństwa odziedziczonego po PRL-u.

Marek Baterowicz