Kategorie: | Nowiny | Ze Świata | Z Polski | Z Australii | Polonijne | Nauka | Religia | Wyszukiwarka | |
Szukanie Rozszerzone | Konkurs Strzeleckiego: |
|
Archiwum: |
|
| Reklama: |
|
|
|
13 listopada 2016
|
Komunikat zrozpaczonej Nie ma Pulsu bez internetu |
Wiele artykułów i fotoreportaży czeka na publikację w Pulsie Polonii. I nie wiemy, jak długo będą czekać, bo to nie ode mnie zależy, ale od internetu. Od kilku tygodni mamy wielkie problemy z internetem. Spędzamy długie godziny na podłodze wśród kabli, debatując z Telstrą, z komórką w ręku. Takie życie na podłodze nie pozwala na normalne prowadzenie gazety internetowej. Nie wiemy, z czego to wynika, z bałaganu i przestarzałego sprzętu szacownej firmy, czy z cyber-ataków.
Faktem jest, że internet przypomina ostatnio ruską ruletkę; w tej minucie jest, a w następnej już nie. I tak w kratkę. Problem polega na tym, że nie da się opublikować artykułu, bo zanim się zrobi "save", to już internet gaśnie, a materiał na szpalcie ulatuje w kosmos, i za chwilę można go robić na nowo - znów bez gwarancji, że w danej minucie załapiemy się na internet i uda nam się materiał opublikować. Sytuacja jaka jest nie zachęca do pracy. Moja frustracja siega zenitu. Mam do wyboru: albo sobie spokój z pracą społeczną i zamknąć Puls Polonii, albo rzucić się z nożem na... no, na kogo? A może zanim sie rzucę, to zdążą mnie zamknąć w szpitalu psychiatrycznym. Zostaje nam modlitwa do św. Antoniego, niechaj odnajdzie zaginiony klucz do serca Telstry. |
|